Partyzanci Trzech Puszcz

Obrazek użytkownika raven59
Historia

W Powstaniu Warszawskim walczyło wiele oddziałów, był wśród nich oddział, który musiał ewakuować się przed zbliżającymi się do granic Rzeczypospolitej Polskiej oddziałami "wyzwolicieli sowieckich".:

"1 grudnia 1943 r., podczas odprawy, na której miano ustalić zasady współdziałania na terenie Puszczy Nalibockiej i wspólnej walki z oddziałami niemieckimi i policji białoruskiej, Rosjanie zdradziecko aresztowali oficerów polskiej delegacji: dowódcę zgrupowania Wacława Pełkę ps. „Wacław", ppor. Walentego Parchimowicza ps. „Waldan", por. Ezechiela Łosia ps. „Ikwa", ppor. Juliusza Borowickiego ps. „Klin" -- odpowiedzialnego za propagandę, por. Kaspra Miłaszewskiego ps. „Lewald", ks. kapelana Mieczysława Suwałę ps. „Oro". Następnie rozbroili część oddziału stacjonującą w Drywieźnie (ok. 400 ludzi). Stawiających opór zastrzelono, pięciu oficerów przewieziono samolotem do Moskwy, a większość polskich partyzantów siłą wcielono do oddziałów radzieckich. Adolf Pilch ps. 'Góra', 'Dolina' utworzył z 40 ocalałych z pogromu akowców Polski Oddział Partyzancki pod swoim dowództwem. Wkrótce, zawiązał on taktyczny sojusz (rozejm i dozbrojenie) z okupantem niemieckim przeciwko kilkunastotysięcznym zgrupowaniom sowieckim, co początkowo zostało odebrane przez Komendę Główną AK jako rokosz..."

O skomplikowanych losach tego oddziału opowiada ten film oraz książka Adolfa Pilcha: "]]>Partyzanci trzech puszcz]]>":

]]>http://youtu.be/NCtRb8cODd4]]>

Wczoraj w przeddzień 68 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, jedna z sanitariuszek tego oddziału, została odznaczona Krzyżem z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości za wybitne zasługi poniesione w walce z bronią w ręku o suwerenność i niepodległość Państwa Polskiego w latach 1939-1956.

Dziękuję Ci Mamo...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

 dostałem tę książkę w prezencie od żony i dzieci. Jest naprawdę godna polecenia.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#373338

Znakomita znajomość "rzeczy" u żony i dzieci. Gratuluję takiej rodziny.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

#373368

 Moja Rodzina - mam na myśli tę najbliższą i tę dalszą - przeżyła holocaust w czasie wojny. Przetrwały niedobitki. Dopiero teraz, 70 lat po wojnie, jest nas tyle samo, co w 1939 roku. Dlatego zrozumiała jest u nas PAMIĘĆ i pielęgnowanie jej w kolejnych pokoleniach. Właśnie po to, by ci, którzy zginęli czy z bronią w ręku (BCh) czy zamordowani przez Sowietów (Katyń) i Niemców (Stutthof, Ravensbruck), mogli służyć naszym dzieciom i wnukom za przykład postawy w razie "W". A ja w ogóle jestem takim domowym strażnikiem tego ognia, który ma się tlić, "póki my żyjemy". Wiedzą o tym wszyscy krewni i znajomi, dlatego nie dostaję innych prezentów jak tylko związane z tematem. Dodam, że podobnym pasjonatem był mój Pradziadek po kądzieli, On wiedział niemal wszystko o Powstaniu Styczniowym, dzielił się z innymi i dzięki tej pamięci pokolenie czasu Drugiej Wojny miało skąd brać inspirację do walki i przetrwania. Przeraża mnie fakt, że wielu rówieśników moich dzieci nie ma bladego pojęcia o wojnie, albo ich pojęcie jest na poziomie Klossa i czterech pancernych. Pozdrawiam serdecznie. 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#373529

Ukłony dla Mamy.
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
2
Vote down!
-1

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#373536