Sojusznik Putina?
Rosyjskie ukąszenie jest w Watykanie wciąż żywe. Historia nie wyleczyła kościelnych dyplomatów z wiary w szczerość intencji Kremla – pisze publicysta.
Od końca pontyfikatu Benedykta XVI widać wyraźne ukłony Stolicy Apostolskiej w kierunku Rosji. Franciszek ten proces wzmocnił i równocześnie osłabił inne kierunki polityki watykańskiej. A dowodów na to jest aż nadto. Zacznijmy od tego z ostatnich dni. Oto w obliczu ostrego konfliktu na Ukrainie, gdy wojska rosyjskie naruszyły integralność terytorialną Ukrainy i zażądały rozbrojenia od ukraińskich jednostek, papież wzywał do pokojowego rozwiązania konfliktu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zaskakująca treść tej prośby. „Drodzy bracia i siostry, jeszcze raz proszę was o modlitwę za Ukrainę, która znajduje się w bardzo niepewnej sytuacji. Gorąco pragnę, aby wszyscy, którzy tworzą ten kraj, starali się przezwyciężyć nieporozumienia i razem budować przyszłość kraju. Zarazem zwracam się z usilnym apelem do wspólnoty międzynarodowej, aby wspierała wszelkie inicjatywy służące dialogowi i zgodzie" – powiedział Ojciec Święty. - pisze Tomasz Terlikowski.
http://www.rp.pl/artykul/1091531.html#.UxcY17jb9c0.facebook
Apel słuszny, ale dyskretne pominięcie sił zewnętrznych, jakie biorą udział w owej rozgrywce jest dla mnie zaskakuijace i zastanawiające.
Żadnego wskazania i potępienia agresora.
Podczas spotkania z wiernymi na południowa modlitwę Anioł Pański papież Franciszek zaapelował, by nadal modlić się za Ukrainę, "która przeżywa delikatną sytuację".
Ojciec Święty wielokrotnie apelował o pokojowe rozwiązania dramatycznej sytuacji wewnętrznej jak i teraz, gdy władze na Kremlu agresywnie dążą do rozbicia integralności terytorialnej kraju. Podczas środowych audiencji ogólnych, niedzielnych modlitw Anioł Pański, a także spotkań z biskupami greckokatolickimi, Franciszek wielokrotnie zapewniał o swej modlitwie w intencji pokoju na Ukrainie.
"Proszę was o modlitwę jeszcze za Ukrainę, przeżywającą obecnie delikatną sytuację, a zarazem życzę, aby wszystkie strony tego kraju przyczyniły się do przezwyciężenia nieporozumień i do wspólnej budowy przyszłości narodu; do wspólnoty międzynarodowej kieruję stosowny apel, aby wspierała każdą inicjatywę na rzecz dialogu i zgody" - brzmiał papieski apel 2 marca wygłoszony podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie po tym jak wybuchł kryzys na Krymie, wojska rosyjskie otoczyły ukraińskie bazy, zablokowały ukraińską Flotę Czarnomorską i przejęły kontrolę nad Cieśniną Kerczeńską łączącą Krym z Rosją.
O bieżącej sytuacji na Ukrainie informował Franciszka arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk podczas posiedzenia Rady Synodu Biskupów w dniach 24-25 lutego. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego podziękował mu za wsparcie i modlitwy za naród ukraiński. 24 lutego w bazylice św. Piotra w Watykanie zwierzchnik UKGK przewodniczył nabożeństwu modlitewnemu w intencji pokojowej i "soborowej" (zjednoczonej) Ukrainy.
"Jestem blisko Ukrainy i modlę się, szczególnie za tych, którzy stracili życie w tych dniach i za ich rodziny. Mam nadzieję, że rozwinie się konstruktywny dialog między instytucjami państwowymi a społeczeństwem obywatelskim, i unikając uciekania się do działań naznaczonych przemocą, w sercu każdego zwycięży pokój i poszukiwanie dobra wspólnego!" - powiedział papież Franciszek 26 stycznia podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
http://ekai.pl/wydarzenia/ostatnia_chwila/x75986/papiez-franciszek-wobec...
Przez ponad trzy ostatnie dekady Watykan odgrywał dość istotną rolę w nagłaśnianiu i próbach łagodzenia najpoważniejszych konfliktów na świecie. W międzynarodową dyplomatyczną grę najmocniej zaangażował Stolicę Apostolską papież Jan Paweł II, którego wysiłki na rzecz obalenia żelaznej kurtyny i demokratyzacji w Europie są powszechnie znane.
W niedzielę słowa Ojca Świętego były już nieco bardziej zdecydowane, ale zawiedli się ci, którzy oczekiwali, iż ostro potępi on wojenne nastroje na Starym Kontynencie. Papież nie odniósł się w zasadzie bezpośrednio do rosyjskiej interwencji zbrojnej na Ukrainie, a do zgody wezwał samych Ukraińców. - Mam nadzieję, że wszystkie strony w kraju będą pracować nad przezwyciężeniem niezrozumień i razem będą budować przyszłość narodu - mówił Franciszek. - Gorąco apeluję do społeczności międzynarodowej, aby wspierać wszelkie inicjatywy na rzecz dialogu i harmonii - dodał papież.
Jak widać, ton tego apelu znacznie odbiega od bezkompromisowych słów, które papież Franciszek niejednokrotnie wygłaszał m.in. na temat zdziczałego kapitalizmu, zagrożeń dla rodziny, czy ubóstwa na świecie.
W komentarzach włoskich watykanistów pojawiają się opinie, iż papieska powściągliwość wobec komentowania zagrożenia krwawą wojną w Europie wynika ze skomplikowanych stosunków Kościoła z Cerkwią. Od lat Watykan czyni bowiem spore wysiłki, by utrzymywać dialog z partnerami ze Wschodu. Ci tymczasem już okazali się być wiernymi sojusznikami Władimira Putina w walce o Ukrainę.
http://natemat.pl/93723,papiez-powsciagliwy-w-potepieniu-konfliktu-miedz...
W obliczu powyzszego Terlikowski trafnie opisał przyczyny powściagliwosci papieża Franciszka w zdecydowanym potępieniu napastnika moskiewskiego.
http://ekai.pl/wydarzenia/ostatnia_chwila/x75986/papiez-franciszek-wobec...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1752 odsłony