A mnie g…. obchodzi kto nagrywał.

Obrazek użytkownika rejms
Kraj

  Tak, dokładnie jak w tytule notki, mnie obchodzi gdzie są służby odpowiedzialne za uniemożliwienie takich nagrań a jeszcze bardziej mnie obchodzi, o ile już nagrano, wyjaśnienie i odpowiedzialność  tych co się dali nagrać.

  Dla nikogo nie jest tajemnicą, że tak jak w każdym Państwie prawa /no, chyba że nas to nie dotyczy/ są powołane odpowiednie służby zapewniające bezpieczeństwo Państwu jak i jego obywatelom, tak i u nas są takie służby , a tym, że m.in. główny herszt tych służb sam dając się nagrać pokazał, że nad nimi nie panuje co pociąga dalsze wywody, że i jego zwierzchnik tolerując dalsze piastowanie funkcji ministra przez, delikatnie mówiąc nieudacznika sam stawia się na tym samym poziomie „udacznictwa”.

  O wiele większe znaczenie ma to co znalazło się na tych taśmach, to jest obraz przedstawiający jak na dłoni cały układ mafijno-finansowy ekipy rządzącej, gdyby nie te nagrania ludzie dalej mieliby fałszywy obraz aferalnych rządów obecnej koalicji. Przecież jako główni aktorzy kompromitujących nagrań występują ludzie którym ktoś kiedyś zaufał i oddał swój głos /pewnie siedzą teraz i ogryzają paznokcie czekając na zamiecenie afery pod dywan/, ludzie którzy piastują /jeszcze?/ wysokie stanowiska w Państwie. Mamy tyle możliwości aby sprawę udziału tych idiotów rozliczyć i odpowiednio potraktować, jest Prokuratura, są Sądy, może być /bo szubrawcy robią co mogą aby nie było/ specjalna komisja sejmowa, jest TK, ostatecznie nie każdy kto mógłby rozstrzygać w tej sprawie jest Tuley’ą, prokuratorem strzelającym sobie w policzek czy Sekułą debatującym z krzesłami- coś można by jednak wyjaśnić.

  Nagrani aferzyści mają sprzymierzeńców w „zaprzyjaźnionych” mediach które /a właściwie niektóre/ po pierwszych upublicznionych  taśmach zachowały się dość obiektywnie w miarę upływu czasu powracają do roli służalczej, choć i w tych mediach nie wszyscy są Olejnikami, Lisami czy Żakowskimi.

  Tak, to co jest na tych taśmach jest najważniejsze i wymaga wyjaśnienia i wyciągnięcia wniosków aby w przyszłości nie „kupczono” sprawami Państwa i Narodu a na szczytach władzy nie było takiej degrengolady. Mniej optymistyczne jest to, że wszystkie znaki na Niebie i Ziemi wskazują jednak na usilne zamiatanie sprawy pod dywan i jak widać rzetelne jej wyjaśnienie może zapewnić tylko inna władza.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (10 głosów)

Komentarze

Sposób, w jaki rozmawiają bohaterowie nagrań, to język bezwzględnych gangsterów.

Tam nie ma pojedyńczych przekleństw.

To jest ich język potoczny, jak widać.

Więcej w nim wulgaryzmów, jak słów "normalnych", bo język literacki jest im zupełnie obcy.

Teraz rozumiem, dlaczego platfusy po dojściu do władzy zorganizowały sobie cały sztab PRopagandzistów bardzo dobrze opłacanych.

Przecież nauczyć prostaka podstawowych zasad poruszania się po salonach i między cywilizowanymi ludźmi - to wielki trud, poświęcenie, cierpliwość i wysiłek.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1429226

Chamstwo i prostackie maniery to jedno a drugie to treść rozmów która pokazuje jakiej sprawie służą i komu powirzono  w tym Kraju władzę, żenada.

Vote up!
1
Vote down!
0

To ya.

#1429235