Jedyne prawdziwe uwagi Tuska do raportu MAC !!!

Z dobrze poinformowanego źródła wypłynęły w końcu uwagi Premiera skierowane do strony rosyjskiej odnośnie Raportu MAC w sprawie katastrofy Smoleńskiej. Jak wiadomo, ostre słowa Premiera Tuska o formie raportu jako „nie do przyjęcia przez stronę polską” spowodowały wzburzenie, tym bardziej , że premier nie raczył sprecyzować, co miał na myśli.

Jako jedyni dotarliśmy do szczegółowych wyjaśnień, nigdy nie publikowanych uwag . Po pierwsze, Premier określił czcionkę Raportu jako nieczytelną, bez polskich znaków diakrytycznych oraz ogólnie do dupy ( jak powszechnie wiadomo, Premier nie unika ostrych słów…).

Po drugie, marginesy dolne i górne, jak i wcięcia z lewej strony na stronach Raportu nie uwzględniają formatu drukowania używanych w kancelarii rządu drukarek, co powoduje obcinanie części druku i ogólny burdel graficzny ( jak wiemy, ostre słowa nie przynoszą Premierowi żadnej ujmy…).

Dodatkowo, jako bardzo poważne uchybienie , określono nadmiernie nadużywanie w Raporcie nazwiska Prezydenta Kaczyńskiego. Jak stwierdził Premier Tusk, jest to polityczna spekulacja, że zamiast obecnego ciągle i na okrągło wspomina się Prezydenta który już nie rządzi, a w raporcie ciągle go pełno ! Tak samo jak o znanych powszechnie politycznych warchołach typu Gosiewski, Kurtyka i inni znani z obrażania polskiej rządowej polityki ! Jak to stwierdził Pan Premier – do kurwy nędzy dość o tych pisowskich dupkach ( jak wiemy, ostre określenia nie są Premierowi obce…)

Równie głośne i soczyste uwagi Premiera spowodował kolor druku, jak stwierdził czarny ciągle przypomina o żałobie po wypadku, a tu trzeba by zastosować czcionkę zieloną, jako źródło nadziei na przyszłość. Podobnie jak kwestia oprawy – brak tytułowej strony wydrukowanej na papierze czerpanym, brak oprawy w półskórku ze złoceniami na grzbiecie oraz ogólnie syfiasty wygląd, nie nadający się do publicznej prezentacji Raportu na najbliższej konferencji prasowej. Jak powiedział Premier – Gówno w gównie gównem wysmarowane ! ( jak publicznie wiadomo, Premier ma dożywotni monopol na używanie ostrych słów podczas spotkań rządu…).

Podobne uwagi wygłosił premier odnośnie braku obrazków i ilustracji, bo co to za wydawnictwo nie zawierające grafiki ?! A to co jest w postaci nieczytelnych wykresów, nudnych tabel i zamazanych zdjęć nie pasuje do oczekiwanej przez stronę polską czytelności Raportu ! Premier określił to dosadnie jako chuja warte gryzmoły (jak wiadomo, w ustach premiera daje się nawet słyszeć „ch” co świadczy o dbałości o odpowiednią formę języka polskiego…)

Tym bardziej denerwujące i już w ogóle nie do przyjęcia, jest potraktowanie strony polskiej (w domyśle Premiera, Prezydenta (obecnego), ministrów i fachowców rządowych) jako współodpowiedzialnych za kiepskie wyniki śledztwa – według strony rosyjskiej to strona polska nie dotrzymała poprzednich ustaleń – za mało publikowali dowodów o winie Kaczyńskiego, nie zniszczyli wszystkich spornych dowodów, pozwolili na nagłaśniane spornych kwestii, nie potwierdzili faktów typu przesiewanie gruntu, badania zwłok itp.

Do tego nie wykorzystali sugerowanych kierunków badań katastrofy, takich jak choroba psychiczna pilotów, alkoholizm gen. Błasika, narkotyzowanie się i halucynacje biskupów, krzyczących „chcemy do Nieba” i tym podobne. Spowodowało to spore utrudnienia w dochodzeniu do jedynej słusznej i ustalonej poprzednio prawdy o Smoleńsku.

Oczywiście powyższe zestawienie to wyjątki z wielogodzinnego memorandum Premiera, niestety większość z pozostałych uwag Premiera mimo nasze szczerej zgody na używanie „ostrych” słów nie nadaje się do upublicznienia.

Była by to woda Na MŁYN REWIZJONISTÓW, UWAŻAJĄCYCH Premiera za gbura, ćwoka, menela, gnidę i ogólnie buca. W tą nutkę propagandy anty-premierowskiej nie będziemy się wpisywać !! Obrażaniu Premiera nasze stanowcze NIE !!