Dwa tygodnie milczenia - nie znikam "w siną dal"!
Ponieważ bardzo wiele moich komentarzy w ciągu bardzo krótkiego okresu czasu przekroczyły już 500-ne czytanie i licznik stale idzie do przodu, więc jeszcze raz muszę podziękować redakcji Niepoprawni za zaproszenie mnie! Według węgierskiego przysłowia: "każda łata prędzej czy później znajdzie swój worek" (Minden folt előbb - utóbb megtalálja a zsákját!) - redakcja znalazła mnie, a ja Niepoprawnych! Serdeczne Bóg Zapłać! Bogu dziękuję, bo to On wiedzie nas na każdym kroku, On ostrzega nas i ratuje w biedzie poprzez nadsyłanie pomocy! A bezsprzecznie kilkanaście razy uratował mnie, kiedy bezpieka spróbowała mnie sprzątnąć! Jak to Hitler powiedział napadając ze Stalinem na Polskę: "Unsradiren"!
Wyjeżdam na 10-15 dni do Szwecji, Norwegii, Finlandii, Estoni, Laponii, a może nawet wracać będę przez Danię i Niemcy. Więc moje "milczenie " będzie czasowe! Odezwę się zaraz po powrocie! Jadę do tych krajów dlatego, bo wszystko lubię sam rozgryzać na miejscu! W końcu Szwecja od kilkuset lat "poprawiła się", nie wojując przeciwko nikomu, a przez takich jak Raoul Wallenberg i wielu innych - ratowała tych najbardziej będących w biedzie! (Polacy i Węgrzy też ratowali innych, m.inn. Żydów, podczas kiedy sami byli prześladowani, okupowani!) Dania, Norwegia i Finlandia, a także Łotwa, Litwa i Estonia tylko dlatego pogrążyły się w nurtach drugiej wojny światowej, bo dwóch nazistowskich przestępców wojennych i ludobójców: Stalin i Hitler łaknęli nowych niewolników i kolonii!
Zbliżająca się coraz szybciej groza podłej dyktatury komunistycznej w UE jest o wiele groźniejsza, niż to wydawałoby się! Tą grozę doskonale znamy tylko my, bo dokładnie wiemy, jak na Węgrzech i w Polsce w 1947 r komuniści odepchnęli na bok prawowite władze i ogłosiły dyktaturę "robotników i chłopów"! W Polsce chłopstwo było nieco w lepszej sytuacji, bo na Węgrzech tych chłopów, którzy nie palili się do wstępowania do kołchozów i sowchozów, albo pomordowano, albo pognano ich do gułagów! W obu krajach wytrzebiono śmietankę inteligencji, a na studia puszczając li tylko swoich wybrańców! Oczywiście były różne wyjątki i różnice! Ale na Węgrzech tak zwana kontraselekcja była najsilniejsza! Bez pisemnego poparcia sekretarzy partyjnych miejsca zamieszkania i miejsca pracy rodziców lub kandydata na studia - przyjmowano tylko funkcjonariuszy bezpieki i czerwono nazistowskiej partii oraz/lub ich dzieci! Wyjątki stanowili albo ci, którzy przez korupcję trafili na studia, albo byli potomkami bardzo zannych dynastii naukowców, literatów, dziennikarzy, aktorów itd! W zasadzie garstka ludzi! Sklepy (państwowe!) były przeważnie puste, podczas kiedy w budynkach komitetów partyjnych, bezpieki itd były dobrze zaopatrzone sklepy w artykuły luksusowo-importowe, które swoim sprzedawno za ćwierć ceny. Nawet wtedy, kiedy naród głodował! Towary rodzime najlepszej jakości szły do Związku Sowieckiego, niewolnikom pozostały tylko artykuły wybrakowane!
Premier Viktor Orbán właśnie dlatego "wypowiedział wojnę" eksbolszewickiej prasie, sądownictwu, reorganizując struktury, bo teraz zdobył konieczną do tego absolutną większość w Parlamencie! I proszę: UE atakuje prawicowe Węgry, podczas kiedy milczała w 2006 r, kiedy nowa dyktatura czerwonych nazistów - II komuna, rozpętała terror przeciwko swojemu własnemu narodowi! Głęboko milczeli też dziennikarze europejscy, którzy już dawno sprzedali swoje dusze niekiedy pomalowanemu na zielono czerwonemu diabłu! I teraz oni atakują rząd Orbána na całym świecie, na zasadzie "przygadał kocioł garnkowi", oskarżając własną Ojczyznę, prawicę, swoimi dotychczasowymi czarnymi praktykami, bezpodstawnie i kłamliwie oczerniając prawowity rząd węgierski i podjudzając przeciwko niemu cały świat! Przez podstawionych agentów podrzucają steki kłamstw nawet na biurko Hilary Clinton i José Manuela Durão Barroso i wielu innych polityków, którzy nie podejrzewając spisku i nie znając prawdy - interweniują! Interweniują, depcząc tym w błoto demokrację i niepodległość Węgier!
Właśnie dlatego kto Polak, niech jedzie do Budapesztu i 15 marca solidarnie demonstruje przed Muzeum Narodowym przy Viktorze Orbánie, jego rządzie i woli zdecydowanej większości narodu węgierskiego! Narodu, który wreszcie obudził się z letargii i w 2010 oddał swoje głosy na prawicową koalicję FIDESZ-KDNP! WIELKI WYJAZD NA WĘGRY to wspaniały pomysł jeszcze wspanialszego polskiego pisarza Ryszarda Kapuścińskiego! Należy się jemu ogromne podziękowanie za ten pomysł! Polska i Węgry zawsze wzajemnie pomagały sobie, kiedy drugi znalazł się w biedzie! Ilu to Polaków Poległo na Polu Chwały w walkach węgierskiej Wiosny Ludów! Ponad 140 tys Polaków znalazło na Węgrzech nie tylko schronienie, ale i Dom, Przyjaciół, a nawet małżonka, kiedy Stalin z Hitlerem dokonali czwartego rozbioru Polski! Przykłady można wyliczać w nieskończoność, zaczynając od wspólnych królów i bohaterów narodowych!
Jedźcie na Węgry Rodacy-Przyjaciele i namawiajcie do tego wszystkich uczciwych ludzi w kraju i na świecie! Bo sprawiedliwości musi stać się zadość!
Szczęść Boże!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3468 odsłon
Komentarze
Re: Dwa tygodnie milczenia - nie znikam "w siną dal"!
21 Lutego, 2012 - 19:23
Bardzo nam miło, że gości Pan u nas.
Cieszymy się, że mamy możliwość publikowania Pana wpisów.
I czekamy na kolejne.
Re: Re: Dwa tygodnie milczenia - nie znikam "w siną dal"!
21 Lutego, 2012 - 19:35
Ps. Niestety, muszę to dodać. Śp. Ryszard Kapuściński, doceniając jego dorobek i pióro, osobą był co najmniej kontrowersyjną.
Oddany współpracownik polskich komunistycznych władz, ma na koncie także - zgroza - donoszenie na bliskie sobie osoby.
Reszta - niech będzie milczeniem.
Max
21 Lutego, 2012 - 19:45
Erudyta Roland von Bagratuni pomylił nieżyjącego od kilku już lat dziennikarza z żyjącym prezesem Klubów Gazety Polskiej.
Re: Max
21 Lutego, 2012 - 20:03
ok.
Mój komentarz niebyły wobec tego.
A pomyłki się zdarzają :)
Roland von Bagratuni Budapeszt
21 Lutego, 2012 - 19:40
Witam,
niech Bóg Pana w podróży prowadzi.
Czekamy na powrót i kolejne wpisy.
Pozdrawiam Serdecznie
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Szanowny Panie Rolandzie.
21 Lutego, 2012 - 20:15
Przyznaję, że Pana postać intryguje mnie. Czytałam wszystkie Pana wpisy i komentarze. Również Pański "profil". Proszę wybaczyć, ale chciałabym Pana zapytać, co oznaczają słowa "....zweryfikowany inwalida wojenny 1956...." . O ile wiem, w 1956 roku NIE BYŁO WOJNY !!!! Chyba, że zweryfikowali Pana w 1956 roku. Czyżby władza tow. Bieruta poddawała Pana weryfikacji? Na czym ta weryfikacja polegała?
I na koniec jeszcze jedna moja wątpliwość; pisze Pan, że jest emerytem "niskopłatnym". Skąd więc ma Pan fundusze na takie wojaże? Przyznaję, że pewnie niejeden polski emeryt o takich wyprawach nawet nie marzy. A może ktoś Pana sponsoruje, a jeśli tak, to.......wszystko jasne.
Myślę, że moje pytania są uzasadnione i dlatego nie sądzę, aby miał Pan powód czuć się nimi dotknięty.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości.
zweryfikowany inwalida wojenny 1956
21 Lutego, 2012 - 20:44
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów:
Dziękuj za pytanie, bo to jest wyrazem dobrej woli i chęci zrozumienia, której u czerwonych nazistów nie ma! Otóż Węgry wszystkie zrywy antybolszewickie jeszcze za rządów mojego kuzyna Dr.Józsefa Antalla juniora, uznała za wojnę przeciwko okupantom i zdrajcom narodu! Powstanie 1956 r unano za Rewolucję Narodową - czyli stan wojny z okupantem! Ponieważ Rewolucja węgierska, która wybuchła 23 października, genezę swoją bierze od wybuchu Wydarzeń Poznańskich 28 czerwca 1956 r! Ja zostałem rannym podczas oblężenia Komendy wojewódzkiej UB przy ulicy Kochanowskiego w Poznaniu! I to weryfikowano mnie jako udział w Rewolucji 1956 r! Polska nie zrobiła tego samego z tymi Węgrami, którzy wzięli udział w Wojnie Polsko-Bolszewickiej (wielu Poległo na Polu Chwały!) i do końca życia prześladowano ich, czy działając na rzecz Solidarności zamordowano ich! Czy jest gdziekolwiek w Polsce ulica Leó Ferdinábda Miklóssiego, Grácji Kerényi, Prof.Dr.Jánosza Elberta, Lajosa Kizmanna, Prof.Dr.Płk.Istvána Hajdu (ojciec jego był komendantem polskiego obozu w Zalaszentgrót!!!) i innych?!?
Wyjazdy. Mam sponsorów (zachodnich), którzy od dawna znają mnie, mimo tego, że podczas komuny w zachodniej prasie publikowałem pod najróżniejszymi pseudonimami. Oprócz tego wygłaszam wykłady, za które (bez mojej prośby, czy nadmieniania mojej sytuacji!) płacą bardzo piękne honoraria. W RP Urząd d/s Kombatantów i Osób Powstórnie Represjonowanych czy ZUS szukają nieistniejących przyczynków, byle nie płacić mnie od wielu lat należnych mnie pieniędzy! Czyżby RP była tak biedna, albo kierownikami tych urzędów są esbecy i funkcjonariusze PZPR-PP-KPP?!?
Szczęść Boże!
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Podziękowanie!
21 Lutego, 2012 - 20:27
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów:
Powinienem już pakować rzeczy, ale... Wyjeżdam z łezką wzruszenia w oczach! Serdecznie Wam dziękuję Bracia-Przyjaciele-Rodacy! Serdeczne Bóg Zapłač! Moja prośba jest zawsze ta sama: odłóżmy na później pojedynki słów, pstrykanie w nos ludzi dobrej woli! Teraz nade wszystko ważniejsza jest OJCZYZNA i BRATANKI! Bo wspólne są nasze losy! Liberum Veto więcej nam zaszkodziło, niż zyskaliśmy na nim! Kto chce nowych 180 lat strasznej okupacji?!? Rozsądny Patriota-Polak na pewno NIE! Tą energią agitujmy, agitujmy, agitujmy wszystkich, kto czuje się Polakiem, do WIELKIEGO WYJAZDU NA Węgry!!! Jedźcie rowerami, rykszami, na skateboardzie, wrotkach, hulajnogami, autostopem (kiedyś w Polsce był bardzo popularny!), pociągiem, samolotem, autobusem, czy chociażby na taczce! A za pomyłkę z Ryszardem Kapuścińskim przepraszam! Na Węgrzech przywykłem do tego, że jeżeli - na przykład - ktoś nosi imię i nazwisko Henryk Sienkiewicz czy Fryderyk Chopin, stając się osobą publiczną, podpisuje się jako Henryk B. Sienkiewicz, Fryderyk B.Chopin itp. A jeżeli jest ich dwóch-trzech: Henryk E.Sienkiewicz, Fryderyk E.Chopin... Warto zastanowić się nad przejęciem tej metody!
Szczęść Boże!
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Roland von Bagratuni
21 Lutego, 2012 - 21:54
Szczęśliwej drogi i jeszcze szczęśliwszego powrotu !
Z zapasem nowych wrażeń i tematów dla Niepoprawnych.
A nie zapomnij Rolandzie - gdziekolwiek będziesz - walczyć o pamięć upadlanych przez tzw. rząd polski i FR Ofiar Smoleńskich. Ich śmierć nie może pójść na marne - droga Polski do przyszłości prowadzi przez Smoleńsk, dlatego rozwiewaj mgłę smoleńską i mów, mów o tym jak złe moce preparują oszczerstwa i fałszują dowody by przykryć swą hańbę. Nieś Swiatełko Pamięci - które zapalamy każdego dziesiątego dnia miesiąca - w świat. Palimy je dla wszystkich 96 poległych, bez wyjątku, bez względu na Ich wyznanie, poglądy polityczne, cokolwiek. Wśród Nich nie ma "naszych" i "nie naszych", podziałami w Polsce kto inny się zajmuje, kto inny o nie walczy by mógł rządzić łatwiej, przyjemniej i... dłużej.
Szczęść Boże !
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Roland von Bagratuni
13 Marca, 2012 - 09:48
Serdeczne Bóg zapłać Contessa!
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów