Myśli umiłowanego Prezydenta w sprawie tarczy i o wojsku
Przemawiając w dniu Wojska Polskiego i innych wystąpień z tym związanych, Prezydent Komorowski oznajmił, że wystąpił z inicjatywą wybudowania polskiej tarczy przeciwlotniczej, przeciwrakietowej, która służyć będzie też NATO. Zapowiadał wiele zmian, inicjatyw, m.in ”wyposażaniu” marynarki wojennej w nowe jednostki, a że w zamiarach ma tez nastąpić rewolucja, jeśli chodzi o wojska lądowe. Do „bulu” potwierdził, że ” Dzięki ustawie z 2001 roku wiążącej poziom budżetu obronnego ze wzrostem gospodarczym, w ramach modernizacji technicznej Sił Zbrojnych udało się nam zrobić wiele. Między innymi zakupiliśmy nowoczesne samoloty wielozadaniowe i transportowe, wyposażyliśmy Polską Armię w nowoczesne systemy przeciwpancerne, w nowoczesne transportery opancerzone… To tylko część długiej już listy zrealizowanych projektów na rzecz nowoczesności nowoczesnej, profesjonalnej polskiej armii.” No cóż mówić można, ale tej długiej listy modernizacji w wojsku jakoś nie widać, co więcej zapowiedział także, że „ma być mniej dowódców, a więcej wojowników”.
Równocześnie w tym samym dniu zwiększył liczbę polskich generałów o siedmiu, wręczając kolejne nominacje. Widać, że jakoś dziwnie nie przybywa tych potrzebnych „wojowników”, lecz niestety tylko, za nieznane społeczeństwu zasługi - generałów, których ilość jest niewyobrażalnie duża do stanu Polskiej Armii. Większa niż w Armii Amerykańskiej i porównywalna z Chinami! Zaista to „modernizacja”, biorąc pod uwagę, że Polska Armia posiada ok 12 tys. szeregowców zawodowych, tyle samo szeregowców ma nadterminowych, 45 tys. podoficerów, aż 22 tys. oficerów i stukiludziesięciu czynnych generałów (tu liczba ta, często się zmienia). Zaiste niezwykła ilość generałów na 90 tysięczny stan wojska! A gwoli przypomnienia, aby unaocznić jak słowa rozmywają się z rzeczywistością, podaję, że Armia Polska w 1920 r. miała 990000 żołnierzy i 143 generałów, w 1939 r. 1200000 żołnierzy i 97 generałów! Zatem jakoś nie mogę uwierzyć słowom Prezydenta Rzeczypospolitej…..
A biorąc pod uwagę liczbę stukilkudziesięciu generałów w Polskiej Armii to wręcz zagadkowo wygląda to porównanie do stanu sprzed lat, nieprawdaż? Nominuje się raczej wysokich urzędników wojska lub nagradzania „swoich” jak bez wątpienia uczynił Pan Prezydent nominując Janickiego, Parulskiego i Bielawnego, mówią, że za wybitne zasługi przy Katastrofie Smoleńskiej. I tak dalej porównując, to 1 generał w Polsce przypada na ok. 800 żołnierzy, w Armii Włoskiej dla przykładu 1 na 5,5 tys. żołnierzy, w Armii Amerykańskiej 1 na 20 -30 tys. Wielu z tych nominowanych generałów nie miało w życiu wielkiej styczności z prawdziwym wojskiem, nie mówiąc już o wojnie. Potrzebni są do przekładania papierków na biurkach? I aż dziw mnie bierze, że budżet Państwa wobec lekkomyślności winnych tego stanu rzeczy, tak ochoczo wypłaca i będzie wypłacał takiej ilości generałów apanaże i sążniste emerytury, w czasach biedy i kryzysu! Skoro tak, to dowiedzmy się przy okazji, że taka mała ludnościowo Finlandia, może wystawić w razie konfliktu, natychmiast o 50% większą armie niż nasza! Znaczy to, że nasi Wielcy Przywódcy liczą na to, że nasz kraj bronić będzie np. niemiecka Bundeswera lub nasi „sojusznicy” z NATO, czego doświadczyliśmy już tak skutecznie w 1939 r. ze strony Anglii i Francji. Oby zatem znów Polak nie był mądry po szkodzie!
Nie ma wątpliwości, że szwędające się po ulicach, hordy młodych Polaków nie mogących upuścić swojej jurnej krwi w ćwiczeniach wojskowych, w musztrze, na poligonach, a także nie mając możliwości zdobycia zawodu, bo nikt nie jest nimi zainteresowany i nikt ich nie chce! Jako nie przeszkolona wojskowo część społeczeństwa, staje się bezużyteczna w razie konfliktu, czy nawet katastrof środowiskowych. Jakże przydatne byłoby tworzenie jednostek, coś na wzór Gwardii Narodowej wzorem innych krajów. A przecież wojsko stanowiło tez ważny aspekt patriotyczny i wychowawczy dla młodego pokolenia! Komu zatem zależy, by stan taki miał miejsce i blisko 40-to milionowy naród tak się rozbroił? Lecz niestety nie w nadprodukcji generałów! Do tego trzeba dodać beznadziejne „zarządzanie” w wojsku, lewe przetargi, afery gospodarcze i korupcyjne i wszech panujące marnotrawstwo! Pamiętacie o losach słynnej korwety Gawron za 250 mln zł? Miało ich być zresztą wiele, a skończyło się wodowaniem kadłuba „wartego” 1,5 mld zł, pewnie z przeznaczeniem już na złom. Los samolotów F-16 w pełni przystosowanych do pełnienia swej roli i ich gotowość operacyjna znana będzie dopiero w roku 2018. W wojskach lądowych pełną wartość mają tylko darowane Leopardy w ilości 100 szt., a przestarzała mająca źródło w latach 60 i 70-tych obrona przeciwlotnicza nadaje się na złom. Zatem czemu ma służyć zapowiedź prezydenta Komorowskiego o budowie polskiej tarczy? Czy była to uszczypliwość wobec prezydenta Obamy? Powiedział przecież ” To przedsięwzięcie możliwe”. Wie zatem, co to jest technologia, najnowocześniejsze radary, własne satelity itd. ? Mówi dalej „Bo kiedy jak nie teraz, kiedy możemy mówić o pełnej jedności pomiędzy najważniejszymi organami władzy państwowej, pomiędzy prezydentem, rządem, ministrem obrony narodowej? To trzeba zrobić dzisiaj”. Dzisiaj, razem może ku uciesze watahy ludzi Dukaczewskiego, możliwość robienia kolejnych „ lewizn” na kolejnym nierealnym programie, jak było to wykazane w wielu aferach w wojsku, także w programie budowy Gawron, Irydy, komputeryzacji i innych. Obawiam się, że z tego „skubną” znów miliardy i znów nic nie wyjdzie, a budżet tylko straci…! Jakoś nie wierzę takiej solidarnej jedności i de facto braku kontroli nad budową tarczy, tym bardziej jakby w tym programie, miało uczestniczyć choćby kilku tylko oficerów szkolonych w GRU!
Pan Prezydent Komorowski był „nadzorcą” WSI, wypowiada różne swoje myśli, w tym takie, że polski pilot „i na drzwiach od stodoły poleci”, za namową swoich wiernych ludzi zapewne wie, co robi dla świetlanej obronności Polski. Jakoś po 20 letnich doświadczeniach związanych z wojskiem, nie wierzę mu! Nie wierzą mu także emerytowani oficerowie, którym serce niejednokrotnie ściska, patrząc na degrengoladę Polskiej Armii, na generałów wysyłających żołnierzy do Iraku i Afganistanu na Tarpanach, czy później w transporterach, niby po remoncie, a odmawiających w newralgicznych momentach posłuszeństwa….. Jakże dzisiaj proroczo słucham z taśm słów generała Petelickiego o rozbrajaniu Polskiej Armii i komu na tym zależało! Generał jednak musiał popełnić „samobójstwo” nie ze swojej winy. No gwoli prawdy trzeba stwierdzić, że wyjątkiem jest jednostka GROM, pewnie dlatego że tworzono ją apolitycznie i przez fachowców z doświadczeń czego należałoby korzystać.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1523 odsłony
Komentarze
Pan prezydęt Komoroski wie co muwi !
24 Sierpnia, 2012 - 20:48
"Pan Prezydent Komorowski był „nadzorcą” WSI, wypowiada różne swoje myśli, w tym takie, że polski pilot „i na drzwiach od stodoły poleci”, za namową swoich wiernych ludzi zapewne wie, co robi dla świetlanej obronności Polski."
Gajowy - Słodowy nr 2
Taczek ci dość w Ruskiej Budzie,
kosa na sztorc się znajdzie nowa,
plus gumka z majt. Kogo ? No, ludzie !
I polska supertarcza gotowa.
To chyba nawet tańsze od drzwi od stodoły ???
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=Zssi
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Witaj
24 Sierpnia, 2012 - 20:52
prof Rycho Jaki Pan ...taki kram dzieki, Ryszard
prof Rycho
Witaj
24 Sierpnia, 2012 - 20:53
prof Rycho Dzieki ...znam to pozdrawiam Ryszard
prof Rycho
A ja mam taką
25 Sierpnia, 2012 - 00:26
spiskową teorię, w myśl której stara bula doszła do wniosku że z tą flintą na ścianie trzeba coś zrobić, bo sąsiadki dopytują po co ona (że niby "stój bo strzelam"). No a grat szkoda wyrzucić, tyle wspaniałych wspomnień, bigosowanie, nalewki i inne sprawy... No to wpadł na pomysł, że skoro można latać na drzwiach do stodoły, to z flinty można zrobić tarczę, nic się nie zmarnuje, no i jeszcze za wynalazczość coś wpadnie...
Flinta
25 Sierpnia, 2012 - 08:47
prof Rycho pewnie i racja pozdr
prof Rycho