Premier Izraela Netanyahu nie wpuszczony do Białego Domu.
W tym roku w USA przymrozki wystąpiły wcześniej, jeszcze w czasie kalendarzowego lata. Tak mówią dzisiejsze tytuły w mediach. Biały Dom odmówił Premierowi Izraela-Benjaminowi Netanyahu spotkania z Prezydentem Obama, podczas wizyty w USA.
Przed rokiem doszło do spotkania obu polityków podczas wizyty w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. W tym roku Prezydent Obama przebywać będzie w NYC w innym czasie niż Premier Izraela. Przypadek ? Może nie.
Publiczna konfrontacja obu panów a praktycznie Izraela i Waszyngtonu przybrała ostra formę po tym jak padły przypuszczenia że Barack Obama odmówił spotkania się z Benyamin'em Netanyahu pod koniec września.
Izraelski Haaretz informuje że Netanyahu prosił o spotkanie po tym gdy weźmie udział w inauguracyjnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ . Biały dom miał odpowiedzieć że Prezydent Obama jest zbyt zajęty.
Podobno zmiana pozycji Waszyngtonu nastąpiła po tym jak Netanjahu powiedział że Biały Dom nie ma moralnego prawa aby blokować Izraelski atak na urządzenia nuklearne Iranu, jeśli nie określi "red lines" dla Teheranu w tym terminu do którego Iran musi wstrzymać wzbogacanie uranu.
Rzecznik d/s bezpieczeństwa narodowego USA , Tommy Vietor, odrzucił oskarżenia że Obama lekceważy Premiera Izraela Netanyahu. Stwierdził że nie będzie rozmów ponieważ obaj panowie sa w Nowym Jorku w różnych dniach. Natomiast nie odniósł się do tego że Premier Izraela był gotów spotkać się w Waszyngtonie.
Byłby to pierwszy przypadek że premier Izraela przebywając w USA nie spotkałby się z Prezydentem. Trzeba pamiętać że jest to okres tuż przed wyborami. Część zwolenników Obamy jest oburzona że Netanjahu chce wpływać w ten sposób na wyniki wyborów . Dlaczego takie spotkanie miałoby faworyzować Republikańskiego kandydata , trudno zgadnąć.
" Świat mówi Izraelowi : Czekajcie .Jest jeszcze czas. Ale ja mówię: Czekać na co? Czekać dokąd?" mówi Netanyahu. Hillary Clinton oświadczyła że USA nie postawi Iranowi ultimatum teraz.. Powtórzyła że rokowania dyplomatyczne oraz ustanowione sankcje pozwalają dać Iranowi czas na dokonanie zmian stanowiska. Biały dom oczekuje od Iranu pokazania "dobrej woli" w negocjacjach.
Minister Obrony USA , Leon Panetta, dolał oliwy do ognia mówiąc że jest jeszcze ponad rok czasu na to by zapobiec uzyskaniu przez Iran broni nuklearnej. Zaprzeczył też twierdzeniom Izraela że Iran dąży do tego celu.
Wygląda na to że ktoś traci cierpliwość do kogoś.
Cy Izrael zdecyduje się na bombardowanie bez aprobaty Białego Domu ? Podobno rząd brytyjski wysłał do Izraela swojego przedstawiciela z ostrzeżeniem by ten nie podejmował jednostronnej akcji przeciw Iranowi.Podobne stanowisko prezentują Niemcy
Czas pokaże co się stanie.
PS Dzis należy zadać pytanie , czy to co się stało w Kairze i Benghazi nie przypomina słynnego "Sarajewa" ? Bo czemus to służy
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2125 odsłon
Komentarze
Co Rabin moze!
12 Września, 2012 - 20:29
Nic dziwnego! Australia juz od dawna ma zerwane stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Izrael w Australii reprezentuje Rabin.
Pozdrawiam
Joe Chal
Joe Chal
A od bardzo dawna?:)))))
12 Września, 2012 - 21:54
"Australia and Israel enjoy a warm and cooperative relationship.
Australia has an embassy in Tel Aviv and Israel likewise in Canberra."
"Meet Andrea Faulkner – Australia’s new ambassador to Israe
lApril 20, 2010 by Henry Benjamin
Andrea Faulkner, Australia’s ambassador-designate to Israel, talks to J-Wire."
"Yuval Rotem (Hebrew: יובל רותם, born March 21, 1959) is currently the ambassador of the State of Israel to the Commonwealth of Australia."
Rzadko się zdarza by podwładny odmówił spotkania przełozonemu
12 Września, 2012 - 21:45
Nie jest chyba jednak raczej jakaś nowa jakość w stosunkach amer.-izrael. Trzeba chyba poczekać z oceną na dalsze wydarzenia (choć pewnie otrzymamy tylko odbicia wydarzeń, wybrane fragmenty, ogólnie zmanipulowaną rzeczywistość - taką którą media (czy ich mocodawcy) postanowią nam pokazać).
Spoko :)
12 Września, 2012 - 22:13
USrael jest akbar... przepraszam, wielki. To mała kłótnia w koszernej rodzince, a jedyną nową jakością może być nowa jakość bomby dla zbombardowania bunkrów (na razie irańskich).
Jakub Wołyński
Jakub Wołyński