WARSZAWSKIE OBCHODY 70 ROCZNICY LUDOBÓJSTWA NA WOŁYNIU I W MAŁOPOLSCE WSCHODNIEJ.

Obrazek użytkownika BR
Kraj

W 70-tą rocznicę ludobójstwa ludności polskiej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, w czwartek, w Warszawie odbyły się obywatelskie uroczystości zorganizowane przez Społeczny Komitet Organizacyjny Obchodów Rocznicy 11 Lipca.

Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 11:30 odsłonięciem wystawy, w Sejmie RP, przedstawiającej ludobójstwo dokonane na Polakach w latach 1939 – 1947 przez OUN i UPA.

W południe, rodziny ofiar, kombatanci, harcerze, licznie zgromadzeni warszawiacy, politycy oraz przedstawiciele różnych organizacji społecznych uczestniczyli we Mszy Świętej w kościele św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży. Eucharystię celebrował biskup Tadeusz Pikus, który na początku serdecznie powitał zebranych, rodziny ofiar oraz świadków rzezi wołyńskiej, a także koncelebrującego księdza Tadeusza Isakowicza- Zaleskiego, proboszcza ormiańskiej katolickiej parafii, zajmującego się od dawna sprawami Kresów.

Biskup Pikus przypomniał o konieczności zachowania pamięci:

“ O tej zbrodni nie wolno zapomnieć ani jej lekceważyć. Ujawniła ona u niektórych ludzi najwyższy stopień pogardy wobec Boga i wobec człowieka.(…) Przez wiele lat panowało milczenie. (…) Być może nie chciano do tego wracać i bano się bolesnej prawdy.”-powiedział Biskup i jednocześnie zachęcał do modlitwy o pokój, wzajemne przebaczenie i pojednanie.

Homilię wygłosił bp. Józef Guzdek, który podkreślał dramat wydarzeń na Wołyniu:

“ Boli nas to, że wtedy została zaplanowana i przeprowadzona na szeroką skalę eksterminacja polskiej ludności na Kresach. Zginęły dziesiątki tysięcy naszych rodaków. Zostali zamordowani przez nacjonalistów ukraińskich. Polacy: mężczyźni i kobiety, starcy i dzieci. Zginęli tylko dlatego, że byli Polakami- opowiadał Biskup. Obrazowo przedstawił również dzień największej masakry tzw. ‘Krwawej Niedzieli’:

“Można sobie wyobrazić, prawie sto wiosek zaatakowanych wczesnym rankiem i w kościołach modlący się ludzie, (…) ksiądz przy ołtarzu, ludzie na kolanach, rozmodleni, śpiewają pieśni, mówią o miłości i nagle zostają zaatakowani. Krew Chrystusa wymieszała się z krwią ofiar” – opisywał tragiczne mordy biskup Guzdek.

Ksiądz Biskup wzywał do pojednania i wybaczenia, podkreślał jednak, iż warunkiem do tego jest prawda. “ Trzeba nazwać po imieniu zbrodniarzy i ofiary”- mówił. “Tylko na prawdzie i przebaczeniu można budować dobre relacje sąsiedzkich krajów Polski i Ukrainy.”

Po Eucharystii, zgromadzeni przeszli we wspólnym Marszu Pamięci do placu Zamkowego na Starym Mieście, po drodze zatrzymując się przed Pałacem Prezydenckim oraz składając wieńce pod tablicą pamięci przy Domu Polonii. Tam odbyły się przemówienia zaproszonych gości, Apel Pamięci oraz chór odśpiewał pieśni patriotyczne.

Na placu Zamkowym o godzinie 15:30 rozpoczął się koncert patriotyczny, w którym wystąpił Teatr Muzyczny ‘Od Czapy’ z zespołem Piotra Bajusa, Marcin Styczeń, Bożena i Lech Makowieccy oraz raper Tadek, znany z autorskiej płyty „Niewygodna Prawda”. Koncert prowadził Jan Pospieszalski.

O godzinie 21:00, przed kościołem św. Anny zorganizowana została projekcja filmów dokumentalnych o ludobójstwie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w ramach kina ulicznego Fundacji ‘Kocham Obciach’.

Tegoroczne obchody wołyńskie w Warszawie były bardzo uroczyste i miały podniosły charakter. Zaskoczeniem dla wielu była duża liczba uczestniczących, co jest wynikiem stopniowego i systematycznego przełamywania taboo w tej sprawie. Jest nadzieja, że coraz więcej Polaków dowie się prawdy o losach Kresowian z lat 40-tych i dzień 11 lipca stanie się dniem pamięci o tamtych naszych Braciach, a polskie społeczeństwo będzie już zawsze czcić pamięć pomordowanych, uczyć następne pokolenia prawdziwej historii i chronić prawdę.

BARBARA RODE
więcej zdjęć
www.naszapolska.weebly.com

Brak głosów

Komentarze

Znalazłam jeszcze inną, z informacją o podziale obchodów:

http://www.solidarni2010.pl/15290-obchody-70-rocznicy-ludobojstwa-na-wolyniu-podzielone-obchody---nasza-relacja.html

Mam nadzieję, że doczekamy się epoki, gdy władza będzie reprezentować naród, gdy państwo będzie dla obywateli, nie odwrotnie.

Pozdrawiam

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
1
Vote down!
-1

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#369353