Po co naprawdę Sikorski pojechał do Moskwy ?
Prawie wszystkie głosy, notki i komentarze albo o Piętaku, albo o wraku, albo o rocznicy.
Jak klapki u konia na oczach– tłum biegnie tam, gdzie chce woźnica. A ludzi myślących powinno cechować to, na co inni nie potrafią zwrócić uwagi.
Prawda jest najbardziej ukryta, kiedy leży na wierzchu.
Spróbujcie sobie sami szanowni czytelnicy odpowiedzieć na pytanie – po co tak naprawdę Sikorski pojechał do Moskwy ??
Po wrak Tupolewa ?
Wolne żarty…
Oficjalnie było to posiedzenie Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej. Takiego gremium polsko-rosyjskiego, utworzonego po oficjalnej wizycie prezydenta Rosji Władimira Putina w Polsce w styczniu 2002 roku. Jego zadaniem jest uzgadnianie strategicznych aspektów stosunków dwustronnych. Poprzednie posiedzenie Komitetu odbyło się w listopadzie 2010 roku w Warszawie. Na forum tym zwykle omawiane są problemy współpracy między Polską i Rosją w poszczególnych dziedzinach, na przykład w sferze handlu, energetyki i transportu, jak też kwestie polityki międzynarodowej.[1]
Teoretycznie wszystko gra, pojechali rozmawiać o … no właśnie – o czym ?Tematem dyskusji były też kwestie międzynarodowe i regionalne, w tym zagadnienia bezpieczeństwa i stabilności w Europie.
Jednak wszystkie źródła jakie udało mi się znaleźć stosują zasadę podawania tematów rozmów jako „także” – „tym razem ministrowie rozmawiać będą także o znaczeniu w relacjach dwustronnych takich instytucji, jak Grupa ds. Trudnych, Centrum Dialogu i Porozumienia oraz Forum Dialogu Obywatelskiego.” (…)Podczas posiedzenia dyskusja delegacji poświęcona będzie również polsko-rosyjskiej wymianie handlowej, ( ) oraz współpracy regionalnej.(…) również kwestia ewentualnej współpracy w przygotowaniach do piłkarskich mistrzostw świata, które odbędą się w 2018 roku w Rosji.1
No to pierwsze pytanie – skoro celem spotkania były tematy związane ze spawami trudnymi, dialogiem i forum obywatelskim, to dlaczego w składzie delegacji dominują członkowie ministerstw raczej odległych od spraw ogólnie mówiąc kulturalno-historyczno-obywatelskich, czyli Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.1
Trochę więcej informacji podają inne media – „Na forum tym zwykle omawiane są problemy współpracy między Polską i Rosją w poszczególnych dziedzinach, na przykład w sferze handlu, energetyki i transportu, jak też kwestie polityki międzynarodowej.”[2]
Przy okazji, Minister Siergiej Ławrow zaznaczył, że stosunki polsko-rosyjskie muszą wejść na jeszcze wyższy poziom. Minister Sikorski przypomniał przy okazji posiedzenia Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej, że Polska popiera liberalizację reżimu wizowego dla Rosjan udających się do państw strefy Schengen, jak również, że popiera dążenia Federacji Rosyjskiej do uzyskania członkostwa w OECD.[3]
No to teraz pytanie drugie – co tak naprawdę było ważniejsze – wizy dla Rosjan w ramach całego Schengen, wstąpienie Rosji do OECD, sprawy gospodarcze (czyli gaz łupkowy, gaz ziemny, ropa, cła, wymiana handlowa itp. – czyli to, o czym nic nie wiemy) czy też rozdmuchiwany w każdych wiadomościach wrak Tupolewa .
Zastanówcie się proszę, czy nasz minister słynący z dożynania watahy nagle stał się tak praworządnie uczciwy, że najważniejsze jest wyjaśnienie czy na wraku jest /był trotyl lub tegoż wraku sprezentowanie Polakom na święta jako pomnika np. w warszawskiej Cytadeli ?
Jest jeszcze inna możliwość– czyżby znany z nastawienia pro-niemieckiego Sikorski został emisariuszem jakiś nieznanych ogółowi porozumień pomiędzy Niemcami, UE a Rosją ? Bo jakoś w dbałość o nadrzędność interesów Polski w tych układach, to ja jakoś nie wierzę…
No i ostatnia możliwość, taka troszkę „odlotowa i spiskowa” – a może uzgadniano coś bardzo ważnego, związanego ze Smoleńskiem, co w wyniku np. działań Amerykanów może być „bombą” i należało jej zapobiec ? Może sfałszowana rozmowa Kaczyńskich nagle pojawi się w mediach, może coś kompromitującego dla Kaczyńskiego, Macierewicza lub kogoś innego, kogo należy jak najszybciej zniszczyć, zanim narobi większych szkód ?
To tylko moje teorie, ale większe „cuda” się już zdarzały w tym państwie i przy takim rządzie.
Podsumowując, co nam Pan szykuje , Panie Ministrze Sikorski ?
A czytelnikom życzę powodzenia w samodzielnym myśleniu. Zamiast o Krzywonosym-Piętaku i podobnych „newsach”.
[1] http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/msz_w_mediach/w_moskwie_zebral_sie_komitet_strategii_wspolpracy_polsko_rosyjskiej__pap_17_12_2012
http://www.polskatimes.pl/artykul/721825,sikorski-rozmawial-z-lawrowem-nt-wraku-tu-154m-dziekuje-za,id,t.html
[3] http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/posiedzenie_komitetu_strategii_wspolpracy_polsko_rosyjskiej_1
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1389 odsłon
Komentarze
Milcząco zakładamy
18 Grudnia, 2012 - 00:59
że Radzio działa na korzyść jak nie Polski, to przynajmniej Unii Europejskiej. Niekoniecznie. Nie zapominajmy, że to on rozpoczął nie kończącą się serię kłamstw smoleńskich mówiąc tuż po katastrofie o winie pilotów. Do takiej akcji trzeba mieć specyficzne predyspozycje, albo być "odpowiednio" zmotywowanym. Obecny wyskok w sprawie wraku nie miał szans powodzenia i wygląda jak amatorszczyzna, albo jak pijar, celem którego jest neutralizacja PiS, podobnie jak wcześniejsze stwierdzenie że jak nie oddadzą wraku to władze w Polsce upomną się o wsparcie w Unii. Rosja w tej chwili umacnia swoje pozycje przed rozmowami (energetyka?) z Europą za kilka dni. Właśnie zagarnia wpływy w Gruzji, a w sprawie Smoleńska zajmuje pozycje na których może okazać elastyczność, nieco ustępując. Oczywiście - "coś za coś".
Teraz widzę że władze polskie w sprawie wraku po prostu grają na rzecz Rosji wzmacniając w ten sposób jej pozycję przeciwko Europie.
Połączenie lądowe z Obwodem Kaliningradzkim
18 Grudnia, 2012 - 01:01
Tak mi przyszło do głowy gdy to czytałem.
Ale nie wiem dlaczego, nie mam żadnego uzasadnienia dla mojej wizji :)
Remek
Remek
Nie z wlasnej woli
18 Grudnia, 2012 - 05:39
Wychylil sie, co prawda dopiero po prawie trzech latach wiec wezwali PO-lszewika na dywanik.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
To, że w Moskwie "szyto Nam buty", to pewne
18 Grudnia, 2012 - 10:19
Mimo, iż popełniłem notke o sprawie zwrotu Tupolewa, mam świadomość, że to tylko wyeksponowany "kwiatek do kożucha".
Coś w stylu "poproszę Rosjan o ładny kluczyk do kajdan".
Targowica trwa...
Re: Po co naprawdę Sikorski pojechał do Moskwy ?
18 Grudnia, 2012 - 14:51
może uzgadniali szczegóły wyjścia Polski z NATO (jak to się dawno temu Bronkowi wymsknęło)?
Po co?
18 Grudnia, 2012 - 21:51
Pewnie po kawior.
Pozdrawiam
Szpilka