Polska Rzeczpospolita Internetowa.

Obrazek użytkownika Gadający Grzyb
Kraj

Internet. Dobrze to, czy źle, że ot tak, sobie hula, a połowa narodu korzysta?

Było to ósmego czerwca, roku bieżącego. Wiało zgrozą po kątach i po wyglansowanych na błysk pijarowskich zwojach mózgowych. Międzymóżdżyły się najtęższe głowy i gniotły w rozterce. Internet. Dobrze to, czy źle, że ot tak, sobie hula, a połowa narodu korzysta?

Jak wiadomo, na podobne problemy najlepszym lekarstwem jest woda rozmowna i solidne obgadanie sprawy. Zarządzono nasiadówę.

Podkradłem się. Spośród brzęku sztućców, gęsto podlewanych kielichów i szczęku sprawnie wymienianych talerzy z zakąskami, udało mi się wyłowić strzępki rozmów.

***

- Co tam, panie kochany, k…a, w tem Internecie wypisują? Zberezeństwa jakoweś, ani chybi… na nas… Jeden z drugim, przecież nie zasiadłby do klawiatury, ot tak, bez kozery, by myślami się dzielić i na ekran je przelewać… ooops…

- Nie dość, że dobrze gadacie, kumie, to jeszcze do rzeczy… no bo – jakże to tak? Bez żadnej intencji po tych klawiaturach stukają? No, chluśniem, bo uśniem…

U drugiego końca stołu dyskusja również nabierała rumieńców:

- Żakowski słusznie prawił, że internetowemu chamstwu należy się przeciwstawić całom siłom i godnościom osobistom… k…a, rację miał, a może nie?!

Dyskutant miętosił w pijackim uporze krawat interlokutora, zacieśniając węzeł fachowo, tuż przy grdyce, więc ten uciekł wzrokiem w bok i postanowił zmienić temat.

- A ci, o których kwa… gadał kaczor… że tylko pornografia i browary im w głowach…

- Cii… cichaj, stary – on miał podejście niesłuszne. Browara i gołych dup będziesz ludziom zakazywał? Toż przecież elektorat nam od tego ze szczętem wymięknie… Przestępczość będziem w Internecie zwalczać, ot co!

- O, o to – to, przestępczość! – kolejny uczestnik imprezy aż przechylił się przez stół, by wygłosić swe orędzie. - Każdy skurwojebyk, który coś o nas napisze, pierwej się dwa razy zastanowi, czy warto łeb podnosić i szczekać. Destrukcyjną robotę uprawia, bydło niedomyte…

- No właśnie! – podchwycił kolejny. – I za to się z wami napiję… uuch, niedobre… – Co oni z tego naszego Internetu zrobili! Od tej pory nihil novi! Żadni nowi internetowi nihiliści nic o nas bez nas nie napiszą!

- Nie napiszą! – gromko podchwycili pozostali uczestnicy nasiadówki.

- A ci blogerzy… niech ich piekło…

- Zamknij się! – syknął czujny dyskutant, zamykając w żelaznym uścisku twarz nadpobudliwego biesiadnika. - Oni nie istnieją, rozumiesz?! – dyszał nieprzetrawioną wódą prosto w twarz rozmówcy, który gotów był potwierdzić wszystko, byle tylko wydobyć się spod oparów dojmującego, alkoholowego smrodu.

- Nie istnieją… - potwierdził słabo.

- No, widzisz, jaki jesteś paniatny, gdy trzeba. – niedawny oprawca czule poklepał go po policzku. – My będziemy zwalczać przestępczość i chamstwo w sieci. A kto się nie zgodzi, że chamstwa i przestępczości być nie powinno? Nuu, kto?

Potoczył pozornie pijanym, lecz w istocie morderczo trzeźwym wzrokiem po sali.

Sala zamarła, ale tylko na chwilę.

- Chamstwo precz! – wrzasnął nagle bardzo skądinąd kulturalny minister.

- Porzundek musi być!

- A jak się komuś nie podoba, to fora ze dwora!

Posypały się okrzyki, i dalej, polewaj. Po słowiańsku, od serca.

***

Uczucia uległy niejakiemu zagęszczeniu. Ten i ów gotów był nawet intonować patriotyczne pieśni, lecz takiego delikwenta skrzętnie uciszano, tłumacząc po dobroci co i jak.

***

Koniec końców, powstał z kanapy niepozorny, szary facecik, który przez całą libację trzymał się dyskretnie z boku i, dalibóg, gdyby się nie podniósł, każdy by przysięgał, iż na owym zebraniu wogóle go nie było… Ale podniósł się i wznosząc stakan, zaintonował śpiewnie:

- Niech żyje Polska Rzeczpospolita Internetowa!

- Niech żyje! – podchwycili zebrani.

- Był Manifest Lipcowy, będzie Manifest Internetowy!

- Nic o nas bez nas! - stwierdził, podnosząc znacząco palec, jakiś niedorżnięty biesiadnik, wpatrując się tępo w poplamiony obrus.

Zarówno jemu, jak i wszystkim innym, plątały się wątki, ale nikt, jak to przy dobrej wódce bywa, nie zwracał na to uwagi.

Szary facecik od stakana, jak nagle wstał do toastu, tak nagle zniknął. I teraz nikt już nie wie, czy jego toast był prawdziwy, czy to jeno pijacka maligna.

***

Jedno jest pewne. Tego dnia ustanowiona została Polska Rzeczpospolita Internetowa, w katorej tak wolno dyszyt czeławiek.

Ja , osobiście, drugoj takowej strany nie znaju.

Gadający Grzyb

P.S. To moja nader luźna interpretacja poniższych artykułów. Powiedzmy, taka mała literacka impresja ;)




http://www.rp.pl/artykul/2,351244_Czy_to_koniec_anonimowosci_w_Internecie_.html

http://www.rp.pl/artykul/2,351245_Spaczone_pojecie_ochrony_obywateli.html

http://www.rp.pl/artykul/2,351363_Internet_pod_scisla_kontrola.html

http://www.rp.pl/artykul/2,351364_Polski_matrix__czyli_inwigilacja_na_zadanie_.html

Brak głosów

Komentarze

Ciekawe co na to pan Żakowski?

Vote up!
0
Vote down!
0
#28680

Każdy bloger i to z prawa, jak i z lewa widzi dokładnie (bez okularów) gruby ścieg, którym szyte są akcje zapoczątkowane przez Krasowskiego, Michalskiego (ciekawe na czyje polecenie, ale jak wiemy akcja z Kataryną miała związek z Czumą, także środowisko Der Dziennika ma tam dobre kontakty). Każdy wie kim jest Żakowski.. Tego Pana przedstawiać nie trzeba.

Dziwię się natomiast wszelkim zmanipulowanym osobom typu Kochanowski (RPO), że w swojej naiwnej wierze, w nawet nie skompromitowane od dawna autorytety, bo nimi (autorytetami) Panowie typu Żakowski nigdy być nie powinni i dla mnie nie byli, popierają te grubościegowe akcje, przyczyniając się do szerokiego przyzwolenia i uzasadnienia wprowadzania kontroli i inwigilacji w polskim internecie. Kontrolę taką i inwigilację oczywiście chce wprowadzić banda Tuska, która z powodów oczywistych jest dość mocno krytykowana przez internautów. Kontrola ich na razie TU nie sięga.

Kochanowskiego kilka razy broniłem - między innymi w sporze z Gardockim, ale w tym wypadku Pana Kochanowskiego nie rozumiem. Nie podejrzewam go o złe intencje, ale uważam że zabrakło mu przenikliwości. Nie zastanowił się chłop że może być rozgrywany jak dziecko w grze pomiędzy środowiskiem rządowym a internautami.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#28684

Wszystko można zarzucić naszemu obrońcy praw i wolności , ale nie zmanipulowaną naiwność. Ten facet dobrze wie co robi i jest niebezpieczniejszy niż nam sią wydaje. Poczytaj jego blog na Salonie24.
Pozdrawiam
faxe

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#28698

Ten matrix tak naprawdę się już dzieje ..ta ogólnoświatowa kolektywizacja wszystkiego co można połączyć w konsorcja i korporacje. To typowy system piramidy nad którą w konsekwencji będzie miało nadzór kilku najwyżej wtajemniczonych .
Globalizacja idzie w najlepsze .Jeszcze za czasów Busha ( jr.) utworzono wspólnotę gospodarczą z połączenia USA Canady i Meksyku tworząc jedno ciało gospodarcze , proponując przyjęcie na całym obszarze Ameryki Półn. jednej wspólnej waluty "amer" . A wszystko to bez zgody Kongresu USA .

Na podobnej zasadzie grupa tych samych finansistów patrz. Rockefeller , Rothschild stojący za " Komisją trójstronną " i "Bilderberg-Group" postanowiła utworzyć następną wolną strefę łącząc niezależne do tej pory kraje Europy zachodniej i środkowej w jeden twór polityczny o nazwie Unia Europejska i tu też silny nacisk kładzie się na przyjęcie przez całą grupę(27) krajów wspólnej waluty "euro" .
Czyli kolejny kołchoz na wzór tworu jakim był ZSRR . Można zaprzeczać i podobnie jak to czyni red. Żakowski wszędzie doszukiwać się chamstwa wobec tych , którzy mają tą odwagę cywilną że piszą wprost i nie lawirują nie spłycają znaczenie tego wszystkiego co wokół nas się dzieje .

To że tworzy się nowy światowy porządek (NWO) ze wszystkimi tego konsekwencjami nie jest już dla nikogo - kto ma jakie takie pojęcie o świecie - żadną rewelacją . Co najwyżej może budzić uzasadnioną obawę a wręcz trwogę przed powrotem do mrocznych czasów faszyzmu hitlerowskiego bądź komunizmu w wydaniu stalinowskim . Co światlejsi z nas twierdzą wręcz że nigdy nie ma powrotu do tego co było to "coś" co może nastąpić będzie bardziej mroczne i potworniejsze od wszystkich znanych nam przykładów z historii .

Żaden pan Żakowski bądź inny zależny od gigantów medialnych redaktor nie będzie mi wyznaczał standardów etycznych bądź moralnych gdyż to właśnie w czym wszyscy uczestniczymy - w większości przypadków pewnie nie świadomie - jest znakomicie zmanipulowaną paką informacyjną ( ala Kaszpirowski ).

W skutek bombardowania nas we wszelkich mediach tą wszechobecną polityką "miłości" i "braterstwa" Preferowania "wolności" aż do wyzwolenia w nas dzikich żądzy rozkoszy bądź posiadania wszelkich dóbr o których tylko zamarzymy . I tu jakby ci co planują nam nowy porządek na świecie osiągają swój cel . Niczym nie ograniczona chęć posiadania pozwala im zwielokrotniać zyski we wszelkich możliwych zakresach i dziedzinach handlu i usług . Najważniejsze dla nich by człowiek nie tworzył w sobie żadnych barier i ograniczeń . To wówczas pozwoli na wmówienie nam że do wszystkiego mamy prawo . Jako ludzie na nowo uformowani nie mamy żadnych barier przed szukaniem nowych doznań ( narkotyki inne używki -dopalacze ) w konsekwencji wolna miłość , seks bez ograniczeń z sodomią włącznie.
Co za utopia ..
Jak już nas wystarczająco zmiękczą "zaproponują " nam inną formę wolności "bio-chip"( wszczepiany pod skórę ) - to już prosta droga do objęcia naszej populacji całkowitą kontrolą .

Wszelkie transakcje finansowe , wpłaty -wypłaty z naszego konta , ubezpieczenia zdrowotne , zakupy bądź korzystanie z wszelkich usług będzie wyłącznie realizowane poprzez właśnie ten BIO-CHIP. To zresztą już się dzieje . Stąd nie ma już podstaw do tego by w to wątpić . Będą mieć to o czym naprawdę mażą ci z samej góry tej piramidy - jednym posunięciem mogą niewygodne dla systemu jednostki "uciszyć" .

Jak się okazuje tylko "garstka ludzi wtajemniczonych" wie tak naprawdę jaki horror zagraża naszej planecie a przede wszystkim wolnemu rodzajowi ludzkiemu .

Do niedawna wszelkie sprawy z tym związane nie mogły i nie były nigdzie w żadnych mediach podawane do publicznej wiadomości tym bardziej komentowane . Nie można również wykluczyć że zamierzenia działań kneblujących nam usta a opisane w artykułach do których linki znajdujemy pod tekstem są jedną z wielu form nacisku na media .

Tu chodzi o straszliwe pieniądze , niewyobrażalną kwotę ..
Ci bankierzy nie cofną się przed żadną przeszkodą .Jak wcześniej pokazuje historia nawet senat USA musiał skapitulować w 1913 roku wprowadzono cichaczem ustawę powołującą na nowo "Bank Centralny USA" czyli Bank Rezerw Federalnych (FED)który to od tej pory pożyczą na procent rządowi USA pieniądze pomimo tego że konstytucja USA gwarantuje wyłączność bicia pieniądza przez mennice rządowe bez żadnego zadłużania się w postaci procentu .

To dowód że ci bankierzy ( D.Rockefeller, J.P.Morgan, Warburg , Rothschild ) mieli i mają bezpośredni wpływ na to co się w gospodarce działo wówczas - odpowiadają również za kryzysy z tym z 1929 roku włącznie .

Wpływ bankierów był i jest do tej pory tak silny na obie Izby Kongresu USA że wbrew wszelkim zaleceniom światłych kongresmenów nawołujących do odwołania tej pogrążającej co rusz gospodarkę USA w recesji ustawy z 1913 roku .

Czy to wszystko o czym tu napisałem jest prawdą ? David Icke , Aaron Russo i wielu innych światłych twierdzą że tak. Skorzystajcie z YouTube( http://www.youtube.com/watch?v=KfwM4W96Ay0 )

Nie mam żadnej wątpliwości że "Bilderberg-Club" i związane z nim zagrożenia istnieją naprawdę . W związku z tym niema powodów do tego by wątpić w to wszystko bądź zaprzeczać oczywistym faktom . Choć jak wiemy jest ich niewiele za to są tak mocne że aż trudne do ukrycia . Czując się jeszcze człowiekiem wolnym wobec tej koszmarnej perspektywy nie mogłem milczeć !

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#28691

w NAU to nie chce mi się wierzyć. Meksyk się prędzej rozleci niż zostanie zjednoczony z USA i Kanadą. Widać, jak tam sobie poczynają mafie narkotykowe.

Jeżeli chodzi o architektów, to są na pewno ludzie, którzy chcieliby państwa socjalistycznego obejmującego cały glob. Na pewno należą do nich twórcy Unii Europejskiej.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#28709

W zmanipulowanej rzeczywistości IIIRP to właśnie blogosfera jest ważnym głosem w obronie demokracji. Dlatego władcy IIIRP chcą założyć kaganiec blogerom. Wobec słabości polskiego państwa i braku zabezpieczeń tzw. "wolności słowa", kneblowanie blogosfery wydaje się być całkiem realne.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#28700

Ty się kiedyś dorobisz kłopotów za swój talent do podsłuchiwania ważnych zebrań.;))

Ale literacka impresja super!!;)

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#28714

Bomba! One ministry kiedyś ode chamstwa naszego całkiem nas obronią. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#28729