O tym jak z chama lepiono pana

- Jeden cham zburzy przyjemną zabawę, natomiast jeden kulturalny człowiek to zbyt mało, żeby podnieść poziom zabawy chamów.- Źródło: Ryszard Kapuściński Z chamem i klakierami chama mieliśmy i mamy do czynienia od lat kilku. Salon pełen chamów rechotał gromko, kiedy tylko pojawiał się ich guru, naczelny cham IIIRP - PALIKOT z Biłgoraja oczywiście ze swoim starym wyświechtanym repertuarem odzierającym z godności osobistej ś.p.Prezydenta LK i jego brata. Poziom zabawy salonowych chamów był poniżej granicy przyzwoitości i poziomu tego żałosnego spektaklu nie podniosłoby nawet wielu atletów intelektualnych. Ileż było ochów i achów nad "intelektem" i "inteligencją" chama z Biłgoraja, kiedy nazywał ś.p.Prezydenta chamem, alkoholikiem, kurduplem, kiedy życzył mu śmierci, a JK pytał o rzekomy homoseksualizm. Jakiż wspaniały jest ten Januszek, przecież on mówi to, o czym wszyscy myślą, a boją się powiedzieć - ryczały chamy salonowe. Januszek to powiew świeżego powietrza - podniecała się profesorka Środzina i profesorek Śpiewak. Nie zamykały się salony na Wiertniczej i na Czerskiej przed naczelnym chamem III RP i taszczonym przez niego ryjem świńskim. Nie zamykały po lżył tych, których wskazało chamstwo salonowe. Każdy "wpierd" na blogu chama biłgorajskiego podlegał szczegółowej analizie w walterowni, czyli cała prawda całą dobę. Piali z zachwytu W.Maziarski i Paradowska. - „gówno wybiło” rzekł cham Januszek jako ocenę słów Kaczyńskiego i Brudzińskiego, a Maziarski - wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego legitymizują Palikota. Insynuacje Januszka o libacji w pałacu prezydenckim w przeddzień wyprawy do Smoleńska, żądanie zbadania ciała Lecha Kaczyńskiego na okoliczność obecności w jego krwi alkoholu - to wszystko według Maziarskiego legitymizował sam JK. Paradowska bardzo rozśmieszył wpis Palikota o żywym Gosiewskim na peronie we Włoszczowej. Jaki to przedni dowcip - radowała się czerwona Janinka. - Nie wszystkie słowne ?figury? Palikota uważam za najwyższej próby, czasem niepotrzebnie zbytnio szarżuje, ale uważam, że akurat moment na taki ?skandalizujący? wpis jest wyjątkowo stosowny i nie uważam go za jakiś wielki skandal. Raczej za groteskowy opis tej nierzeczywistości, jaki po katastrofie stwarzały kręgi radiomaryjne i ich okolice i których nie poniechały do dziś. Co więcej te wersje, choć nie w tak skrajnej postaci, upowszechniają się i trafiają do głównego nurtu. W ostatnich dniach wypowiedziano ponadto zdania o wiele bardziej skandaliczne.- Gosiewski we Włoszczowie? Oczywiście, że tak Z zaciekawieniem, chociaż coraz mniejszym, bo niestety wszystko jest do bólu przewidywalne, czekam na reakcje po kolejnych wpisach na blogu Janusza Palikota. ]]>http://paradowska.blog.polityka.pl/2010/07/18/gosiewski-we-wloszczowej-o...]]> I tak to lepienie z chama pana trwało od lat pięciu. Lepiła blondynka z kropką i bez kropki, lepili ojciec Miecugow i ojciec Sianecki. W lepieniu pana z chama nie ustawali cyngle przy Czerskiej. Do dzisiaj. Bo dzisiaj przyszła kryska na pana - chama, czyli przyszła Kublik z biletem wilczym na niegdyś pana, a dzisiaj chama. Obraziła się na swojego idola, bo ten zaczął pluć w stronę jedynie słusznego i jakże umiłowanego. - To smutne, że Palikota - dr filozofii, mecenasa sztuki, konesera poezji i prozy - stać było tylko na kreskówkę "Skończmy z polityczną prostytucją", w której Arłukowicz tańczy przed premierem z gołym tyłkiem. Znaczy: Arłukowicz to polityczna prostytutka. Komentarz to głupi, prymitywny, wręcz chamski.- ubolewa naczelna specjalista od spraw tvp publicznej. - Wolę tego Palikota, który przed laty na konferencję prasową przyszedł ze sztucznym penisem.- Ależ Agnieszko, co z pani za świntuszka! To jeden, dobry i naturalny paniusi za mało? ]]>http://wyborcza.pl/1,86116,9634785,Chamski_Ruch_Palikota.html]]> A Palikot był chamem, jest nim i umrze chamem i na nic zdały się wasze wysiłki ukręcenia z gówna bata. Wpuściliście chama na salony to wam atrament pije.