11 listopada - prosty wybór
11 listopada to święto wszystkich Polaków, z tego też powodu jest tak zaciekle atakowane przez antypolskie środowiska.
Od wczesnych godzin rannych 11 listopada 1918 roku rozpoczęła się w Warszawie akcja przejmowania z rąk niemieckich obiektów wojskowych i cywilnych. Wydany rankiem przez Polską Organizację Wojskową rozkaz zarządzał mobilizację i koncentrację członków POW, byłych legionistów, dowborczyków i skautów. Zgodnie z nim legioniści mieli obsadzić m.in. Belweder, koszary kawalerii na Czerniakowskiej, Dyrekcję Kolei, park automobilowy na Smolnej; dowborczycy - koszary mokotowskie i lotnicze, koszary na Koszykowej, centralę telefoniczną na Zielnej; POW i skauci – gmach gubernatorski na placu Saskim, Zamek, most Kierbedzia, magazyny broni na Senatorskiej, bank na Bielańskiej, koszary na Długiej; żołnierze Polskiej Siły Zbrojnej – koszary na Ciepłej, Cytadelę, składy mundurowe na Stawkach, Dworzec Kowalski, warsztaty karabinów maszynowych na Woli, Dworzec Wiedeński.
W tym samym czasie członkowie Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy, wedle wspomnień Zygmunta Okręta - „W nocy na 11 listopada odbyła się (…), międzydzielnicowa konferencja partyjna warszawskiej organizacji SDKPiL. Byłem obecny na niej jako delegat i przysłuchiwałem się uważnie przemówieniom kierowników konferencji o tym, że Armia Czerwona zwyciężyła niemieckich interwentów na Litwie, Białorusi i Ukrainie; że rozpadały się wielonarodowe Austro-Węgry i że buntowali się marynarze w Kilonii i Bremie. Kierownicy konferencji oczekiwali natychmiastowego wybuchu rewolucji proletariackiej w Niemczech, Francji i Anglii; myśleli, że powódź rewolucji światowej uniesie ze sobą również polską klasę robotniczą łatwo i bez wysiłku”.
Na warszawskich ulicach pojawiają się komunistyczne pochody pod czerwonymi sztandarami. Manifestanci śpiewają rewolucyjne pieśni i skandują hasła w rodzaju:
"Chcemy republiki rad!", "Precz z polskim wojskiem!".
Wedle opinii komunistów – „W kraju wspomagana przez PPS burżuazja szykowała się do uchwycenia władzy, mobilizując białogwardzistów, „dowborczyków” i POW i obiecując swoje usługi imperialistom angielskim i francuskim. (….) przybyły z Magdeburga Józef Piłsudski bez większego oporu usadowił się w Belwederze i przy pomocy PPS zaczął budować Polskę burżuazyjną.”
Ten sam Okręt ( po 1945 roku wysoki funkcjonariusz zbrodniczej Informacji Wojskowej oraz MBP) fałszywie oskarżał, iż „11 listopada 1918 roku, uzbrojone bojówki POW-iackie napadły na redakcję „Naszej Trybuny” (czasopisma SDKPiL), rozbiły lokal, zmasakrowały pracowników redakcji, niektórych zaś zawlekły do ekspozytury żandarmerii, gdzie ich w straszliwy sposób torturowano.”
W grudniu 1918 roku działacze SDKPiL oraz PPS-Lewicy powołali Komunistyczną Partię Robotniczą Polski, która w opublikowanym manifeście wezwała robotników do wyboru:
Jeżeli po stronie imperjalizmu, wywołującego wojnę o zyski i grabieże kapitalistów, szerzącego nędzę i bezrobocie, śmierć i zniszczenie, to stawajcie pod sztandarem partji burżuazyjnych, pod endeckim sztandarem nienawiści i szczucia narodowego, nienasyconej zaborczości kapitalistycznej, stawajcie pod sztandarem P.P.S. Frakcji, która wczoraj pchała Was do wojny pod znakami Hindenburga, a dziś buduje armję pod wodzą carskich i austrjackich jenerałów, narzędzie zaborów i rzezi.
Jeżeli chcecie, robotnicy ugody z burżuazją i tajnych konszachtów z partją kapitalistów, jeżeli chcecie przyjaźni i sojuszu z imperjalistycznymi bandytami Koalicji a wojny z robotniczą Rosją i rewolucyjnym,i Niemcami — to stawajcie pod sztandarem fraków i ich rządu udającego rząd robotników i włościan.
Natomiast jeśli „macie już dość wyzysku, nędzy i poniewierki, jeżeli nie chcecie wojny z braćmi Waszymi, z bohaterskimi robotnikami Rosji, którzy w najstraszliwszych warunkach, wśród głodu i chłodu, trwają w walce o swoje i nasze wyzwolenie z jarzma kapitału, jeżeli nie chcecie wojny, która Polskę, i tak już spustoszoną i deptaną, jeszcze bardziej pustoszy i hańbi, jeżeli chcecie położyć kres zbrodniom kapitału — to stańcie pod sztandarem KOMUNISTYCZNEJ PARTJI ROBOTNICZEJ POLSKI.”
Po upływie ponad 90 lat antypolskie środowiska ponownie chcą wywołać konflikt w Polsce.
20 października 2011 roku Seweryn Blumsztajn inicjator zeszłorocznych burd lewackiej „młodzieży”, na łamach Gazety Wyborczej insynuował, iż „Oczywiście ci, którzy zbezcześcili pomnik w Jedwabnem, podpalali mieszkania muzułmanów w Białymstoku, zamalowywali dwujęzyczne nazwy ulic w okolicach Sejn czy w Opolskiem, nic z tym nie mają wspólnego. 11 Listopada, w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, zobaczymy w Warszawie godną, prawdziwie patriotyczną manifestację. No i dobrze, niech maszerują. Może uświadomią ludziom, jak są silni, liczni i groźni. Polski patriotyzm miał zawsze i taką twarz.”
A następnie zaprosił: „na spotkanie z moją kolorową Niepodległą. Będzie pewnie więcej różnokolorowych sztandarów, a ci, którzy przyjdą, też będą kolorowi – różnych ras, religii i przekonań. Zapraszam wszystkich, którzy o takiej Polsce marzą: tych z manif i z marszów tolerancji, Oburzonych i entuzjastów wolnego rynku i takich, którym po prostu zwarte szyki marszowe źle się kojarzą”.
„Kolorową Niepodległą” organizuje tzw. Porozumienie 11 listopada – sojusz lewackich organizacji wspierany przez niemieckich „antyfaszystów”. „Kolorowa” ma na celu na blokadę Marszu Niepodległości. Nie bez przyczyny impreza propagowana przez Blumsztajna ma rozpocząć się o g. 12.00, czyli trzy godziny przed Marszem Niepodległości. Jest to zwykła prowokacja, której celem jest sprowokowanie starć z uczestnikami Marszu Niepodległości, tak aby można było potem pokazać w mediach krwawe obrazki i „prawdziwą” twarz polskiej prawicy.
Przed Polakami stoi prosty wybór.
Jeśli więc chcesz Polski rządzonej przez potomków Socjaldemokratycznej Partii Królestwa Polskiego i Litwy, Komunistycznej Partii Polski, Polskiej Partii Robotniczej , Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej - lewacką hołotę, wspieraną przez Gazetę Wyborczą, Krytykę Polityczną oraz niemieckich „antyfaszystów” weź udział w „Kolorowej Niepodległej”.
Gdy jednak bliska Ci jest niepodległościowa tradycja utożsamiana przez twórców II RP – Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Daszyńskiego, Wojciecha Korfantego, Kazimierza Sosnkowskiego, Tadeusza Rozwadowskiego stań pod biało-czerwonym sztandarem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1403 odsłony
Komentarze
Wybór jest prosty! Tylko
10 Listopada, 2011 - 10:21
Wybór jest prosty!
Tylko Biało-Czerwone barwy!
___________________________________
...Tobie Polsko!
___________________________________ ...Tobie Polsko!
Kapa,
10 Listopada, 2011 - 12:01
Właśnie :))
Godziemba
Godziemba