Smaganie łapą po tablecie
Nie rozumiem w ogóle tego zbiorowego rżenia różnych takich z PO i z SLD oraz z Ruchu Podłużnego, że Prezes PiS Jarosław Kaczyński wystąpił na mównicy sejmowej z tabletem, przez co do końca uczynił niepoważną ideę powołania rządu technicznego z profesorem Glińskim na czele. Oczywiście, „chwyt” Prezesa miał swój urok, ale tez miał swoją wymowę. Największa partia opozycyjna nie może się doprosić wystąpienia swojego kandydata na szefa rządu. Cóż pozostaje więc? Pani Marszałek, co na co dzień kopie łopatą aż metr w głąb, wypowiada się o powadze Sejmu i debaty, osoba, której zachowanie i decyzje już wielokrotnie urągały nie tylko dobrym parlamentarnym obyczajom. Okazuje się, że Państwo Władza jest cholernie nowoczesne, więc człowiek bez prawa jazdy powinien ich zdaniem z daleka trzymać się od takich zdobyczy techniki. Mamy tu dwa wątki: być nowoczesnym i i być poważnym.
No, powiem tak: ta ekipa – rządząca Polską, właśnie z powagą i z nowoczesnością nie ma nic, nic a nic, wspólnego! Poważny jest premier, co wylatuje w połowie tygodnia do domku, za grube miliony podatników, fruwający nad ziemią i gadający o pięknych, nowych drogach. A te „piękne” drogi są posiekane na kilkudziesięciokilometrowe odcinki, niczym już nie połączone, jak po bombardowaniu. Poważny jest – i to jak – rzecznik rządu Graś, co robi za ciecia w prywatnej posiadłości. To jest poważne, że człowiek, który w dużym kraju pełni ważną funkcję, zamiata podłogi i myje schody u zagranicznego właściciela firmy w zamian za dach nad głową. Otóż, to jest dziadowski standard Platformy Obywatelskiej. Niech już tam nikt nie powtarza, że jest w niej silne skrzydło konserwatywne, że w tym skrzydle jest wielka nadzieja na zmianę tego rządu.
O co tu chodzi? Poważni ludzie z PO swoim działaniem, całą polityką, ośmieszają siebie i nasze państwo, które doprowadzili zresztą do upadku. Poszli dużo dalej niż skrajni liberałowie, dla których owe minimum musi być silne i sprawne, czyli wojsko i policja. Wojska nie mamy w zasadzie, o czym wiedzą już wszyscy naokoło. Gdyby zebrano z 20 tysięcy żołnierzy byłby sukces. To jest poważny premier i poważny rząd. Tak poważny, że jego inny decyzyjny urzędnik zabiera głowie państwa samolot. To, że nawet znaczna część społeczeństwa została ogłupiona, albo po prostu jest jej wygodnie żyć w tej iluzji i powszechnym złodziejstwie, to nie oznacza wcale, że ktokolwiek z tego rządu jest poważny, no może poza marszałek Kopacz, która – jak wiadomo – zawsze mówi prawdę i poważnie podchodzi do każdej czynności, nawet do kopania łopatą.
Jeszcze zabawniej wychodzi Platformie ta ich nowoczesność, którą po pierwsze zawłaszczają i ośmieszają, a po wtóre, kojarzy im się ona właśnie z tabletem. Tablet w ręku Jarosława Kaczyńskiego, to ich zdaniem przejaw dążenia byłego premiera do okazywania swojej nowoczesności. To jest właśnie to ich bezmózgowie. No inaczej się tego nie da nazwać. Ale niech im będzie, że oni są nowocześni. Tylko dlaczego doprowadzili do tego, że pociągi w Polsce, na większości tras, kursują ze prędkością zbliżoną do tej z końca XIX wieku, nawet nie minionego. Dla tego rządu posługiwanie się smartfonem i smaganie łapą po tablecie to szczyt marzeń, to skok w XXI wiek, to nowoczesność. Łazęgi rządzące Polską nie mają za grosz pojęcia o rządzeniu jako takim, rozglądają się w większości tylko za tym, co by tu jeszcze chapnąć dla siebie, no i żeby się nie narobić przy korycie za bardzo.
Może ktoś nie rozumie, co tu piszę, ale nowoczesna Polska to sprawna Polska na co dzień, brylująca w nowoczesnych technologiach, narzucająca Europie narrację w polityce, a nie Polska chlubiąca się smaganiem łapą po ekranie dotykowym. To jest bardzo wygodny idiotyzm dla całego Zachodu. Niech sobie tam smagają po tych tabletach, a my idziemy do przodu. Bo dziś, jesteśmy krajem technologicznie zapóźnionym, jesteśmy niemal innowacyjnym zerem. Budujemy koszmarnie drogo i nieudolnie to, co w Unii budowano kilkadziesiąt lat temu, choćby autostrady. Nie dlatego, że jesteśmy nieudolni, tylko dlatego, że mamy nieudolny rząd i lepkie ręce do kasy wielu urzędników. W tej sytuacji, cokolwiek zrobi jeszcze „nowoczesnego” Jarosław Kaczyński, będzie i tak na tle różnych pajaców, śmiertelnie poważne i mądre. Nie wierzcie już w ani jedno słowo tej ekipy, oni mają, od samego niemal początku, wielki ubaw z tego, jak fajnie się rozpieprza własny kraj. O tym to akurat oni dobrze wiedzą. I tylko to robią na serio.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2069 odsłon
Komentarze
I straszno i śmieszno,
8 Marca, 2013 - 02:06
ale w pełni się zgadzam z pańską analizą sytuacji w kraju. Niestety, część Polaków przyjmuje platformerski ogląd rzeczywistości za normę i dobry ton.Ot, do czego doprowadza propaganda sukcesu tej ekipy i zwykła niewiedza oraz konformizm zeuropeizowanych, jakże postępowych, Polaków! Pozdrawiam.
mika54
..Cokolwiek zrobi jeszcze „nowoczesnego” Jarosław Kaczyński
8 Marca, 2013 - 06:34
W tym dokładnie tkwi istota rzeczy. bez względu na to co zrobi czy co powie JK i tak zostanie wyśmiany, wykpiony.
A potem znów z ekranów TV i z gazet "mądrych inaczej" usłyszymy, że Prezes nie ma żadnego pomysłu na Polskę a tylko jątrzy i judzi.
Ukłony
<p>Bechis</p>
Szanowny Panie grzegch!
8 Marca, 2013 - 07:24
Nie tylko drogi trzeba będzie zrobić całkiem na nowo.
Potrzebne jest całkiem nowe państwo.
Podobno wolność rodzi się ze sporu, w którym nie chodzi o to, żeby jeden argument pokonał drugi, ale żeby się sobie przedstawiły. A więc ...
Robert Helski
koalicja patologii
8 Marca, 2013 - 08:29
"...Nie rozumiem w ogóle tego zbiorowego rżenia różnych takich z PO i z SLD oraz z Ruchu Podłużnego..."
-------------------------------------------
A ja rozumiem takie ich zachowanie. To nie jest śmiech, to - jak słusznie zauważyłeś - było tylko rżenie. Rżenie koni gdy zbliża się zagrożenie. Oczywiście zagrożenie ich dotychczasowej bezkarności. Ta banda była tak zaskoczona krokiem Jarosława Kaczyńskiego, że jedyne na co ich było stać przypominało zachowanie osób będących w popłochu. Oblicza Tuska i Kopaczowej były tego najlepszym dowodem.
A ja o obliczch, minach chciałam powiedzieć.
8 Marca, 2013 - 09:55
Na tle min całego tego POwskiego towarzystwa, mina Pana Kaczyńskiego była po prostu sympatyczna - uśmiechnięty takim trochę szelmowskim (w dobrym znaczeniu!)uśmiechem. To może być jeden z lepszych przekazów płynących z tej sytuacji do społeczeństwa: Prezes Kaczyński nie jest kimś, za kogo go podają, czyli "zaciętym nienawistnikiem", tylko miłym, uśmiechniętym człowiekiem. Myślę, że to ważne.
A przy okazji, tak po ludzku miło było na niego popatrzeć. Mimo tych wszystkich trudnych, bolesnych spraw osobistych, z którymi potrafił sobie poradzić, był kreatywny i radosny. To chyba dobrze prognozuje na przyszłość, prawda?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
8 Marca, 2013 - 10:15
Miałem dokładnie takie same wrażenia.
Na tle tych rżących buców z ław rządowych Prezes wyglądał sto razy bardziej 'cool' i 'trendy' niż oni wszyscy razem wzięci !!
Pozdrawiam serdecznie
<p>Bechis</p>