Pani profesor była zmęczona a Eska....
Wczoraj, w poniedziałek 29 kwietnia, w Klubie Ronina zjawiła się Eska, zgrabnie rozstawiła laptopa na tym samym stoliku przy którym - nad wydarzeniami minionego tygodnia - dopiero co, skończyli znęcać się czołowi publicyści.
Giwerę zostawiła w swym domu pod lasem ale to co rzuciła na ekran przeszło wszelkie oczekiwania, zresztą co tam będę się rozpisywał, z pewnością lepiej zrobią to ode mnie Margot i Bernard z Blogpress'u, a tymczasem niezastąpiona Elig zamieściła już swoje sprawozdanie tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/6206/eska-w-klubie-ronina.
Zatem, zanim na stronie Blogpress’u pojawi się profesjonalna relacja i zapis wideo ze spotkania, zobaczcie co ja nagrałem moją nieprofesjonalną kamerą:
http://youtu.be/4IcLParm1Ck
PS. Gdyby się kto pytał: było też o Gabrielu Maciejewskim (Coryllusie)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1966 odsłon