Przed projekcją

Obrazek użytkownika Smok Eustachy
Kraj

Kto może wskazać tytułu odcinków "Katastrofy w Przestworzach" w których była prezentowana wersja wydarzeń inna od oficjalnej? Np. wypowiedź adwokata reprezentującego rodziny ofiar? Przyda się ta wiedza przed dyskusją, co ma być po emisji "Anatomii Upadku" i "Śmierci Prezydenta" w reżimowej TV. Ciekawe, kogo wezmą do tej debaty?

Ja jednak proponuję tzw środowisku lotniczemu wsłuchanie się z pokorą w wypowiedzi Bogdana Gajewskiego, eksperta lotniczo- wypadkowego. Sądząc po efektach prac Zespołu Parlamentarnego oczywistym było, że mają w swoim gronie realnych fachowców w dziedzinie, tylko zacietrzewiony propagandysta mógł im zarzucać niefachowość. Inż Gajewski, jakby akurat był w kraju, byłby niezłym uczestnikiem debaty, jako osoba mająca realną wiedzę w temacie. No ale trudno. Proszę bardzo najważniejszy fragment:

Rzecz w tym, że aby coś doradzić pilotom, trzeba najpierw dokładnie zbadać wypadek. Kiedy wyciąga się złe lub niepełne wnioski z wypadku, wtedy wszelkie rady mijają się z celem. Tak samo nie ma sensu ostrzegać pilotów przed czymś, co jest im wszystkim doskonale znane. Przecież np. nie powtarzamy kierowcom, że jak jest ślisko, to trzeba ostrożnie jechać. To oczywiste, a powtarzanie tego rodzaju wskazówek tylko uodparnia ludzi i powoduje, że te naprawdę istotne rady bywają później niezauważone. Przede wszystkim to prawidłowe szkolenie powinno zapobiegać wypadkom. W przypadku katastrofy samolotu Tu-154M nie wiemy, co piloci zrobili złego. Raporty MAK i komisji Millera sugerują, że mjr Arkadiusz Protasiuk był słabo przygotowany do dowodzenia samolotem w dniu katastrofy. Zebrane materiały temu przeczą. Protasiuk był bardzo dobrym lotnikiem. Był przecież pilotem wojskowym klasy mistrzowskiej, instruktorem samolotu Tu-154M. Raport MAK przypisał kapitanowi Protasiukowi wykształcenie średnie, a przecież to mija się z prawdą. Tego rodzaju „pomyłki” powodują, że nie wiemy, ile tak do końca jest prawdy w raporcie MAK. W naszej pracy zawodowej wystarczy jedno minięcie się z prawdą i wtedy cały raport wędruje do kosza.

http://www.naszdziennik.pl/wp/28328,co-stalo-sie-w-smolensku.html - zachęcam gorąco do przeczytania całości.

Widać tu podstawową różnicę w podejściu do badania wypadku:

Pisiory twierdzą, że trzeba badać i wyjaśniać, tamci - że nie trzeba. Ja natomiast z zadowoleniem konstatuję, że ekspert od wypadków lotniczych mówi to samo, co ja przekazywałem forumowiczom z lotnictwo.net.pl i co powodowało ich bezsilną furię. Wrak należy badać aby wprowadzić takie zmiany konstrukcyjne w samolotach, które  ograniczą ofiary w wypadku podobnych zdarzeń w przyszłości. Większości odcinków owej "Katastrofy w Przestworzach" również nas poucza, że badania są konieczne, dochodzenie musi być staranne, stąd łatwo wyłapać manipulacje w interesującym nas odcinku "Śmierć Prezydenta". Odstaje on in minus od innych odcinków. Proszę przypominam kilka moich uwag: http://smocze.opary.salon24.pl/482231,katastrofa-national-geographic

Film Anity Gargas "Anatomia Upadku" nie jest przeciwwagą dla tfurczości National Geographic w sensie dosłownym. Zauważa to również Hypki w rozmowie z Kublik. Nie wyciąga jednak wniosku, że TVP powinna nakręcić w ramach swojej misji film w którym pokaże, jak było naprawdę? Przydał by się jakiś szybki montaż "Czego nie pokazało NG"? czyli niszczenie wraku, odsłuchy, Klich uciekający ze Smoleńska aby uniemożliwić badanie wraku, znalezienie śladów trotylu, specyfika zaginionego rejestratora KZ-63 czy też K3-63.  etc etc. Że przy okazji lotu do Gruzji zagrożeniem były rosyjskie rakiety.

A teraz pora na ogłoszenia drobne:

  1. Redaktor Michał Setlak zdobył się na wypowiedź polemiczną względem wpisu Martynki i Marka Dąbrowskiego: http://www.plar.pl/NewsImg/101/m&md.htm
  2. You Know Who będzie pisał list otwarty do premiera, chyba że obietnica nowego ciała z dr Laskiem na czele zaspokoiła go. Szkoda by było, bo pewnie znowu coś ciekawego się znajdzie.
  3. Hypki rozmawia z Kublik: za jakie grzechy ja muszę tego słuchać? A muszę, bo moralna powinność. Wyciąganie zgranych twarzy, skompromitowanych swoją działalnością, nie oświeci wątpiącej części społeczeństwa. Co innego red. Setlak - jest to jakiś element nowego otwarcia, chociaż też się zaczyna zużywać. Wydać nie potrafią inaczej. Macie linka: http://wyborcza.pl/12,82983,13680282,Hypki_u_Kublik__Film___Anatomia_upadku___wiarygodny.html
  4. Fajna strona z interesującymi materiałami: http://hej-kto-polak.pl

Dlaczego nowe twarze są potrzebne: Osiecki, Hypki się znudzili. Słysząc kolejne urągania z ich strony mamy świadomość, że maskują brednie, nikomu się już nie chce wnikać w sens ich wypowiedzi, tyle razy się zbłaźnili. Dlatego postulowałem nowe otwarcie, bo na teraz to wiadomo, ze najpierw buńczuczne pohukiwania "anatomia kłamstwa", "nie experci a konsultanci" a na końcu i tak się okaże, że pisiory maja rację jak zwykle. Jak widzę i słyszę urągania to już nawet za bardzo mi się nie chce wnikać w detale, które są żałosne jak zwykle.

Brak głosów