Gen. Sikorski w polityce Wielkiej Brytanii.

Obrazek użytkownika Tomasz Węgielnik
Historia

W roku 65 rocznicy politycznego zabójstwa pierwszego emigracyjnego premiera i Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Sikorskiego, Brytyjczycy przesunęli o kilkadziesiąt lat (do 2033) termin ujawnienia pozostałych w ich rekach akt mogących wyjaśnić tą sprawę. Wraz z gen. Sikorskim zginęła jego córka oraz grupa jego najbliższych współpracowników(ścisłe kierwonictwo armii). Wydaje się iż perspektywa Brytyjczyków jest bardzo ważna w próbie rzucenia realnego światła na śmierć Naczelnego Wodza RP

  Dyplomacja U.K wobec Polski w przeddzień II W.Ś.

Rozpocząć warto od konstytutywnej myśli tego tekstu dobrze nazwanej przez wytrawnego obserwatora politycznego i premiera rządu emigracyjnego Stanisława Mackiewicza. Ten znakomity wilnianin stwierdza co następuje: „Polityka Brytyjska wobec Polski (chodzi o okres poprzedzający II WŚ i czas jej trwania), stanowiła część polityki Brytyjskiej w stosunku do Rosji i była tylko instrumentem nacisku na Rosję. Bilateralnej polityki Wielkiej Brytanii wobec Polski w tym czasie nie było”1. W 1939 roku armia USA była mniejsza od armii Polski, po upadku Francji i utracie przez brytyjczyków ciężkiego sprzętu w Dunkierce, Brytyjczycy dysponowali jedynie silną flotą. Pozycja Sikorskiego w relacjach z Churchillem była bardzo wysoka,jednak szybko się to zmieniło. Rozpocznijmy od Adama i Ewy -„Kryzys monachijski” udowadnia Brytyjczykom iż hitlerowskie Niemcy prą do wojny. Dyplomacja londyńskiej monarchii rozpoczyna kampanię mającą odwrócić pierwsze śmiertelne uderzenie od najważniejszych zachodnioeuropejskich sojuszników. Przedmiotowe traktowanie naszego kraju w przeddzień wybuchu II WŚ przez dyplomacje U.K widzimy w wmanipulowaniu Polski w obronny sojusz wojskowy z początku 1939 roku, układ zawarty miedzy obydwoma krajami był wymierzony w Niemcy. Bezpośrednim efektem wzmiankowanego układu był rozkaz Hitlera szczegółowego opracowania operacji „Fall Weiss”, czyli pierwszego uderzenia na znajdującą sie na wschodzie Polskę. Przekierowanie hitlerowskiego uderzenia na kierunek wschodni wepchnęła III Rzeszę w ramiona Stalina i praktycznie skazała na zagładę II Rzeczpospolitą. Pierwszego dnia września Niemcy atakują Polskę, 3 września ambasador angielski w Berlinie wręcza Ribbentropowi notę stwierdzającą stan wojny miedzy dwoma państwami. Zaczyna się eufemistycznie nazywana przez historyków „dziwna wojna”, czyli niewypełnianie zobowiązań traktatowych wobec Polski przez aliantów schowanych za linią Maginota. Siedemnastego dnia września o godzinie 4 (ta sama pora co atak hitlerowski), ZSRR atakuje Polskę, Brytyjczycy nie reagują - „podpisany w 1939 układ o wzajemnej pomocy posiada tajny protokół, który wykluczał obronę jej (Polski) przed agresją inna niż niemiecką, a zatem nie zobowiązywała do obrony przed Sowietami”.2 Dyplomacja brytyjska potraktowała Polskę skrajnie przedmiotowo, co oczywiście nie zwalnia z odpowiedzialności za zaistniałą sytuację samotnego sternika polskiego MSZ, Józefa Becka.

Sikorski w oczach Brytyjczyków przed II W.Ś.

Zatem jak postrzegali Brytyjczycy Sikorskiego przed rozpoczęciem II WŚ ,jak zmieniał się w ich oczach jego wizerunek w trakcie trwania konfliktu światowego? Przed wybuchem wojny gen. Sikorski nie był praktycznie znany Brytyjczykom, nigdy nie był w Anglii i nie znał języka angielskiego.Generał Sikorski bardzo silnie powiązany był natomiast z politycznymi elitami Francji, które nota bene znacznie przyczyniły się do objęcia przez niego stanowiska premiera w emigracyjnym rządzie we Francji. W opracowaniu Bernadetty Tandyry zamieszczonym w wydanych w 1991 paryskich „Zeszytach Historycznych”czytamy fragmenty raportów dyplomatycznych przedwojennego ambasadora brytyjskiego w Warszawie Howarda Kenana, który prezentuje charakterystykę gen. Sikorskiego przekazaną Foreign Office. Czytamy w nich o gen. Sikorskim: „w pierwszych latach niepodległości robił doskonałe wrażenie,...pobyt we Francji nie wyszedł mu na dobre,... stracił kontakt z Polską,... Francuskie pochlebstwa przewróciły mu w głowie”.3 Te negatywnie wartościujące opinie można potraktować jako niechęć do ludzi jednoznacznie opierających bezpieczeństwo Polski na sojuszu z cichą konkurentką U.K, Francją. Niewątpliwie jednak opinia najważniejszego dyplomaty w brytyjskiego w Polsce przedwojennej musiała mieć duże znaczenie. Drugim ośrodkiem kształtującym brytyjską opinię o gen. Sikorskim, byli Polacy posiadający wpływy i powiązania z w elitach Zjednoczonego Królestwa. Negatywne opinie o gen. Sikorskim głosiła grupa polityków powiązana z przedwojennym Bankiem Handlowym z siedzibą w Warszawie, który był własnością Brytyjczyków, należał do nich m.in. były szef MSZ August Zalewski (prezes Banku Handlowego.). Do ludzi których negatywne opinie o gen. Sikorskim miały wpływ na ocenę w oczach Brytyjczyków należeli również Adam Koc (minister finansów i prezes Banku Polskiego), oraz wielki przemysłowiec Jan Ciechanowski. Jeśli chodzi o pozytywny akcent to wymienić należy ambasadora polskiego w Londynie Edwarda Raczyńskiego, który był nastawiony pozytywnie do gen. Sikorskiego.

Gen. Sikorski premierem Polskiego rządu we Francji.

Po klęsce w „wojnie obronnej” w 1939 roku, gen. Sikorski przemieszcza się do Francji, gdzie zostaje premierem i głównodowodzącym organizujących się polskich sił zbrojnych. Już w listopadzie 1939 roku pierwszy raz odwiedza Londyn. Brytyjczycy upewniają się co do chęci kontynuowania walki przez gen. Sikorskiego, jednocześnie unikają „spełnienia traktatowych zobowiązań wobec Polski i polskich postulatów dotyczących powojennego terytorium tego kraju”4.W czasie tej wizyty gen. Sikorski uzyskał zapewnienie o włączeniu Polski do Naczelnej Rady Wojennej. Ostatecznie nie spełniono tego postulatu (uzyskaliśmy głos jedynie w kwestiach które dotyczyły Polski), mimo iż Polskie siły zbrojne we Francji doszły ostatecznie do stanu 85 tys. żołnierzy. W okresie o którym mówimy Francja była jednoznacznie przeciwna zwiększenia politycznej roli Polski poprzez jej członkostwo w Naczelnej Radzie Wojennej. Powodem tego była chęć utrzymania strategicznego dowództwa nad Polską armią we Francji. Sytuacja zmieniła się po upadku Francji, lecz nie zmieniło się stanowisko Brytyjczyków w sprawie zwiększania statusu polaków w NRW. W tym czasie gen. Sikorski widziany jest jako„przywódca pokonanego i znajdującego się pod okupacją sojuszniczego narodu(...)dowódcę największej armii na uchodźstwie”.Wspomniany już warszawski ambasador Howard Kenard, przenosi swą dyplomatyczną misje po upadku Polski do Francji. Zaczyna słać do Foreign Office, negatywne informacje o gen. Sikorskim. Donosi o konflikcie generała z Augustem Zalewski szefem emigracyjnego MSZ, oraz bardzo źle ocenia powołanie na wiosnę 1940 roku ”Komisji do zbadania odpowiedzialności władz sanacyjnych za klęskę wrześniową„ ( Francuskie czynniki rządowe również są negatywnie nastawione do tej inicjatywy). Pozycja gen. Sikorskiego w oczach Brytyjczyków gwałtownie rośnie w momencie kiedy upadek Francji wydaje się być przesądzony. Wzrasta zapotrzebowanie na zdecydowanych kontynuować walki sojuszniczych przywódców polityczno-wojskowych. W dniach klęski Francji gen. Sikorski na bezpośrednim spotkaniu z Churchillem, prosi go o przerzucenie do U.K, polskich oddziałów z Francji. Ostatecznie do U.K przybywa 16 tyś żołnierzy ( z ogólnej liczby znajdujących się we Francji 85 tys), na stronę Brytyjską do Palestyny przechodzi również Brygada Karpacka (kwestia użycia wojsk polskich we Francji oraz spóźnionej ewakuacji będzie stale krytykowana przez opozycyjnie nastawionych wobec gen. Sikorskiego Polaków).

pełen tekst

http://ibap.pl/ogolne/gen.-sikorski-w-polityce-wielkiej-brytanii.html

Brak głosów