PRZEBIEGUNOWANKO
Każdy jakąś tam wizję międzynarodowej polityki ma, ja też. Zawalony robotą, jednak się na chwilę odgrzebałem, żeby swoje trzy grosze dorzucić. Wali się porządek światowy oparty o supremację USA w wielu rejonach świata, a genialnym wykonawcą „walenia się porządku” jest Barack Obama i proszę mnie nie wyzywać od rasistów :)
A skoro wspomnieliśmy o „baraku”, to nie sposób nie dostrzec, że istnieje światowy beneficjent „walenia się” w drodze „spontanicznych” i „oddolnych” rewolucji... no właśnie: „jakich”? Mowa po raz kolejny o pułkowniku Putinie, który kartą islamską gra z wyczuciem zawodowego pokerzysty.
Za sprawą aresztowania sprawnego dostarczyciela rożnych śmiercionośnych wynalazków do różnych zapalnych regionów świata, opcja „terrorystyczna” trochę się utrudniła, więc pozostał „gniew ludu” – też bardzo skuteczne narzędzie.
W pozostawionej przez nieludzkich kolonizatorów Afryce mieszka coraz więcej Chińczyków, którzy wyręczają Rosję w kolejnej fali kolonizacji.
Nie przesądzam, czy polityka amerykańskiej administracji wynika z tego, że ta administracja zdecydowała się zapomnieć o doświadczeniach bycia światowym graczem, czy też rzeczywiste miejsce urodzenia Baracka Obamy gra tu jakąś rolę.
W każdym razie jeśli ktoś jest zainteresowany w przewróceniu światowego teatrum do góry nogami, to ma czas do końca kadencji tego wybitnego, światowego przywódcy.
Ceny ropy szybują w górę, a Rosja się bogaci.
Na lodzie zostanie Izrael, ale taki jest efekt „egzotycznego sojusza” i konfliktowania ze wszystkimi naokoło, i z tymi dalej, w poczuciu pewności poparcia światowego hegemona. Już wkrótce może się okazać, że jedynym ratunkiem będzie odgrzebanie starego „egzotycznego sojusza”, tego z lat czterdziestych.
Kilkumilionowa emigracja z Rosji i byłych demoludów zapewne będzie mogła służyć pomocą w nawiązaniu kontaktów.
Na co zamienią się różne ciepłe turystyczne destynacje, nie wiem, ale dla nas znaczenie ma to, czy będą pro-amerykańskie, czy pro-sowieckie.
A jak będą prosowieckie, to w Europie Zachodniej zagrożenie terroryzmem wzrośnie.
W Rosji nie, bo zagrożenie terroryzmem w Rosji nie jest już specjalnie potrzebne. Wobec oszałamiających sukcesów pułkownika, żerującego na ludzkiej głupocie i zdziecinnieniu świata Zachodu, nikt rozkazów w „zagrożeniu terroryzmem” przecież nie wyda. A jak nie ma rozkazów, to i terroryzm słabnie, a właściwie go nie ma, o czym przekonaliśmy, kiedy polski rządowy samolot rozbił się jak wazon, bo zahaczył o mgłę.
Było przecież oczywiste, że w Rosji żadnego zagrożenia terroryzmem niet.
Stany Zjednoczone są od niedługiego czasu samowystarczalne surowcowo, a ich militarne siły są skutecznie związane w pułapkach irackiej i afgańskiej, gdzie walczą o powszechną edukację seksualną i hamburgery, o demokrację znaczy.
Więc ich „Tea Party”, po wygranych wyborach, może uznać, że zanim się zbawi świat, trzeba uporządkować zdewastowany dom. Własny.
A wtedy – wobec niechęci Zachodniej Europy do wsparcia idei dywersyfikacji dostaw surowców zakładającej uniezależnienie się od dostaw rosyjskich, bedzie smutno.
Jest co prawda gaz norweski i możliwość poszukiwań nowych źródeł, jednak kto zaręczy, że i w bogatej Norwegii nie obudzą się potomkowie wyznawców Proroka i nie obiorą za cel norweskich rur?
Patrzmy pilnie i się uczmy! Rzadka okazja oglądać próby przebiegunowania globu.
Pozdrawiam
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1481 odsłon
Komentarze
@ Rolex
2 Lutego, 2011 - 14:51
Bardzo trafna analiza. Baryłka ropy kosztuje już ponad 100$, a to oznacza przypływ środków na "kupowanie sznura od kapitalistów, na którym będzie się ich wieszać" (no może teraz nie wieszać, ale podwieszać, aby byli jeszcze spolegliwsi do dojenia).
A co do Obamy. No cóż, aż nasuwa się cytat z Miecia Moczara, że "komunista ma jedną ojczyznę, a jest nią ZSRR".
___________________________________
Olszewik, Kaczysta, NadUBowiec, brakujący typ Michnika
Olszewik, Kaczysta, NadUBowiec, brakujący typ Michnika
TLMaxwell
2 Lutego, 2011 - 15:19
Mam taką intuicję co do Obamy, ale zero dowodów, oprócz nieznanego pochodzenia typa.
Pozdrawiam serdecznie
ROLEX
2 Lutego, 2011 - 18:43
W 2008 lub w 2009 roku w tygodniku "Najwyższy Czas" ukazała się ciekawa chrakterystyka Obamy, zawierająca kontakty i znajomości młodego Baracka. A wśród tych znajomości królowali ludzie z Komunistycznej Partii USA, jakieś nieciekawe typki spod znaku anarcholewicy itp. Artykuł był ciekawie udokumentowany i o ile sobie przypominam, jego autorem był mój krajan Marek J. Chodakiewicz.
Niestety artykułu nie udało mi się odnaleźć w necie :(
Pzdr
______________________________________________
Olszewik, Kaczysta, NadUBowiec, brakujący typ Michnika
Olszewik, Kaczysta, NadUBowiec, brakujący typ Michnika