Skrócony przegląd wieści 18.03.2011

Wojciech Jaruzelski, szef PZPR-u i ostatni prezydent PRL-u, kierował w stanie wojennym wydawaniem nielegalnych dekretów, a Trybunał Konstytucyjny RP potwierdził, że było to przestępstwo.
Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych z nadania Platformy Obywatelskiej, mówi, że nie wie, co Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, miał na myśli, mówiąc, że polityka zagraniczna obecnego rządu zmusza do zadawania pytań o suwerenność Polski i obecność Polski w rosyjskiej strefie wpływów.
Włodzimierz Cimoszewicz, były premier i były szef MSZ z nadania Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a obecnie senator niezależny, zapowiedział, że będzie ponownie ubiegał się o mandat senatora jako niezależny kandydat, co wywołało ogromne zainteresowanie wszystkich Polaków.
Staszek Bachleda, były góral na posadzie w Orlenie, pyta, kto to jest ten Grzegorz Miecugow, ale TVN w ciągu trzech miesięcy nie odpowiedziała.
Bronisław Komorowski, prezydent z nadania Platformy Obywatelskiej, poinformował, że trwają prace nad organizacją uroczystości w Katyniu z udziałem przedstawicieli Rodzin Katyńskich oraz prezydentów Polski i Rosji w dniu 11 kwietnia 2011.
Michael O'Leary, przedstawiciel WHO w Chinach, wezwał ludzi do zachowania spokoju i nierozpuszczania plotek w związku z tragicznym trzęsieniem ziemi o olbrzymiej sile, tsunami i uszkodzeniem elektrowni atomowych w Japonii.
Silvio Berlusconi, premier Włoch z nadania partii własnej, wyznał, że jest za stary na tak dużą ilość seksu, o jaką się go podejrzewa.
Hannu Lepistoe, trener skoczków narciarskich, a ostatnio Adama Małysza, polskiego skoczka wszech czasów, miał atak serca, ale nie zawał, jak podawały żądne krwi i śmierci media.
Euzebiusz Smolarek został odsunięty od pierwszego składu Polonii Warszawa przez Piotra Stokowca, nowego trenera tego klubu.
Waldemar Pawlak, wicepremier z nadania Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, po raz kolejny został nagrodzony statuetką "Srebrne Usta", tym razem za oświadczenie, że PSL jest po zielonej stronie mocy.
Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa z nadania lewicy, przeznaczył na premie dla urzędników za pracę w ubiegłym roku 10 mln zł, czyli o 2,5 mln więcej, niż w roku 2010.
Monika Strub, przed operacją zmiany płci działacz skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (Nationaldemokratische Partei Deutschlands), startuje z listy Lewicy (Die Linke) w wyborach do parlamentu landu Badenia-Wirtembergia.
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP z nadania Sojuszu Lewicy Demokratycznej, uznał, że lewica powinna się dookreślić w swym podejściu do Kościoła i że w Polsce powinno się przestrzegać zasady rozdziału Kościoła od państwa, ale antyklerykalizm jest ekstremizmem, a wszystkie ekstremizmy są niesłuszne i nie służą partiom.
Kamil Durczok, prezenter TVN-u, twierdzi, że za sugerowanie, iż pijany prowadził program "Fakty po Faktach", pozwie Rafała Ziemkiewicza, dziennikarza Rzeczpospolitej.
Bronisław Komorowski, prezydent RP z nadania Platformy Obywatelskiej, ma poważne problemy z ortografią polską, w przeciwieństwie do Lecha Wałęsy, byłym prezydentem RP, który z tym akurat problemów nigdy nie miał, choć niewątpliwie miał inne i też językowe.
Kasia Tusk, córka premiera, pochwaliła się na blogu starym swetrem włożonym na siebie.
Patricia Kazadi, muzyczka, od dawna spotyka się z Kubą Badachem, muzykiem, z którym pracuje nad nową płytą i który jest albo był chłopakiem Aleksandry Kwaśniewskiej, córki byłego prezydenta RP.
Kręcisław Kołopicki, sprawca osiemdziesięciu kolizji samochodowych w ciągu trzech lat, uzasadnia swoje czyny tym, że w czasie jazdy słucha radia Tok FM.
Szymon Majewski, pracownik TVN-u, najwyraźniej znudził się widzom i ma ich o wiele mniej niż w poprzednim sezonie, a Pyrdek Piculewicz, działacz na rzecz zapłaty należnych odszkodowań ubezpieczeniowych, niecierpliwie czeka na statystykę oglądalności programu Jakuba Władysława Wojewódzkiego, pracownika TVN-u.
Jacek Żakowski, dziennikarz, podziwia, że Andrzej Wajda, reżyser, przetrwał tyle jubileuszy, a ma jeszcze siłę na kolejny, natomiast Andrzej Wajda, reżyser, mówi, że dopiero teraz przywali, jak zrobi film o Lechu Wałęsie, byłym prezydencie RP.
Tadeusz Isakowicz-Zaleski, ksiądz, był gościem programu Mam inne zdanie w TVP1, ale producenci programu próbowali ukryć jego obecność przed Janem Tomaszem Grossem, socjologiem piszącym historię, oraz Ireną Grudzińską-Gross, historykiem literatury i idei, autorami książki "Złote żniwa", bo się obawiano, że autorzy ci wyjdą ze studia, a i tak Janowi Tomaszowi Grossowi, socjologowi piszącemu historię, udało się Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, księdza, obrzucić obelgami.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, w związku z usunięciem zniczy i zdjęcia śp. Lecha Kaczyńskiego, prezydenta RP zabitego pod Smoleńskiem, zapytał, co Donald Tusk, premier z nadania Platformy Obywatelskiej, by powiedział, gdyby zdjęcie jego śp. matki i ojczyma wylądowało na śmietniku.
Jaga Smędzińska, pracownica izby wytrzeźwień w Adamowicach Dolnych, twierdzi, że głosowała na prezydenta, a nie na jego żonę.
Andrzej Melak, stołeczny radny Prawa i Sprawiedliwości, informuje, że Rada m. st. Warszawy głosami Platformy Obywatelskiej bez uzasadnienia odrzuciła projekt uchwały zakładający włączenie w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej syren alarmowych na terenie miasta oraz wywieszenie flag narodowych z kirem.
Basil Kerski, redaktor polsko-niemieckiego magazynu Dialog, został dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności, przeciwko czemu protestuje pięć organizacji solidarnościowych i Lech Wałęsa, pierwszy przewodniczący NSZZ Solidarność, a Anna Fotyga, była minister Spraw Zagranicznych z nadania Prawa i Sprawiedliwości, uważa, że rezygnację ze stanowiska powinien złożyć Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który tę kandydaturę wspierał.
Wojciech Czuchnowski, dziennikarz Gazety Wyborczej, powołuje się na meldunek Grzegorza Pietruczuka, kapitana, dowódcy samolotu w czasie tzw. incydentu gruzińskiego 12 sierpnia 2008 r., ale meldunku takiego nie ma i nigdy nie było.
Gintaras Songaila, psychiatra i lider Związku Litewskich Narodowców, złożył w Prokuraturze Generalnej Litwy kolejne doniesienie przeciwko polskiemu portalowi http://kresowy.pl, twierdząc, że ta strona internetowa podejmuje próby naruszenia suwerenności Litwy przy użyciu siły i wysuwa roszczenia terytorialne także wobec Białorusi, Ukrainy, Czech, Słowacji, Niemiec i Rosji.
Krzysztof Jackowski, jasnowidz, zdaniem Super Expressu przewidział wielkie trzęsienie ziemi w Japonii i szalejące podwyżki cen, a przewiduje utratę popularności przez rząd, czas kryzysu, kataklizmów i wielkiej wojny, że znów zatrzęsie się ziemia, ale już nie w Japonii, że dojdzie do koalicji SLD z PiS, a premierem będzie Jarosław Kaczyński.
Piotr Gabryel, dziennikarz Rzeczpospolitej, uważa, że Donald Tusk, premier z nadania Platformy Obywatelskiej, wycofując się z wprowadzenia przepisu o koncesjonowaniu usług audiowizualnych w sieci, obronił wolność słowa w Internecie przed zakusami swojego własnego rządu.