Po 9.11 następna katastrofa 10.9
Żadna numerologia, żadna kabała ,ale zwykły rozsądek to podpowiada. Inaczej być nie może. Padło na nas.
Zajrzałem do notatnika Kasandry. Nie zapowiada się zbyt wesoło.
Jak wiadomo nie ma większego znaczenia jak ,ale wiadomo kiedy .Wybory muszą się odbyć i się odbędą. Wiadomo też, że nie tylko nie ma 100% faworyta, ale też że w związku z nieuchronnym kryzysem nikt wygrać nie chce. Nawet przymusowy wygrany nie ma zamiaru "brać władzy" . Tak . Władzy. Bo odpowiedzialności za Polskę jeszcze nikt nigdy w PRL-u Bis nie brał.
Tak więc GTW ma zagwozdkę. Jaki numer wywinąć aby tzw Naród znowu dał się wykiwać i uwierzył. A uwierzy . Przecież po to "zreformowano " Kościół, aby więcej wiary pozostało dla władzy.
Odbywa sie więc tzw. "puszczanie baloników". Aby się baloniki nie myliły, zabroniono puszczania baloników bez zezwolenia. Jak na razie nie wydano też zezwolenia na wyrąb Lasu.
Jedyny problem jaki w tej chwili jest do rozwiązania dotyczy tego jak podmienić PSL na PJN tak, żeby się nikt nie połapał co jest grane. Póki co kuje się Kowala jako rasowego, rodowodowego polityka. Zabrakło czasu aby zrobić go profesorem, ale błyskotliwy doktorat o dorobku Jaruzelskiego to też niezła legitymacja do dostepu do władzy.
No więc co z tym rządem.
Proste. Będzie demokratycznie. W Sejmie dalej "banda czworga" i cztery lata kadencji. Czas na zapowiadany od dawna ponadpartyjny rząd fachowców. Wzorem Unii Ewropejskiej będzie rotacyjne premierostwo. Do tego że Premier jest tylko figurantem który nic nie robi bo nie umie i nie może, właśnie nas przygotowano. Premier i trzech wicków będą zmieniać sie rotacyjnie. Kolejność się wylosuje.Jak w Magdalence.
Trochę komplikacji będzie z obsadą resortów. MSW,MSZ i Finanse jak zwykle biorą nasi, więc tu problemów nie będzie bo wszyscy przywykli. A reszta? Reszta nie ma najmniejszego znaczenia. Kiedyś, kiedy mieliśmy jeszcze armię było inaczej ale dziś. Reszta jest niepriorytetowa. Skarb pusty, oświata mieści się w kaganku, na studia bogaci jeżdżą za granicę , do zdrowia już nikt zdrowia nie ma .Infrastruktura jest w takim stanie że tylko na jednej drodze można sie rozpędzić do 200km/h a i to niebezpiecznie.Sprawiedliwości jak nie było tak nie ma i aż dziw że ludzie pamiętają że coś takiego może istnieć. A rolnictwo? Wolne żarty.Po co nam to ? I tak od dawna nikt nie chce niczego od nas kupować. Nawet Ruskie. W razie czego rostrzygnie ruletka.Wypożyczy się na pare dni od zaprzyjaźnionych hazardzistów.Zrobi sie zjazd koleżeński naszej klasy( mordy wy moje) i popatrzy kto się dzisiaj do czego nada. Zastosuje się zasade Ordynacką.
W razie czego doprosi się kolegów z innych klas z naszej szkoły. W końcu coś razem zbudujemy.Choćby kolejną RP, bo tego PRL-u Bis wszyscy już się przejedli.Zgoda daje zniżkę na robociznę.Materiały nasze.
Podobno po wyborach zostanie odpuszczone Kościołowi , który już dzięki murarzom mamy przebudowany. Hierarchowie zadbają aby ludzie wrócili do modlitwy. Bo tylko pozostaje modlitwa aby się wszystko nam udało i przetrwało. A władza jak wiadomo klękać już nie będzie.
PS.Jesli ktos opiany scenariusz potraktował powaznie, to znaczy ,ze sytuacja jest poważna (a już zdarzył się jeden taki czytelnik)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2585 odsłon
Komentarze
żarty żartami ale jak słyszę "banda czworga" to mnie rzuca
18 Września, 2011 - 21:51
i kozik mi się sam w kieszeni otwiera!
Może by już dziś była "banda czworga" gdyby "banda trojga" czyli POPSLD z pomocą swych protektorów z KGB dorżnęła watahy pod Smoleńskiem - do prawdy nie wiele brakowało, jeszcze zamordować J. Kaczyńskiego i A. Macierewicza i już PiS byłby na "dobrej drodze" do przejęcia sterów przez agenturę.
Tak się na szczęście nie stało i 9 maja 2010 mieliśmy świetny checkpoint kto jest kim - za oddaniem śledztwa smoleńskiego ruskim (czytaj złożeniem cwelowskiego psiopoddańczego hołdu) głosowała banda POPSLD z planktonem a przeciwko tylko PiS.
JKM jak zwykle przed wyborami przyjął opcję rusofilsko-rozbijacką i kampanią "banda czworga" sam nic nie zyskuje ale chodzi mu jedynie o zochydzenie PiS w oczach potencjalnych wyborców.
Jego kretyńskie i haniebne wypowiedzi na temat "katastrofy" smoleńskiej pominę miłosiernym milczeniem (jednakże jestem ciekawy ile on przegrał w pokerka, że został ruskim agentem wpływu?!)
Takoż te żarty j.w. jakoś mało mnie śmieszą.
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Tu nie ma nic do śmiechu
19 Września, 2011 - 05:28
Zaklinanie rzeczywistości do niczego nie prowwadzi.Trzeba mieć w pamięci pełen obraz niezależnie że niektóre jego fragmenty nie cieszą. A co jeśli sie okaże prawdą to czego nie podejrzewamy? Tego ze zaakceptujemy Traktat Lizboński bez referendum na wniosek Prezydenta też ja sie nie spodziewałem.
Na wspomnienie :"kozik mi się sam w kieszeni otwiera!"
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.