Kto nie lubi Biniendy

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Zawartość peerelu w "III RP" wzrasta, bo entropia ma to do siebie,że rosnie sama z siebie,a przecież "III RP" to tylko fasada dla postpeerelu. Dochodzą więc do głosu środowiska decydujące o tożsamośći peerelowskiej i widzimy jak 3 pokolenie UB walczy z 3 pokoleniem AK. To jest kolejna powtórka i chichot historii, spowodowana zaniechaniem. Potwora nie wystarczy obezwładnić, trzeba go dobić a tego nie zrobiono i wszyscy poniosą za to karę.Jedni, że tak postąpli a drudzy, że tych pierwszych nie dopilnowali. A ponieważ każda społeczność jest wspólnotą, więc kara będzie wspólna.

W przypadku państwa Biniendów mamy do czynienia z wyraźnym atakiem 3 pokolenia UB na 3 pokolenie AK, bo rodzina ta ma tradycje akowskie. Mamy rok 2013 i mamy kolejną odsłonę tej wojny i to wojny sięgającej za Atlantyk. I to nie nowina, bo przecież czerwona zemsta dosięgła także synów pułkownika Kuklińskiego. Nie mogli sięgnąć jego samego, bo był szczelnie chroniony, zemścili się zabijając dzieci.

Jeśli ktoś chce znać szczegóły, polecam ostatni numer "W sieci", zawierający kapitalny wywiad z małżonką prof.Biniendy.

A komu tę wojnę zawdzięczamy ?
Niewątpliwie mamy dwóch winowajców - indywidualnego, Tuska i drugiego zbiorowego - buractwo i lemingi. Tusk poszedł na współpracę z UB, a za nim powędrowało, za srebrniki,za ciepłą wodę w kranie, buractwo i lemingi. Polecam więc lemingom powtarzanie mantry: "poszedłem na współpracę z UB", "poszedłem na współpracę...". Może to przesiąknie po jakimś czasie do umysłu ? Może.

Brak głosów