Pakt K-J

Obrazek użytkownika Shork
Kraj

Wszyscy znamy skutki manipulacji skojarzeniami.
nie z nami to przeciw nam
wróg mojego wroga
walczy z komunizmem - znaczy faszysta
a teraz mamy wrednych prawicowców dyskredytujących kaleki.

Od czego się zaczęło? Oczywiście od IKONY prawicy czyli JKM. JKM powiedział co miłą powiedzieć o paraolimpiadzie i o ludziach tam startujących, zapominając oczywiście wspomnieć, że w jego ulubionej dyscyplinie sportu, czyli brydżu, prawdopodobnie na pudło by się nie wdrapał.
Ale nie po to "wiodące media" od wielu miesięcy przypinają partii programowo socjalistycznej łatkę prawicowej, na zasadzie również błędnego skojarzenia prawicy z faszyzmem, żeby szambo polało się wyłącznie na pana z muszką.
Teraz wyjeżdża na plan paraniesiołowski i pieni się, że prawica go bije. Mówi prawica a słyszycie Kaczyński. Do tego jak każdy (w micie) niepełnosprawny obdarzony jest jakimś dodatkowym zmysłem, wróży że katolik z PiSem nie pójdzie.

Nagle na zasadzie skojarzeń media trąbią: "Patrzcie niepełnosprawny coś mówi, pokrzywdzony przez los, a śmie mówić publicznie, więc na pewno ma rację.

Reasumując, jeszcze daje alternatywę. Albo JKM jest tak przewidywalny, że dupa z niego nie polityk, więc daje się wciągać w gierki, albo wspólni mocodawcy zainicjowali pakt Korwin-Libicki. Jeszcze daję, ale już niedługo.

Wbrew pozorom, to pierwsze rozwiązanie jest groźniejsze, bo świadczy o tym, ze PR-owcy PO zostali zastąpieni przez analityków KGB.

Brak głosów