Partyzanci Trzech Puszcz
W Powstaniu Warszawskim walczyło wiele oddziałów, był wśród nich oddział, który musiał ewakuować się przed zbliżającymi się do granic Rzeczypospolitej Polskiej oddziałami "wyzwolicieli sowieckich".:
"1 grudnia 1943 r., podczas odprawy, na której miano ustalić zasady współdziałania na terenie Puszczy Nalibockiej i wspólnej walki z oddziałami niemieckimi i policji białoruskiej, Rosjanie zdradziecko aresztowali oficerów polskiej delegacji: dowódcę zgrupowania Wacława Pełkę ps. „Wacław", ppor. Walentego Parchimowicza ps. „Waldan", por. Ezechiela Łosia ps. „Ikwa", ppor. Juliusza Borowickiego ps. „Klin" -- odpowiedzialnego za propagandę, por. Kaspra Miłaszewskiego ps. „Lewald", ks. kapelana Mieczysława Suwałę ps. „Oro". Następnie rozbroili część oddziału stacjonującą w Drywieźnie (ok. 400 ludzi). Stawiających opór zastrzelono, pięciu oficerów przewieziono samolotem do Moskwy, a większość polskich partyzantów siłą wcielono do oddziałów radzieckich. Adolf Pilch ps. 'Góra', 'Dolina' utworzył z 40 ocalałych z pogromu akowców Polski Oddział Partyzancki pod swoim dowództwem. Wkrótce, zawiązał on taktyczny sojusz (rozejm i dozbrojenie) z okupantem niemieckim przeciwko kilkunastotysięcznym zgrupowaniom sowieckim, co początkowo zostało odebrane przez Komendę Główną AK jako rokosz..."
O skomplikowanych losach tego oddziału opowiada ten film oraz książka Adolfa Pilcha: "Partyzanci trzech puszcz ":
Wczoraj w przeddzień 68 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, jedna z sanitariuszek tego oddziału, została odznaczona Krzyżem z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości za wybitne zasługi poniesione w walce z bronią w ręku o suwerenność i niepodległość Państwa Polskiego w latach 1939-1956.
Dziękuję Ci Mamo...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2247 odsłon
Komentarze
Wczoraj
1 Sierpnia, 2013 - 23:58
dostałem tę książkę w prezencie od żony i dzieci. Jest naprawdę godna polecenia.
@all10101
2 Sierpnia, 2013 - 01:06
Znakomita znajomość "rzeczy" u żony i dzieci. Gratuluję takiej rodziny.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
@raven59
2 Sierpnia, 2013 - 23:05
Moja Rodzina - mam na myśli tę najbliższą i tę dalszą - przeżyła holocaust w czasie wojny. Przetrwały niedobitki. Dopiero teraz, 70 lat po wojnie, jest nas tyle samo, co w 1939 roku. Dlatego zrozumiała jest u nas PAMIĘĆ i pielęgnowanie jej w kolejnych pokoleniach. Właśnie po to, by ci, którzy zginęli czy z bronią w ręku (BCh) czy zamordowani przez Sowietów (Katyń) i Niemców (Stutthof, Ravensbruck), mogli służyć naszym dzieciom i wnukom za przykład postawy w razie "W". A ja w ogóle jestem takim domowym strażnikiem tego ognia, który ma się tlić, "póki my żyjemy". Wiedzą o tym wszyscy krewni i znajomi, dlatego nie dostaję innych prezentów jak tylko związane z tematem. Dodam, że podobnym pasjonatem był mój Pradziadek po kądzieli, On wiedział niemal wszystko o Powstaniu Styczniowym, dzielił się z innymi i dzięki tej pamięci pokolenie czasu Drugiej Wojny miało skąd brać inspirację do walki i przetrwania. Przeraża mnie fakt, że wielu rówieśników moich dzieci nie ma bladego pojęcia o wojnie, albo ich pojęcie jest na poziomie Klossa i czterech pancernych. Pozdrawiam serdecznie.
Raven - dzięki. Dla mnie kolejna lekcja historii.
2 Sierpnia, 2013 - 23:43
Ukłony dla Mamy.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński