PSL gospodarzy, PO idzie na wojnę za to Pis chce pokoju…

Mam głęboko gdzieś wszystkie „zastanawiania się” nad wersjami zmiany wizerunku przez Jarosława Kaczyńskiego. Mam w 4 literach bełkoty o naciskach, bluzgi Bartoszewskiego i machanie szabelką przez Wajdę. Nic mnie nie obchodzi, czy Niesiołowski zmieni swój język nienawiści na mniej obraźliwy, albo czy Palikom przestanie zadawać pytania w stylu „czy przestaniesz kłamać Januszku ? (wybierz jedną z 3 odpowiedzi - Tak.. Nie…nie wiem ).
I równie niewiele albo zgoła nic mnie nie obchodzi wyciąganie ręki przez Komorowskiego po elektorat lewicowy.
Za to zdecydowanie brakuje mi jakichkolwiek odpowiedzi na wszystkie tak ważne pytania, które nasz rząd, jego służby i urzędnicy państwowi olewają, pieprząc głupoty i łżąc w żywe oczy.
Nie ma prawdy, nie ma informacji, nie ma uczciwych odpowiedzi. To jest rząd ? To jest zgraja durniów, uważających Polaków za idiotów, którzy zadowolą się byle jakim medialnym czarowaniem.
Taki rząd, to równie dobrze by stworzyć Michnik z Paradowską, Żakowskim, Geremkiem i Wałęsą na czele. Byłby równie krzykliwy, równie „popularny” i tak samo czynny w praktyce , czyli gówno warty !
Nie ma sprawnego wojska, nie ma fachowych urzędników, nie ma sprawnej administracji, nie ma uczciwości (takie zapomniane słowo…)..
Za to jest walka z powodzią, walka z kryzysem, walka z kaczystami, wojna z prawicowym oszołomstwem i zaślepionymi moherami.
Wszędzie wojna i walka.. naprawdę ktoś myślący jeszcze się dziwi, że PiS chce pokoju ?

Nie wierzę Tuskowi, nie wierzę i już
nie wierzę w różową hołotę
gdy pytam o Smoleńsk, o zamach i CUD
mam dosyć mówienia mi "POTEM"