Kołchoźnik, basen i "psy Pawłowa"
Miasteczko X na Śląsku - nowoczesny basen, zjeżdżalnie, bicze wodne. Jak mawia młódź: "full wypas". Gdy pogoda dopisuje nie trzeba wyjeżdżać na Mauritius. Jedna tylko rzecz, niczym oścień kłuje...
Z głośników dudni muzyka komercyjnej stacji radiowej, a co godzinę podają tendencyjne wiadomości (jak widać kontynuuję temat z ostatniego wpisu). Każdy musi obowiązkowo tego słuchać, każdemu to się musi podobać. Zarządcy nawet nie dopuszczają na myśl, że może być inaczej. Jak kto nienowoczesny, niech siedzi w domu. Ot, typowa, demokratyczna, wolność.
Za komuny też były kołchoźniki. Tak władza komunikowała się z ludem pracującym miast i wsi. Jak widać, niewiele się zmieniło. Owszem, dekoracje są inne, ale metoda podobna (a propos mechanizmów propagandy polecam książkę "Wywieranie wpływu na ludzi" R. Cialdiniego). Z tą tylko różnicą, że dzisiaj bardziej skuteczna. Dlaczego?
Kiedyś chłop czy robotnik słuchał wiadomości z kołchoźnika, idąc do pracy w pole czy do fabryki. Wiadomości kojarzyły mu się z negatywnym bodźcem. Z głośnika słyszał komunikat: "Bierut dobry", ale zamiast nagrody dostawał karę - ciężką robotę za grosze. Czy można się dziwić, że komuna padła?
Dzisiaj - "młody, wykształcony", leży sobie nieopodal basenu lub kąpie się w podgrzewanej wodzie. Wiadomości płynące z kołchoźnika kojarzą mu się z pozytywnym bodźcem: "Tusk dobry" - nagroda (kąpiel, sztuczna fala lub zjeżdżalnia). Pozytywny komunikat o Tusku utrwala się, skojarzenia są pozytywne
Potem, gdy taki typo odsłucha sobie w domu "tefałena", od razu na słowo "PO" ślina mu pocieknie...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1514 odsłon
Komentarze
Wszystko pięknie, pelna zgoda, tylko skąd..."kukuruźnik"?
26 Sierpnia, 2010 - 07:42
Przecież to samolot! Popraw Pan to zanim "'przeciwnicy" wytkną!
Bo na "k" i kończy się na "k" :-)
26 Sierpnia, 2010 - 07:48
Ale faktycznie lepiej już "kołchoźnik" .
Pozdrawiam
Szwabski wymoczek i PRLowski Mefisto
26 Sierpnia, 2010 - 08:16
Ktoś w końcu lapidarnie opisał jak i dlaczego skuteczna jest współczesna spuścizna szwabskiego wymoczka i prl-owskiego sobowtóra Mefistofelesa
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
No cóż ... zdarza się
26 Sierpnia, 2010 - 09:21
Skąd mi się ten kukuruźnik wziął? Dziękuję.
__________________________________ Czas na kontrrewolucję w edukacji! ]]>http://edukacja-klasyczna.pl]]>
Re: No cóż ... zdarza się
26 Sierpnia, 2010 - 12:10
To się spotyka, czasem używane nieświadomie a czasem półżartobliwie. To coś jak powiedzieć "pekaesy" na bokobrody. ;-)
Pozdrawiam.
rewe...
26 Sierpnia, 2010 - 16:15
... lacja!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów