Mój ostatni szczyt - Świnica

Obrazek użytkownika W kapeluszu Panama
Kraj

 

   Uczy stara górska szkoła, im bardziej rano wyjdziesz w góry to szczęśliwie na kolację do domu wrócisz.

   Po zimnej nocy było wilgotnie*, ale szedł wytrwale sam ciesząc się życiem i pięknem otaczających go gór.

   Cel wyprawy na wrześniowy dzień nie był zbyt trudny, przejście Świnicy z zachodu na wschód i zejście znanym ze złej sławy Zawratem.

   Ech, gdyby kilka latek mniej to całą Orlą Perć od Świnicy do Krzyżnego można by zrobić przy dobrej pogodzie we wrześniu. Na dzisiaj tyle mi wystarczy ...

   Lekko przepaściste podejście od Przełeczy Świnickiej, ostatni odcinek pod szczytem Świnicy ubezpieczony stałymi przytwierdzonymi do skały łańcuchami. Nie jest trudno, jak na moje stare kości, pomimo wilgotnej skały.

   Uff, trochę zadyszałem  się, godzina jedenasta ... jest szczyt ! Widoków co prawda nie ma, trzeba odpocząć, zjeść kanapkę i napić się herbaty.

   Chłodno, trzeba schodzić na przełęcz Zawrat. Bardzo stromy odcinek w dół w stronę Niebieskiej i Zwrotnikowej Turni, ubezpieczony ciągiem łańcuchów.

   Powoli krok po kroku w dół, gdyby nie było tak ślisko ... wiekowe ręce nie utrzymują łańcucha ...

...

   Krzyk SOS około 11.50 od taterników ze ściany Niebieskiej Turni dochodzi do dyżurnego TOPR.

   Od strony schroniska Pięć Stawów biegnie ratownik. Śmigłowiec wystartował i krąży na Świnicą. Desant ratowników na linach ze śmigłowca ... trwa reanimacja ...

Nie udało się !

 

 

 

 

Śp. Profesor Józef Szaniawski 1944-2012

[*]

 

 

 

 

* Powyższy wpis jest hipotezą Autora

Brak głosów

Komentarze

Dzięki za tę hipotezę. Po ludzku sądząc tak właśnie było. Trudno nam się pogodzić z upływającym czasem, a góry to jak narkotyk, kto raz je zasmakował ciągnie tam nie bacząc na możliwości związane z wiekiem.
A nam teraz trudno jednak pogodzić się z tak nieoczekiwanym odejściem.

Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#288236

Coś o tym nałogu wiem, to wciąga. Zawsze kilka razy w roku jestem w Tatrach.
Dziękuję za miłe słowa pozdrawiając serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#288254

" Wiadomość o śmierci prof. Józefa Szaniawskiego spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. O jego chorobie wiedziałem od dawna, ale nie oceniałem jej groźnie. Józef, byliśmy po imieniu, zapewne miał inne zdanie o swym stanie zdrowia, ale był „twardy”, jak się to mówi. I to nie choroba go pokonała. Zginął w nieszczęśliwym wypadku w ukochanych górach. Nie myślał o swoich dolegliwościach i odszedł bez cierpień. Szkoda tak zaangażowanego i zacnego człowieka. Od wielu lat był zajęty wypełnianiem swoich dwóch, jak oceniał, najważniejszych idei ."

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/9224,prof-szaniawski-zawsze-byl-bliski-problemom-ak.html

 

Panowie : Czapki z głów !
Panie : Ukłony !

Chwała Człowiekowi Honoru !

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#288268

Starzy żołnierze nie umierają. Oni po prostu odchodzą. To - gdyby ktoś nie wiedział - McArthur w West Point.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288276

Skojarzył mi się wywiad z kpt. Wacławem Rogalewskim - pilotem legendarnego 304 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Śląskiej im. ks. Józefa Poniatowskiego" Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii:

http://stary.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110409&typ=re&id=re09.txt

A skojarzył mi się może dlatego, że pamiętam wypowiedź śp. prof. Józefa Szaniawskiego z 10 kwietnia 2010 roku (kilka godzin po tragedii) na antenie RM...

Pozdrawiam

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#288283

dawno.

Skoro autor wie ze to byl nieszczesliwy wypadek jak nam wmawia tak jak nam wmawiano ze wina pilotow bylo rozerwanie samolotu nad Smolenskiem na strzepy , to pewnie jest u zrodel albo byl swiadkiem nieznanej smierci Jozefa Szaniawskiego.
Znowu ta sama agentura na wszelkich mediach wmawaia nam ze ktos byl debilem i przecenil swoje mozliwosci ,szczegolnie taki taternik jak Szaniawski.W gorach gina w wiekszosci mlodzi bo nie maja praktyki i ryzykuja.
Jeszcze nie bylo sledztwa a tu juz przygotowana agentura propagandy zasupuje nas pewnikami o nieszczesliwym wypadku i ze nie bylo swiadkow chodz ktos zadzwonil po GOPR bo widzial spadajace cialomezszczyzny nie spadajcego czlowieka.
Pozniej donosze ze zginal na miejscu inni zas ze reanimowali okolo godziny.
Dobijanie watach trwa w najlepsze wraz z narracja smolenska.
Szaniawski zginal teraz w Tatrach bo go nie bylo w samolocie ktory zostal zdetonowany nad Smolenskiem w wyniku zamachu dokonanego przez kacapskie sluzby specjalne i ich polskich POcholkow.

A oto w punktach czym sobie `nagrabil`Szaniawski terazniejszemu okupantowi Polski i ich POstkacapskim sluzbom:

Byl prawdziwym Polakiem i patryjota

Odslanial i upamietnial rosyjska zbrodnie w Katyniu,

Kierowal budowa pomnika katynskiego w Warszawie,

Odtajnil odznaczenie zdrajcy W. Jaruzelskiego, Platynowo-Zlotym Orderem Lenina,

Przypomnial 400 lecia zwycieskiej bitwy pod Kluszynem nad Rosja 1610 i Holdu Ruskiego 1611 roku,

Obronca dobrego imienia bohatera plk R. Kuklinskiego, inicjator budowy jego pomnika i jego muzeum,

Oredowal za przystapieniem Polski do NATO dla obrony przed Rosja,

Glosil, ze jedynie logicznym wnioskiem o przyczynach katastrofy smolenskiej, jest udzial Rosji,

Ukazywal wielkosc zwyciestwa Polski nad Sowiecka Rosja w Bitwie Warszawskiej 1920 roku,

Pietnowal prorosyjski i antypolski pomnik rosyjskich zolnierzy z Bitwy Warszawskiej 1920,

Ukazal sprawe morderstwa ks J. Popieluszki, jako inspirowana przez polityke prorosyjska,

Zamach na papieza Jana Pawla byl zorganizowany przez Rosjan,

Pokazywal, ze zbrodnie na Zolnierzach Wykletych byly z rozkazu Rosji,

Nazywal Rosje odwiecznym wrogiem Polski,

Vote up!
0
Vote down!
0
#288312

.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288609

(wielokroć) bo to jest główny i trudny tatrzański szlak.
Trudny i często myślałem idąc, że łatwo skończyć. Poślizgnąć się. I szczerze mówiąc, nie zdziwiłbym się gdyby taka była prawda.

Ale dziś, w czasach eliminowania wrogów na dużą skalę?
Z drugiej strony, czy ten dobry człowiek komuś zagrażał?

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#288333

Szczerze? Szaniawski nikomu nie zagrażał. Dla wielu był wrzodem na dupie. W wieku lat 68 odszedł od nas Facet.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288337

komuszych?
Czy 18 letni Przemyk zagrazal SBeckim bydlakom?
czy Bohdan Piasecki uczen liceum syn Boleslawa Piaseckiego tez zagrazal komunie?
Morderstwa zydokomuny byly i sa odwetem ,zemsta, a zarazem przestroga dla opornych co na kolanach ich w dupe nie chca calowac i nadstawiac drugi policzek jak dostana w pierwszy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288350

Szedłeś tym szlakiem?
Szedłeś szlakiem który był trudny?

Zdaję sobie sprawę z możliwości zemsty, tym bardziej że Kukliński i jego syn padli jej ofiarą. Ale prosiłbym mimo wszystko o szczerą odpowiedź na powyższe.

Czemu?
Ano dlatego, że jeśli pomylimy się raz to nikt nie uwierzy nam w sprawie Smoleńska.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#288496

Więc?

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#288356

Szaniawski nie byl samobojca jak nie byli piloci TUtki jak nam media POprawne wmawiaja.
Nie ma swiadkow a sa liczne POprawne teorie ktore jako klamstwo maja stac sie prawda.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288353

Na tym szlaku trudno kogoś spotkać.
Może jedną, dwie osoby lub grupy w ładne dni.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#288359

E, chyba nie. Tamtędy chodzi naprawdę dużo ludzi. Wystarczy nie mieć lęku wysokości - bo to jest tam największą barierą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288451

Czemu służy, jeśli nie tworzeniu oczekiwań społecznych, pisanie spekulacji w rodzaju: „jak na moje stare kości, pomimo wilgotnej skały” czy też te Pańskie „wiekowe ręce nie utrzymują łańcucha ...”?

Nie mówiąc o 70-letnich mężczyznach, nie tak dawno, bo w maju 73-letnia Japonka weszła na 8850 metrowy Mount Everest.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288411

Panama, beletryzujac niezbadana jeszcze śmierć Człowieka, przyznajmy że wielce zagadkową, poważnie się narażasz i nie dziw się kwaśnym uwagom

Jak ja bym był jakimś Jasiem Flanelka to pewnie "uszczęśliwiałbym" swoich mocodawców podobnymi passusami, oto próbka ad hoc:

- "gen Błasik wiedział że Pierwszy nie ścierpi spóźnienia na Uroczystość. Pedancik Protasiuk najwyraźniej się łamał, kto jak kto ale on, generał Lotnictwa RP wiedział że czas przejąć kontrolę nad sytuacją. No nie nie, nie będzie wydawał rozkazów pilotowi, to byłby oczywisty dla doswiadczonego dowódcy przykład poniżenia niezdecydowanego kapitana w obecności podwładnych. ON tylko milcząco ale jakżesz znacząco stanał tuż za fotelem Protasiuka, położył swą krzepką dłoń na jego ramieniu i znacząco je uścisnął.Arek złapał w lot znaczenie tego gestu-  Good luck Kapitanie, schodzimy i szukamy ziemi, masz moje wsparcie, niech ruskie zobaczą co to słynna polska ułańska fantazja..."

A może teraz barwnie o tym jak wściekły syn prof E. Wróbla powziął decyzje o daniu wyciskowi skapemu ojcu i właśnie kończył oliwić piłę łańcuchowa?

Albo jak G. Michniewicz po rozmowie z żoną o wigilii i wyprasowaniu spodni nagle popadł w melanholie i zwijając sznur od żelazka postanowił raz na zawsze skończyć z dołujacymi docinkami jego szefa min. Arabskiego?

w obliczu powagi sytuacji, błagam, miej litość Waćpan...

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#288449

Prof. Szaniawski sporo chodził po górach i na pewno umiał ocenić, co może, a czego nie. W dodatku 68-latek może być całkiem sprawny i silny, zależy od wytrenowania. Zresztą nawet na Orlej Perci i w ogóle w tamtym rejonie raczej nie tyle siła się liczy, ile odporność na lęk wysokości itd.
Ważne jest tez doświadczenie, a On nie był przypadkowym, "niedzielnym", turystą.

To trochę tak jak z kierowcami. Znam co najmniej trzech prawie 80-latków będących pewnie lepszymi kierowcami niż nie mający ich doświadczenia i utrwalonych już odruchów 30-latek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#288427

czemu ma służyć ta literatura? Od kiedy ręce 68-letniego mężczyzny są "wiekowe"?

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#288492