Źle wykształceni kapłani mogą być jak "małe egoistyczne potworki"...mówi Papież

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog
Musimy kształtować ich serca" stwierdził Papież Franciszek mówiąc o mężczyznach w seminarium. "W przeciwnym razie wyszkolimy  małe  potworki. I wtedy te potworki formułować będą lud Boży. Ta myśl przyprawia mnie o gęsią skórkę.

Te słowa miały paść komentarzach, które Papież  Franiciszek miał wygłosić w listopadzie podczas  3 godzinnego spotkania z liderami różnych porządków Kościoła Katolickiego z całego świata. Informuje o tym włoski dziennik jezuitów Civilta Cattolica. Zostało to opublikowane w piątek.

Papież Franciszek powiedział również że kapłani powinny opuścić "strefę komfortu" i przedostać się pośród ludzi, szczególnie tychna marginesie społeczeństwa, inaczej mogą przekształcić się w " abstrakcyjnych ideologów".  Mężczyzn przygotowujący się do kapłaństwa w kościele  katolickim powinni być odpowiednio przeszkoleni inaczej Kościół ryzykuje że "wytworzy potworki" bardziej związane z ich przyszłą karierą, niż  z ludźmi.

Wypowiedź papieża jest kontynuacją jego dzieła  kierowania Kościołem  zgodnie z podstawowymi naukami wiarychrześcijańskiej  opartej nawspółczuciu, prostocie i pokorze. Te ważne uwagi podczas rozmowy z członkami Unii Przełożonych Generalnych, zostaną przez nich przekazane bezpośrednio do kapłanów w ich zakonów na świecie.

Papież powiedział, że mężczyźni nie mogą wstępować do kapłaństwa  w poszukiwaniu wygodnego życia lub marząc o wznoszeniu się po drabinie kariery duchownego.

"Muszą mieć Ducha do walki o życie zgodne z zasadami życia zakonnego, rozumianego nie  jako ucieczka lub  miejsce ukrycia się przed problemami świata "zewnętrznego" które dla świeckich jest trudne i skomplikowane". Podkreślił , że człowiek, który został poproszony o opuszczenie jednego seminarium nie powinien być przyjęty tak łatwo do innego. Uznał to za  "ogromny problem". "Nie mówię o ludziach, którzy sami przyznają, że są  grzeszni: wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale nie wszyscy nie są zdeprawowani"  powiedział. "Grzesznicy są akceptowalni, ale nie ludzie, którzy są zepsuci."

Powiedział , że kapłani muszą mieć "prawdziwy kontakt z ubogimi" i członkami społeczeństwa  zepchniętymi na margines."Jeśli tak się nie stanie to ryzykujemy iż staniemy się abstrakcyjnymi Ideologami  lub fundamentalistami, co nie wyjdzie Kościołowi na zdrowie."

Papież Franciszek dał osobisty przykład takiego postepowania.Jego pierwszymi wizytami po przeprowadzce do Watykanu były spotkania w więzieniu dla młodocianych i oddanie hołdu  wobec ubogich imigrantów, którzy zginęli starając dostać się do Europy - na Południowej włoskiej wyspie Lampedusa.

        

PS. Może Kościół potrafi wreszcie zamknąć się przed wprowadzanymi do niego zdeprawowanymi osobnikami mającymi homoseksualne czy pedofilskie skłonności lub lewackie zdemoralizowane przekonania- których od lat wprowadzano podstępnie od seminariów zgodnie z planem rozsadzania Kościoła od środka.

Wierzę , że Kościół się oczyści i odsieje plewę od ziarna.

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (1 głos)