Wrażliwym odradzam dalsze czytanie tego wpisu.
Nie jest możliwa taka masakra ciał bez wyjątkowo silnego czynnika rozrywającego albo użycia siekier, pił, nożyc i noży.
Żadna wersja lansowana przez MAK, GW, Politykę i przyległości nie tłumaczy ogromnego rozdrobnienia większości ciał, takiego, że przez wiele dni, bez badań DNA, rozpoznawania pierścionków, części ubrań, szczęk z zębami itp. nie można...