historia z szuflady
Szperam w starych szufladach i wygrzebuję jakieś strzępy myśli, które dziwnie pasują do tu i teraz pomimo upływu czasu. Dlatego w tym publicystycznym tyglu pozwolę sobie na komentarz, który wbrew pozorom nie jest doraźną polityczną złośliwością, bo powstał prawie 5 lat temu. Zachęcam do krytyki.
(ale) historia
niemyte dusze
podgryzają ciało
dekonstrukcja prawd
wzniosła się na szczyty
rzeczpospolita zawsze była
dla wybranych
wybór nigdy nie należał do ciebie
brak wiary sprawia
możliwość wiary we wszystko
nadmiar wiary
jedynie otępia
historia jest pisana
przez zwycięzców
kto jest teraz panem
gdy fałsz obok prawdy
tak samo silnym głosem
przeczą sobie wzajem
dziwią się pseudomędrcy
dlaczego człowiek
wybiera jedyne drzwi
jakie pozostały:
wzrok utkwiony
w ziemię
własnego ogródka
2 lutego 2006
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 769 odsłon