Obowiązkowe autorytety dla Polaków

Zastanawiam sie nieraz jak to jest z tymi autorytetami i ikonami w mojej Ojczyżnie.
I tym bardziej mnie ten temat frapuje im bardziej i więcej tych autorytetów narzuca nam tzw.salon i nakazuje ich bezwzględne przestrzeganie o ile nie wielbienie i niemal czczenie.
Bylo tych autorytetów już trochę nadanych nam w III RP począwszy od Drogiego Bronislawa onegdaj zaciętego komunisty,przeciwnika lustracji wyrażającego wiele niepochlebnych opinii o Polsce i Polakach w wywiadach udzielanych obcym agencjom informacyjnym,ikoną nazywa się Bartoszewskiego,który posługuje się tytulem profesora nie mając uprawnień,a ostatnio jedyną ikoną,autorytetem ,dobrem narodowym ma być Lech Wałęsa.

Wałęsa ma być według salonu zgodnie z jego wytycznymi ikona bez skazy,pomnikiem za życia,a każdy kto próbuje coś powiedzieć o Wałęsie co sie samemu Lechowi nie podoba okrzyczany jest oszołomem i wrogiem demokracji.
Dla mnie Wałęsa też nie jest autorytetem i to tylko dzięki niemu samemu,dzięki jego bucie,kłamstwie i megolomanii.
Dla mnie był on szefem ruchu Solidarność i nic ponadto,reszta to jedna wielka kompromitacja,a zwłaszcza Jego Prezydentura.
Sam Wałęsa jest dla siebie największym wrogiem i największym przekleństwem i media powinny go chronić przed nim samym nie wyciagąjac go na wizję i fonie.
Ale Wałęsa bedzie sie nadal kompromitował,bo jest potrzebny Tuskowi i mediom do walenia w Kaczyńskich.
Media odstawią Wałęse do lamusa kiedy na tronie prezydenckim zasiadzie "własciwy"człowiek i bedzie tak jak wtedy ,gdy Prezydentem był Kwasniewski- o Wałęsie nikt nie mówił ani żadne media z nim nie rozmawiały,ślad po nim zaginie.

Dla mnie autorytetem jest moja MAMA i nikt poza tym.
A jeśli chodzi o polityków to wysoko cenię marszałka Piłsudskiego i narazie na zmiany w moich pogladach sie nie zanosi.

Jest taka auducja w Super Stacji - finał dnia- dzwonia tam wtedy telewidzowie i opowiadaja swoje dyrdymały,w wiekszości to sieroty po komunie.
Wczoraj jednak zadzwonił niejaki Pan Robert z Warszawy i nawiazał do tych autorytetów i oznajmił prowadzącej ten program Monice Podyma,że Wałęsa dla niego nie jest autorytetem ze wzgledu na swoje krętactwa i głównie Prezydenturę.
Pani prowadząca wpadła można powidzieć w osłupienie i ze zdziwieniem zapytała czy dobrze zrozumaiała,bo dla niej było to szokiem,ze Pan Robert oświadczył,że Wałęsa to nie jego idol a salon przecież wyznaczył nam Lecha za autoruytet i to w dodatku autorytet bez skazy i inaczej nie może być.
Dziś Muniek Staszczyk na wirtualnej wp.pl wylewa krokodyle łzy nad naszym dobrem narodowym jakże niedocenianym według Munka.

- "Cały szacunek do opozycyjnych działaczy (włącznie z Wałęsą) został rozpieprzony przez polityków"-
Muniek Staszczyk
I tu zgoda z Muńkiem, chociaz Wałęsa najwięcej sam dla siebie złego robi i nikt mu bardziej nie szkodzi niż on sam.

-"To, co teraz robią z Wałęsą jest po prostu niesmaczne. Chorobliwe dążenie do „prawdy” może zniszczyć wiele istnień, przez co staje się bardzo niebezpieczne. Jeżeli teraz 15-letni chłopak włącza telewizję i ogląda wiadomości to, jakie on może mieć pojęcie o Wałęsie?

On sobie myśli: Wałęsa to na pewno był jakiś chuj, co donosił ubecji. W mózgu młodego człowieka tworzy się niepotrzebny zamęt"-
Według Muńka najlepiej nie wiedzieć,nie mysleć i nie robić sobie w głowie zametu,bo i po co.

Najlepiej według Muńka to życ na luzie albo na haju,bo od myślenia to tylko głowa boli.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1345,page,2,title,Szacunek-do-Walesy-zostal-rozp...ny-przez-politykow,wid,11043071,wiadomosc.html

a.