Pisałem wczoraj o muzyce odkrywanej po latach, o tym jak inaczej odbieramy dziś to co nas "skusiło " dawno temu do słuchania. Wątki i tematy zapomniane, pozbyte dziś tej otoczki, która powodowała, że ten a nie inny utwór i ta a nie inna muzyka była lubiana, kochana czy wręcz uwielbiana. To tylko pozornie podobne do słuchania starych płyt. W nich mamy na okładce autora, spis treści czy zawartości...