Zielona wyspa z debilami między trawy źdźbłami, czyli powrót języka miłości i tolerancji
Z medialnego, rzecz jasna rzetelnego i obiektywnego opisu rzeczywistości w Polsce, wiemy, że pełnemu szczęsciu i dobrobytowi Polaków zagraża jedna, ciemna siła, którą jest Jarosław Kaczyński i jego partia.
Gdyby nie oni, Naród mógłby napawać się w niczym nie zmąconym spokoju swoją mądrością i dojrzałą postawą obywatelską.
Kaczyści są i nie muszą nic mówić i robić.
Sam fakt ich istnienia jest czymś niepojętym i niebezpiecznym.
Niestety.
Od czterech już lat, nie dość, że wstrętny, przebrzydły Kaczor ze swymi Kaczystami miesza w polskiej demokracji, to jeszcze bruździ w głowach biednych, oszołomionych wolnością rodaków.
Wiadomo bowiem, że Kaczyści mają niebotyczny wpływ na współobywateli i co rusz, wykorzystując w mediach różne socjotechniki, manipulują społeczeństwem, czym sprowadzają je na ciemną stronę mocy.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że owo - dzięki Bogu nie całe - społeczeństwo, łapie za pochodnie, czy wyznaje jakieś absurdalne teorie spiskowe.
Rzecz w tym i najgorsze jest to, że ta zmanipulowana część Polaków, w całej tej zmanipulowanej świadomości, pogrąża się oddając na Kaczystów głos podczas wyborów.
No, to to już przesada. Powiedziałbym nawet, jawna wrogość wobec całej, postępowej i yntelygentnej reszty społeczeństwa.
Do dziś, jako, że Kaczystą co prawda nie jestem, jednak mogę się z różnych względów zaliczyć do oszołomów, nie wiedziałem jak nazwać siebie i sobie podobnych.
No za cholerę nie potrafiłem znaleźć słowa, które mogłoby opisać ohydną i szaloną postawę, która cechuje Kaczystów.
Z rozdarcia wybawił mnie dziś niejaki Tymochowicz Piotr, który jest mądrym, nawet bardzo mądrym człowiekiem.
Bardzo, bardzo mądrym człowiekiem jest i wrażliwym też.
Otóż korzystając z okazji możliwości udzielenia wywiadu Super Expresowi powiedział :
"Przepraszam, że to powiem, ale po wyborach mogę sobie na to pozwolić. Kiedy patrzę na 30 proc. poparcia dla PiS nadal uważam, że nasze społeczeństwo jest debilne..."
Spojrzałem w lustro, starawszy się doszukać w swojej facjacie oznak debilizmu, który to jest pewną wadą dotykającą psychikę człowieka, a którą to wadę zaobserwować można czasem okiem, rzeknę - gołym.
Być może brak mi samokrytycyzmu, a być może fakt, iż do Kaczystów zaliczam się nie dlatego, że do tej partii należę, a dlatego, że pozwalam sobie wyrażać krytykę wobec miłościwie nam panującym, spowodował, że oznak debilizmu u siebie nie znalazłem.
Podążając jednak tropem wypowiedzi ośmielonego wygraną w wyborach Piotra Tymochowicza, korzystając z przebłysku resztek swej ograniczonej yntelygencji zaglądnąłem do Wikipedii - miejsca, które łączy Polaków. Wszak i sam pan Bronisław tam często zagląda.
Wikipedia jasno określa pojęcie debilizmu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87_intelektualna_w_stopniu_lekkim
Czytałem dwa razy - wiecie, rozumiecie - musiałem z racji ograniczeń.
Doszedłem czytając do wniosków, które powinny ucieszyć wszystkich nie będących debilizmem dotkniętych, a szczególnie Tymochowicza Piotra, a z pewnością Kopacz Ewę - minister od zdrowia.
Otóż, jest dla nas szansa na powrót do w pełni spra(w)nego yntelektualnie społeczeństwa.
Wystarczy, że media popracują nad nami z większą siłą i nie spoczną w reedukowaniu i socjalizowaniu oszołomionych Kaczyzmem obywateli gorszej kategorii.
Sądząc po pierwszym członie wypowiedzi pana Tymochowicza Piotra - "Przepraszam, że to powiem, ale po wyborach mogę sobie na to pozwolić..." - pewne jest, że rządzący nie spoczną, dopóki nie zrobią z wszystkimi szaleńcami definitywnego, ostatecznego porządku.
Bo, że ostro się zabrali do reformowania kraju już w dzień po wyborach wiadomo również z wypowiedzi Schetyny Grzegorza, który zapewnił yntelygentną część społeczenstwa o doprowadzeniu przed oblicze TK zatwardziałych wrogów demokracji - Kaczyńskiego i Ziobry.
Możemy więc spać Moi Drodzy spokojnie.
Nie dość, że władza pomoże nam wrócić na drogę świadomości obywatelskiej, to jeszcze zadba o wykluczenie z polityki prowodyrów naszych niecnych zachowań i myśli.
Zastanawiam się tylko, czy i kiedy można się spodziewać wyruszenia w tour de pologne ludzi Tarasa, którzy będą na drzwiach naszych domostw malować farbą znaki oznajmiające reszcie nasz niebezpieczny dla demokracji debilizm... .
Ciekawe też, ilu więcej wyborców zyskałby Palikot, gdyby na wypowiedziane słowa, Tymochowicz pozwolił sobie przed wyborami, a nie po nich... .
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/doradca-palikota-mamy-debilne-spoleczenstwo,1,4876825,aktualnosc.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 789 odsłon
Komentarze
Dobosz chyba Taras Dominik
11 Października, 2011 - 18:10
Dobosz
chyba Taras Dominik nie będzie malował drzwi. Dla tego młodego ambitnego z wielkich miast zasłużonego działacza, partia będzie zabiegała o stanowisko ministra spraw wewętrznych i zewnętrznych ale bardziej raczej wewnętrznych
Dobosz
żenada słowa tymochowicza,
11 Października, 2011 - 21:15
nie czuje się debilem, głosowałam na PiS i ze skutkiem,http://oswiecimonline.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1719:video-owicim-beata-szydo-podsumowaa-wybory&catid=35:news-tv-info-oswiecim-auschwitz&Itemid=53
Marika
No to się zaczęło.
11 Października, 2011 - 23:48
Jadę sobie samochodem i o 22.00 w RMF-ce sływszę, że rząd wycofuje plan budżetu przedstawiony przed wyborami. Rostowski powiedział, że tamten budżet to były takie bajeczki dla ociemniałych a teraz czas urealnic sytuację. Będzie nowy projekt budżetu z podniesionymi podatkami, cięciami w wydatkach itp. Rząd zapowiada zaciskanie pasa bo sytuacja gospodarcza Polski jest dużo gorsza od tej zarysowanej przed wyborami. I jeszcze cytat z Rostowskiego: "Chyba nikt nie wierzył, że to co mówiono w kampanii to była prawda, czas na otrzeźwienie". Chyba jednak ktoś uwierzył. A te 39% to skąd się wzięło?