Cham na wizji

"Roboty" to Ukrainki, które przyjeżdżają do Polski, żeby pracować jako pomoce domowe - obwiescił jasnym Polakom członek sekty najjaśniejszych z jasnych, czyli michnikoid full wypas. Powiadomił o swoim "odkryciu" oczywiście na wizji jewropejskiej i najbardziej postępowej z postępowych telewizji. Wprawił nieco w kłopot również postępową i jedną z wielkich jewropejek sypiających z kapusiem PRLowskich służb. Aż dziw bierze, ze nie zaczaił się tam Knapik z sitkiem, który wytropił murzynka i obaj z głupszym, czyli wcześniej kolegą grubego lali łzy nad smutnym losem murzynka w IIIRP. Śledztwo towarzysza cyngla dotyczyło fragmentu rozmowy posła Suskiego z posłanką PO, którą wyłapał niewyłączony mikrofon w czasie posiedzenia Komisji Innowacyjności i tym samym cyngiel Knapik stanął na wysokości zadania. Suski:- No, i wasz murzynek głosuje razem z wami, mimo że miał... Posłanka PO: - Nie chce iść do Ciebie... Suski: - No, nie chce iść. Posłanka PO: - Podobno z innowacji ma wylecieć. Suski: - No nie chce, no. Czyli mimo wypowiedzi... A, że walterowiec ślepy na jedno oko i głuchy na jedno ucho, a poza tym klakier WAAADZY to nie zauważył, ze ów dialog Suski prowadził z posłanką PełO. Michnikoidy nie słyszały również swojego pajaca, fana psich kup i jego kolezki kretyna Figurskiego. W audycji „Poranny WF” Radia Eska Rock doszło do drastycznej demonstracji ksenofobii wobec pana G., ciemnoskórego obywatela polskiego mieszkającego w Polsce od wczesnego dzieciństwa, który jest obecnie wykształconym, z doktoratem, urzędnikiem państwowym. Prowadzący audycję Kuba Wojewódzki i Michał Figurski znieważyli go obraźliwymi, rasistowskimi sformułowaniami. Proponując „zadzwońmy do murzyna” sugerowali, że telefon pana G. działa w „buszmeńskiej sieci dla czarnych”. Naigrywając się z pochodzenia wywołanej publicznie osoby dziennikarze używali m.in. zwrotów: „krajowy rejestr murzynów”, „audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział ku klux klan-u”. Pan G. skierował w tej sprawie skargę do REM. REM stwierdza, że ten przejaw rasizmu na antenie ogólnopolskiej rozgłośni radiowej ze strony dziennikarzy, którzy są idolami wielu młodych Polaków, jest pogwałceniem zasady szacunku i tolerancji zapisanej w Karcie Etycznej Mediów. Nie usprawiedliwia go satyryczny charakter audycji, bo – zdaniem REM – demonstrowanie rasizmu wykracza poza granice satyry i etycznego dziennikarstwa. Najemnicy Waltera nie widzą swojego pod nosem. Nie widza szowinizmu, ksenofobii i rasizmu u siebie. Nie dostrzegli również pijanych Durczoka i Miecugowa brłkocących oraz rzucającego penisami Pałasinskiego na wizjii. Chłopcy walterowcy wiedzą - wszystkie łapy na POkład! Rasizm kolesi, komediantów salonowych ukryć, pijaństwo swoich nazwać skutkiem użycia mocnych antydepresantów, a u pisowców szukać nawet igły w stogu siana. Teraz cykl szkoleniowy WSIowych: Jak stworzyć idealną informację. Jak przedstawić największe od latpokojowe demonstracje antyrządowe, by obarczyć odpowiedzialnością Kaczyńskiego i jego partię. Ech, gdyby Gierek miał takich medialnych pachołków .....