J.Siewiera, szef BBN o wydarzeniach z 10.04.2010 r.
Skandaliczna wypowiedź szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Jacka Siewiery, który przyznał w programie "Trójkąt polityczny" TVP Info:
"Doszło do katastrofy lotniczej. Tam miała miejsce katastrofa lotnicza, nie zamach"
Na jakiej podstawie i to na antenie siłą(pałą i uchwała) przejętej TVP Info, wygłasza takie opinie, wpisując się w narrację Kremla i szkopsko kacapskiej Koalicji 13 grudnia?
Czy jego szef, czyli Prezydent A. Duda, który 10.04.2010 roku, tak informował J. Sasina przebywającego w Smoleńsku o sytuacji w Polsce i w Kancelarii Prezydenta, podziela opinię swojego podwładnego?:
"Tu już trwa zamach stanu"
Czy oznacza to, że Jacek Siewiera przygotowuje sobie miękkie lądowanie po zakładanym zwycięstwie Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 378 odsłon
Komentarze
Różni "mądrzy" wygadują różne "mądrości", w zależności od pogody
18 Grudnia, 2024 - 12:59
Witaj "38", mam do Ciebie pytanie. Czy jest możliwość, iż D.Trump otworzy archiwa CIA w kwestii 10.04.2010roku. Czy przeciwnie, według Ciebie są tam tak kompromitujące dokumenty dotyczące USA, że nawet D.Tramp się nie odważy ich ujawnić.
Czekałem, aż się odezwiesz, gdyż liczę na Twe wiadomości.
Pozdrawiam
Apoloniusz
@Apoloniusz
18 Grudnia, 2024 - 14:26
"Czy jest możliwość, iż D.Trump otworzy archiwa CIA w kwestii 10.04.2010roku."
Trump nie zrobił tego podczas poprzedniej kadencji 2017-2021 i nie zrobi też obecnie, bo prawda uderzałaby też w USA, które przyzwoliły Putinowi na likwidację "sypiących piach w tryby" polityki resetu USA/Niemcy - Rosja, w czym też duży interes do zrobienia miał Izrael(chodziło o uzyskanie zgody Rosji na atak Izraela/ USA na obiekty nuklearne Iranu i zneutralizowanie Syrii jako sojusznika Iranu(obiekty nuklearne Syrii zniszczył Izrael w 2007 roku podczas Operacji "Orchard").
Na tle sporów USA i Rosji doszło też do klęski polityki resetu USA-Rosja w 2013 roku, choć Obama na początku swojej drugiej kadencji w 2013 roku proponował Putinowi znaczace ustępstwa na rzecz Rosji(zaproponował Putinowi, by włączył sobie kraje bałtyckie(członków NATO i UE do rosyjskiej strefy wpływów w ramach projektowanej w czasie resetu eurazjatyckiego obszaru współpracy i bezpieczeństwa od Władywostoku po Lizbonę.
Putin miał odpowiedzieć Obamie, że na to nie potrzebuje zgody USA.
J. Kaczyński też miał taką nadzieję w stosunku do Trumpa, ale już 10.10.2017 roku, podczas 90-tej miesięcznicy smoleńskiej już tej nadziei nie miał.
Powiedział, że będzie pomnik ofiar i Prezydenta L.Kaczyńskiego oraz:
(...) - I będzie prawda , której jeszcze dzisiaj nie znamy i ja jej nie znam. Prawda albo stwierdzenie, że dzisiaj, w tych okolicznościach, które mamy, tej prawdy do końca ustalić się nie da. Ale zostanie to powiedziane uczciwie, to się Polakom po prostu należy.(...)
I nawet tego słowa o powiedzeniu prawdy o "...okolicznościach które mamy, tej prawdy do końca ustalić się nie da" nie dotrzymał a dla mnie jest jasne dlaczego nie dotrzymał.
@Apoloniusz
18 Grudnia, 2024 - 15:45
Troszkę więcej informacji.
A. Macierewicz unika głoszenia pełnej prawdy od kiedy powołał sejmowy Zespół Parlamentarny, bo zaraz po 10.04.2010 roku tego nie okazywał.
Tak pisał w Gazecie Polskiej na pierwszą miesięcznice wydarzeń w maju 2010 roku w tekście pt. "Droga do Smoleńska":
(...)
Lech Kaczyński wraz z elitą niepodległościową znalazł się w wirze wielkiej rosyjskiej operacji odzyskiwania wpływów na obszarze dawnego imperium i to w uzgodnieniu z Niemcami oraz za zgodą rządu Donalda Tuska. Była to w istocie gigantyczna pułapka, która zatrzasnęła się wraz ze startem Tu-154 10 kwietnia o godzinie 7.20 czasu warszawskiego
(...)
Podał tam część prawdy o roli Niemiec i Tuska w tej sprawie i podał prawdziwą godzinę startu TU154M nr 101 jako 7:20 a nie 7:27, jak to podał MAK i KBWLLP i jaką zbliżoną godzinę podał B. Klich, ówczesny szef MON w piśmie do Sejmu, jako odpowiedź na zapytanie poselski śp. posłanki Jolanty Szczypińskiej:
" Faktycznie start samolotu z lotniska Warszawa-Okęcie do Smoleńska nastąpił o godz. 7.21 czasu lokalnego."
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/0259692B
Potwierdzenie tego czasu startu mamy też w zeznaniu prokuratorskim kontrolera lotów Pawła Plusnina:
(…)
W tym momencie otrzymałem wiadomość, że polski samolot TU-154 wystartował. Było to około godziny 9:20-9:25.*
(...)\
* czas moskiewski, wtedy 2 godz. różnicy do czasu polskiego letniego
Ta informacja o wylocie TU154M nr 101, musiała dotrzeć do kontrolera na Siewiernym kilka minut po starcie samolotu
Kiedy A. Macierewicz powołał ZP, już kwestii czasu podanego w maju w GP nie podnosił a zapytany przez ówczesnego dziennikarza Onetu Jacka Nizinkiewicza, tak odpowiadał:
........................................................................................................................
JN
- 4 miesiące temu napisał pan w "Gazecie Polskiej": "Lech Kaczyński, wraz z elitą niepodległościową, znalazł się w wirze wielkiej rosyjskiej operacji odzyskiwania wpływów na obszarze dawnego imperium i to w uzgodnieniu z Niemcami oraz za zgodą rządu Donalda Tuska. Była to w istocie gigantyczna pułapka, która zatrzasnęła się wraz ze startem Tu-154 10 kwietnia o godzinie 7.20 czasu warszawskiego".
Czy pan podtrzymuje te słowa?
AM
- Pomyliłem się, wylot był o 7.27.
...................................................................
Czyli świadomie podtrzymał kłamliwą godzinę z rosyjskich i polskich raportów MAK i KBWLLP.
Prawdziwa godzina ujawnia kłamstwa Raportów a do tych Raportów odsyłał Polaków B. H. Obama w odpowiedzi na petycję o powołanie międzynarodowej komisji w sprawie 10.04.2010 roku.
https://www.newsweek.pl/swiat/petycja-ws-katastrofy-smolenskiej-odpowiedz-usa/y1rgg1r
Tak samo A. Macierewicz nie nagłośnił(a za nim prawicowe media) kłamstw KBLLP o rzekomym spóźnieniu się Pary Prezydenckiej na Okęcie w dniu 10.04.2010 roku, choć w Raporcie podkomisji MON zamieścił kadr z kamery nr 11 lotniska Warszawa Okęcie z godziną czasu wchodzenia Pary Prezydenckiej do samolotu, jako: 04:46:18 UTC, czyli 06:46:18 UTC+2 czasu polskiego letniego.
https://images89.fotosik.pl/610/3d40d97f6a6d9e6bmed.png
Powstaje pytanie, dlaczego samolot wystartował z opóźnieniem 20 minut, skoro Para Prezydencka się nie spóźniła, co kłamliwie twierdziła KBWLLP i Lasek?
Otóż powodem było to, ze start TU154M nr 101 miał być zsynchronizowany z lotem samolotu Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych w Europie – jednego z połączonych dowództw (Unified Combatant Command) Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych, stacjonujących w Stuttgarcie.
Samolot o znaku wywoławczym DCMHS wystartował z Monachium i leciał do Moskwy po tej samej drodze lotniczej co TU154M nr 101 na pułapie FL 410 a TU154M nr 101 na pułapie niższym FL330 i wyprzedzał TU154M nr 101 o ~1minutę i 50 sekund.
Ówczsny D.T i obecny, to dwu róznych prezydentów,
19 Grudnia, 2024 - 10:59
D.T. pozbył się naiwności poprzedniego, który dał sobie ukraść prezydenturę, więc jeśliby się okazało, iż obecny mimo wszystko milczy, to znaczyłoby, iż Stany są umoczone na równi z innymi, a to znaczyłoby iż prawdy nigdy się nie dowiemy nawet za 1000 lat.
Chociaż gdyby D.T przełamał zmowę lewactwa, to byłoby o czym pisać.
Pozdrawiam podobnie myślących.
A jaką rolę według Ciebie miał spełnić samolot lecący równolegle z naszym? Wiem, iż to tylko dywagacje, ale ciekawe co sądzisz?
Apoloniusz
@Apoloniusz
19 Grudnia, 2024 - 14:39
"A jaką rolę według Ciebie miał spełnić samolot lecący równolegle z naszym?"
Moim zdaniem, lecąc tak blisko TU154M nr 101, chcieli odsłuchiwać i nagrywać korespondencję pomiędzy służbami ruchu lotniczego w Polsce, Białorusi i Rosji, wszak pełnego zaufania do służb w tych państwach mieć nie mogli(przezorny zawsze ubezpieczony).
@Apoloniusz
19 Grudnia, 2024 - 19:17
"Chociaż gdyby D.T przełamał zmowę lewactwa, to byłoby o czym pisać."
D. Trump jako prezydent USA nie może ujawniać prawdy o takich sprawach, bo to by uderzało w wizerunek i pozycję USA na świecie.
Tak samo nie może ujawnić prawdy o wydarzeniach 9/11 w NY, choć jako ówczesny przedsiębiorca budowlany(deweloper) prywatnie twierdził, że rządowy raport na ten temat jest kłamliwy(powoływał się na opinie inżynierów budownictwa, którzy z nim współpracowali.
W okresie od 1 maja 2015 r. - 31 grudnia 2019 r. trwało przygotowanie Raportu w sprawie projektu pt.:
"Strukturalna ponowna ocena zawalenia się World Trade Center 7"
przez:
Instytut Inżynierii Północnej
Uniwersytet Alaski Fairbanks
https://ine.uaf.edu/wtc7
4.7 Podsumowanie i wnioski
Podsumowując, z powyższych analiz dokonano kilku ustaleń:
1. Kolumny 79, 80 i 81 nie zawiodły na dolnych kondygnacjach budynku. Zamiast tego
musiał zawieść na wyższych piętrach budynku, aż do penthouse'u. Już
nie było udokumentowanych pożarów powyżej 30 piętra. W związku z tym pożar nie spowodował
zawalenie się kolumn 79, 80 i 81 ani zawalenie się wschodniego penthouse'u.
2. Hipotetyczna awaria kolumn 79, 80 i 81 — trzech najbardziej wysuniętych na wschód rdzeni
kolumny — nie powodowałyby poziomej progresji awarii kolumn podstawowych.
110
Dlatego hipotezy NIST, Arup/Nordenson i Weidlinger, że wyboczenie
kolumny 79 spowodowałoby postępujące zawalenie się całego budynku są nieważne i
zawalenie się kolumn 79, 80 i 81 wysokich w budynku było osobnym i wyraźnym
wydarzenie.
3. Nawet jeśli założymy, że awaria kolumn 79, 80 i 81 może doprowadzić do awarii
w następnym rzędzie kolumn podstawowych, hipotetyczna awaria kolumn 76 do 81 przeciążyłaby się
zewnętrzne kolumny wokół południowo-wschodniego narożnika budynku, zamiast przeciążania
następny rząd kolumn rdzeniowych na zachód, co spowodowałoby przechylenie budynku do
na południowym wschodzie, a nie w prostej zawaleniu.
4. Jednoczesna awaria wszystkich kolumn rdzeniowych na 8 kondygnacjach, a następnie 1,3 sekundy później
jednoczesne uszkodzenie wszystkich zewnętrznych kolumn na 8 kondygnacjach daje prawie dokładnie
zachowanie obserwowane w filmach z zawalenia. Upadek mógł zacząć się o
różne piętra, zaczynając od piętra 16 i poniżej, i dawały takie samo zachowanie.
Naszą konkluzją jest to, że zawalenie się WTC 7 było globalną awarią obejmującą niemal jednoczesną awarię wszystkich kolumn w budynku, a nie postępującym zawaleniem obejmującym
sekwencyjna awaria słupów w całym budynku.
Pomimo symulacji wielu hipotetycznych scenariuszy nie byliśmy w stanie zidentyfikować żadnego
postępująca sekwencja awarii, które mogły mieć miejsce 11 września 2001 r. i spowodowały
całkowite zawalenie się budynku, nie mówiąc już o obserwowanym zawaleniu prostym z około
2,5 sekundy swobodnego spadania i minimalny ruch różnicowy na zewnątrz.
W Raporcie dowiedziono, że przyczyną zawalenia się wieżowca WTC 7 nie mogła być ta zawarta w rządowym raporcie((obniżenie sztywności stalowej konstrukcji budynku na skutek wysokiej temperatury wynikłej z pożaru WTC 1 i WTC2(WTC 7 był oddalony od nich około 100 metrów).
W 2013 roku, po klęsce polityki resetu USA-Rosja, rosyjska ogólnoświatowa telewizja RUSSIA TODAY opublikowała film dokumentalny na temat tych wydarzeń 9/11, w którym dowodziła, że te wydarzenia były zaplanowane o zrealizowane przez Biały Dom.
I co?
I nic, władze USA i świat zignorowały i Raprt na temat WTC 7 jak ten film RUSSIA TODAY.
kundlizm to POsPOlita przywara
18 Grudnia, 2024 - 13:50
szczury uciekają z tonącego statku
solidaruch80
Nawet podobny do szczura?
19 Grudnia, 2024 - 18:05
???