Upiór wieczorową porą

Ach, łza się w oku kręci człowiekowi, kiedy odda się wspomnieniom. Weżmy taką telewizję w latach 70tych. Czwartki wieczorem. Czekało sie z tygodnia na tydzień z drżeniem wszystkich członków ciała. Co to będzie, co się stanie? I nadchodził znowu wyczekiwany czwartek. Najpierw dziennik telewizyjny. A wnim o tym jak to Polska rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatniej. I wreszcie deser. Teatr Sensacji "Kobra" – telewizyjny cykl sztuk sensacyjnych, początkowo również fantastycznych, emitowany od 6 lutego 1956 do końca lat 80. XX wieku. W latach 50. i 60. jeden z najpopularniejszych polskich programów telewizyjnych. Pzedstawienia były emitowane w czwartki wieczorem, zazwyczaj bezpośrednio po Dzienniku Telewizyjnym. I niby nic się nie zmieniło. Jest dziennik tv, w którym o tym jak to kochanieńka i jedynie słuszna waadza dba i pilnuje, by żyło się nam lepiej. Waadza nawet dba, by tv mobilizowała naród do nauki języków niby obcych, ale nieobcych na co dzień elytom. Tylko Kobry już nie ma. Ale jest - Punkt widzenia – program publicystyczny emitowany od marca 2010 przez TVP2 w każdy czwartek około 22.40. Program produkowany jest przez "Fabrykę Filmu", a prowadzony przez Grzegorza Nawrockiego - Hienę Roku 2001. W 2001 roku tytuł otrzymali Witold Krasucki i Grzegorz Nawrocki – autorzy kontrowersyjnego filmu telewizyjnego "Dramat w trzech aktach". Film, którego dwie pierwsze części zostały wyemitowane 17 i 19 czerwca 2001 w pierwszym kanale telewizji publicznej (trzeciej części nie wyemitowano) stawiał tezę, że Jarosław Kaczyński i jego brat Lech, jako liderzyPorozumienia Centrum we wczesnych latach 90. tolerowali przyjmowanie łapówek przez swoich podwładnych – Adama Glapińskiego i Macieja Zalewskiego. Pieniądze na łapówki miały rzekomo pochodzić z Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Tezy filmu opierały się na wywiadach z podejrzanym o wyprowadzanie pieniędzy z FOZZ Januszem Cliffem Pineirooraz byłym oficerem wywiadu PRL Jerzym Klembą. Uzasadniając przyznanie tytułu SDP napisała, iż Krasucki i Nawrocki "nie zachowali bezstronności w relacjach, rzetelności i dokładności w informacjach, nie przedstawili dokumentów mogących potwierdzić finansowanie znanych polityków ze źródeł FOZZ, ponadto manipulowali materiałami filmowymi". W uzasadnieniu nagrody podkreślono współodpowiedzialność osób, które zdecydowały o emisji filmu na antenie TVP. W ostatnm programie o godzinie 22.40 ta medialna kanalia zafundowała nam UPPORA wieczorową porą, czyli zbrodniarza komunistycznego - Jaruzelskiego na dobranoc. Bandzior powitany został przez cyngla niczym bohater narodowy - "witamy osobę bez której nie bylibyśmy prekursorami przemian demokratycznych w Europie".... "Nie ulega wątpliwości, że bez pańskiego udziału nie nastąpiłby ten przełom w 89 roku w sposób bezkrwawy"..... Były też SMS, podobno o telewidzów kochających onaczej, czyli czczących czerwonego bandziora o treśiach - "Jestem pełen podziwu dla Pana, Pan ma klasę, której brakuje wym tepaka w sejmie"; "Dajmy już spokój generałowi"; "Panie Generale dla mnie jest pan wielkim odwaznym człowiekiem". "Gdyby nie Generał Jaruzelski dziś mówilibyśmy po rosyjsku!" "Tyś jest drugim polakiem po Wojtyle" itp. SZOK! Była też sonda wg której 43% Polaków sądzi, że decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego była słuszna. Sondę przeprowadzono "na gorąco" jak obwieścił Nawrocki. Tzw. dziennikarz stanął na wysokości zadania, czyli był u stóp komunisty, który ma krew na rękach i to nie tylko krew polską. Oto całość: Tak, stan wojenny wprowadziła Solidarność. Gdyby nie Solidarność nie byłoby stanu wojennego. Dedykuję Jaruzelskiemu i jego pucybutowi Nawrockiemu: Ja na wieczorową porę wybieram Komunistyczne, zbrodnicze upiory - poszły WON! żródła; materiały z sieci