Jedność prawicy to zwycięstwo!

Obrazek użytkownika Roland von Bagratuni Budapeszt
Kraj

Na kanwie przemówienia wygłoszonego przez Premiera Jarosława Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim 10 kwietnia 2012 r. po południu - opublikowanego w Gazecie Polskiej Nr 16 z 18 kwietnia 2012.

Przewodniczący PiS-u Pan Premier Jarosław Kaczyński wreszcie wypowiedział to, co szefowie polskiej prawicy dawno już powinni byli zrobić: "Możemy zwyciężyć wtedy, jeśli będziemy jak jedno ramię. Tylko jedność przyniesie zwycięstwo"! I za to serdecznie dziękuję Panu Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu! Brak jedności to kolejny krok w kierunku osłabienia III RP i do drogi prowadzącej do takiej anarchii, jakim było Liberum Veto, faktycznie spowodującej rozbiory — czyli utratę niepodległości! Oddzielne podziękowanie należy się za cytowanie cudownych słów mojego nieodżałowanego przyjaciela, błogosławionego ks.Jerzego Popiełuszki: „Zło dobrem zwyciężaj”! Jurek często powoływał się także na Ewangelię wg. Św.Mateusza (5.39): „Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.” A więc negował zemstę, odwet. A mimo tego był wspaniałym wodzem Solidarności Walczącej, który nad złem zwyciężył swoją męczeńską śmiercią!

Dziękuję również powoływanie się na węgierski przykład! Dotychczas przez osiem lat cierpiący od kłamstw, oszustw, samowoli i krwawej dyktatury II Komuny bandy Pétera Medgyessyego, Ferenca Gyurcsánya i Gordona Bajnaiego Węgrzy, przed każdymi wyborami coraz goręcej oczekiwali nadejścia "Ekspressu z Warszawy" — przykładu którym służyło zwycięstwo PiS w wyborach 25 września 2005 r! I wiosną 2010 roku węgierska prawica odniosła oszałamiające zwycięstwo nad złem: czerwonymi nazistami z WPS — partii niby "eks" -komunistycznej, ale w rzeczywistości prawnej, moralnej i finansowej spadkobierczyni wiodącej siły komuny: "firmy-córki" Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego — Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej! Tej WSPR, której bossowie w 1956 r dokonali zdrady stanu, wzywając na pomoc sowieckich najeźdźców, a potem ramię-w ramię z okupantami, mordując tysiące węgierskich bohaterów-patriotów. Tej WSPR, która spróbowała przerzedzić, a nawet zlikwidować rodzimą inteligencję i wprowadziła surową kontraselekcję m.inn. przy przyjmowaniu na studia wyższe i przekazywaniu władzy tylko swoim — "zaufanym towarzyszom"! Ci "towarzysze" w międzyczasie od dwóch dziesięcoleci (na zasadzie przygadał kocioł garnkowi) systematycznie i bezczelnie zniesławiają prawicę i opozycjonistów wyssanymi z palca bujdami na resorach!

II Rząd Orbána wreszcie zabrał się do tych reform, które nie mógł przeprowadzić będący wówczas w mniejszości i mający związane ręce umowami okrągłego stołu rząd mojego kuzyna — dr.Józsefa Antalla juniora, a także również będący w mniejszości I rząd Orbána. A reformy te strasznie nie podobają się tym, którzy do dzisiaj (już jako miliarderzy z majątkami "niewiadomego" pochodzenia) jawnie pieją Międzynarodówkę i tym samym podkreślają fakt, że nie zrezygnowali i nigdy nie zrezygnują ze stworzenia światowej dyktatury komunizmu! Stworzenia jej już nie wojną i gwałtem, a w drodze oszukania wyborców przez nagminne przebieranie się w cudze skóry "niewinnych owieczek" i zrzeszanie się w niby lewicowych, lewackich i liberalnych, a nawet "demokratycznych" partiach, w rzeczywistości będących tajnymi agendami komunizmu! Przecież w nagłym chorobliwym przypływie ataku szczerości, latem 2006 w Balatonöszöd, szef partii niby już niekomunistów i samozwańczy Premier Ferenc Gyurcsány cynicznie i dumnie przyznał się: „Kłamaliśmy rano, w południe i wieczorem, w dzień i w nocy, miesiącami, latami, wszystkich oszukaliśmy, do władzy dorwaliśmy się przez oszustwo”! (Niedawno ten przebiegły i chytry kameleon stworzył nową partię przebraną w skórę owieczki: Demokratikus Koalíció — Koalicję "Demokratyczną"...)

Jedność prawicy, którą głosi Pan Premier Jarosław Kaczyński, jest potrzebna nie tylko w RP, ale także w całej EU, na całym świecie! W przeciwnym wypadku ani spostrzeżemy się, a powstanie nowa, światowa komuna, która znów zabierze się do mordowania opozycjonistów, inteligencji i tych wszystkich, którzy nie zgadzają się z jej metodami! Historia doskonale nauczyła nas, że zbytnia demokracja, to prosta droga do piekła! To otwarcie Puszki Pandory! Historia powtarza się! To co stało się podczas Rewolucji Francuskiej, wielokrotnie już powtórzyło się! Zamiast urzeczywistnienia wzniosłych haseł Wolności, Równości, Braterstwa (Liberté, Égalité, Fraternité), wymordowała znaczną część arystokracji i szlachty, potem jej wodzowie wzajemnie wymordowali siebie, otwierając drogę „demokracie" Napoleonowi Bonaparte, który przywrócił monarchię i poprzez wojny prowadzone przeciwko pół świata, zaprowadził Francję na skraj przepaści! Podobne hasła głosili i głoszą komuniści i ich czyścibuci-lokaje przebrani w karnawałowe stroje niby socjalistów i liberałów!

vide jeszcze: http://www.niepoprawni.pl/blog/6011/jak-czerwoni-nazisci-walcza-przeciwko-prawicy
http://www.niepoprawni.pl/blog/6011/musimy-zmienic-unie-od-wewnatrz-i-usunac-z-niej-czerwonych-nazistow
http://www.niepoprawni.pl/blog/6011/jak-czerwoni-nazisci-walcza-przeciwko-prawicy
www.niepoprawni.pl/blog/6011/wegry-viktora-orbana
http://www.niepoprawni.pl/blog/6011/pospieszalski-pap-klamie-na-wegrzech-mti-do-2010-r-klamalo
http://karpatiharsona-mszpesmeciarek.blogspot.com/2012/01/12-grzechow-gownych-rolanda.html
http://karpatiharsona-mszpesmeciarek.blogspot.com/2012/01/artykuy-prasowe-rolanda-antoniewicza.html
http://prepedia.wikia.com/wiki/Roland_Antoniewicz

Szczęść Boże!

Brak głosów

Komentarze

 

 

**********************************************

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#249151

Sereczne Bóg Zapłać za piękny gest poparcia moich myśli... Szczęść Boże!

 

redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Szczęść Boże!

redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów

#253499