Akcja odezwa
Zachęceni sukcesem Radosława Sikorskiego w wojnie psychologicznej z Koreą Północną, jego koleżanki i koledzy z rządu postanowili postąpić podobnie.
Minister Nowak wydał orędzie do dziur, żeby się nie robiły, do asfaltu, żeby nie pękał, a także w ciepłych słowach zachęcał autostrady, żeby budowały się same.
Minister Piechociński stanowczo poprosił dług publiczny żeby się nie zwiększał i pogroził palcem korupcji.
Minister Arłukowicz zachował się bardziej impulsywnie, grzmiał grubym głosem na wirusy i bakterię. Wygrażał pięściami prionom, a wypadki potraktował naprawdę stanowczo.
Minister Rostowski w ostrych słowach powiedział co myśli o inflacji i spadku wartości złotówki. Zachęcał podatki, żeby naliczały się dobrowolnie, a zadłużeni spłacali swoje zobowiązania.
Minister Bieńkowska przekazała swoim regionom po siedem rolek papieru toaletowego, żeby wiedzieli w jakim kierunku należy się rozwijać.
Minister Boni zaapelował do komputerów, żeby dane z kraju podawały w sposób mniej drastyczny i bardziej zaokrąglony.
To co mówił minister Budzanowski zostało objęte tajemnicą, choć dotarły do nas wieści, że treścią zainteresowała się instytucja mająca chronić obywateli przed mową nienawiści.
Minister Sienkiewicz powiedział, że to wewnętrzna sprawa ministerstwa.
Minister Gowin zaapelował do przestępców żeby nie popełniali przestępstw, a jak już popełnią, żeby stawiali się w najbliższym ośrodku resocjalizacji z pidżamą i szczoteczką do zębów od poniedziałku do piątku w godzinach 8-10
Minister Kosiniak-Kamysz w niewybrednych słowach powiedział co myśli o rosnącym bezrobociu.
Minister Kudrycka załamana prosiła jedynie o to by na uczelniach uczyli tego co mają uczyć, a nie tego czego nie mają.
Minister Mucha zwróciła się bezpośrednio do polskiej kadry piłki nożnej i z wrodzonym wdziękiem zażądała wygrywania meczy.
Minister Siemoniak zaapelował do naszych wrogów, żeby pozabijali się sami.
Minister Zdrojewski sklął wulgarnie kulturę i nakazał dziedzictwu narodowemu, żeby stało się bardziej prorosyjskie.
Minister Kalemba zdecydowanie sprzeciwił się planowanym, zbyt małym zbiorom, poszczuł psami Zimę i tradycyjnie obiecał darmowy sznurek do snopowiązałek, samobójcom.
Minister Cichocki poprosił policjantów, żeby łapali bandytów i nie brali łapówek
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 917 odsłon