Podziwiam „znanych, prawicowych” blogerów
<b>Pewna najlepsza, prawicowa blogerka, tak przynajmniej nazywają ją zgodnie media, od wtorkowego poranka zachwycała się na Twitterze genialnością taktyki Donalda Tuska.</b> Najpierw był zachwyt nad mądrością „transferu” Arłukowicza do PO. <b>„Tak się wygrywa wybory”</b> – pochwaliła prawicowa blogerka. Dzielnie wsparł blogerkę retwittem konsultant polityczny, chyba po to, by się nam utrwaliło: <b>TAK SIĘ WYGRYWA WYBORY.</b>Na moje pytanie; po co wygrywa się wybory, otrzymałam odpowiedź: <b>„Normalnie - aby zmieniać kraj. W przypadku Tuska - aby trwać”.</b> Prawicowa, najlepsza blogerka, oczywiście, w zmienianiu kraju pomaga, jak może. Każde wystąpienie prawicowych polityków, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, analizuje i spiera się dla dobra Polski. Walczy jak lwica z wmawianiem lemingom, że PiS po wyborach zawrze koalicję z SLD. Żaden błąd nie ujdzie jej uwagi. Dzięki niej wszyscy mogli się zapoznać z tezami, np. wygłoszonymi na kongresie <b>„Polska – Wielki Projekt”.</b> Wiadomo przecież nie od dziś, że PO ma pełne szuflady pakietów reformujących Polskę. I już wszystkie zrealizował. A media peany na tę cześć głoszą.;-) PiS bez pomocy blogerów nie jest w stanie przebić się w mediach i prawicowa blogerka to rozumie, dlatego pracowicie spędziła na Twitterze dzień próbując przebić się przez szum medialny. Dzielnie walczyła z hasłem <b>„Dzień bez krytyki PiS i lizania dupy Tuskowi i PO w mediach jest dniem straconym”.</b> Przepraszam tu wrażliwych, ale tyłek to zbyt piękne słowo do tego, co się dzieje. Lizać można wprost, to robią niewyrobione oszołomy w komentarzach na forach i pod blogerskimi notkami. A można udawać obrzydzenie wściekając się, że inni to robią. To taka inteligentniejsza, dostępna tylko nielicznym, z najwyższym IQ, forma marketingu politycznego. Wróćmy do twittów znanej, prawicowej blogerki. Wspieraniu prawicy służyły pracowicie wystukane na klawiaturze twitty: <b>„Ale trzeba przyznać, że Arłukowicz się tanio nie sprzedał. Specjalnie dla niego stanowisko utworzyli”.</b> <b>„A Kluzik i Poncyl przespali swoją szansę. Już się nie załapią na posady czy listy”.</b> <b>„A PiS oddaje wszystko walkowerem”.</b> Doprawdy trudno pojąć, jaki związek „prawicowa blogerka” widzi między „transferem” Arłukowicza a walkowerem PiS i na czym ten walkower polega? Ja w każdym razie nie podejmuję się tłumaczenia myśli ukrytej w tym stwierdzeniu. No, chyba że, chodzi o dyskretne nadanie kierunku myślenia – Wszystkiemu winien PiS, również temu, że <b>dwóch degeneratów sprzedaje za stanowisko w rządzie miejsce na liście wyborczej. Jeden z nich jest nawet szefem rządzącej partii i premierem.</b> <b>„Arłukowicz powinien skutecznie przykryć długie i drogie weekendy premiera”.</b> –stwierdza prawicowa blogerka. Tu zgadzam się bez zastrzeżeń. Dodam tylko: dzięki, między innymi, wytężonej pracy marketingowej znanej prawicowej blogerki.Owocem tego wysiłku, za który zapewne Stachowicz i konsultant polityczny jest głęboko wdzięczny, są następne twitty oceniające Tuska i Arłukowicza: <b>„genialny bo za darmo wziął medialną twarz. Zamiast narzekać będzie teraz pracować dla niego. Na odcinku propagandy”.</b> Chyba dlatego, że w 140 znakach trudno jasno się wyrazić twitt nie zawierał mantry – „zamiast narzekać jak PiS”. <b>„W pakiecie z rządowym stołkiem musiało być też miejsce na liście. Co pokazuje, że ten interes się obu opłacił”.</b> <b>„i koniec końców obu się to opłaciło”.</b> Zastanawiam się, na czym polega ta opłacalność? Na odpowiedź zapewne przyjdzie czas, jak już wszystkie lemingi uwierzą, że to taktyka wyborcza a nie kupczenie mandatem, które powinno podlegać ocenie nie tylko moralnej ale i prawnej. No cóż, za kupowanie głosów w Wałbrzychu sąd zapewne ukarze winowajców. Unieważnił też wybory. Kupowanie miejsca na liście wyborczej będzie jedynie ocenione pragmatycznym stwierdzenie znanej prawicowej blogerki:<b>„Ale jak mu wystarczy nic nie znaczący stołek i wiążący się z nim prestiż (i nie tylko) to pociągnie długo u boku Tuska”.</b> Za to „długo u boku Tuska” zapłaci podatnik, bo przecież to utworzone stanowisko kosztuje. Ale takimi przyziemnymi sprawami znana, prawicowa blogerka się nie zajmuje. To zostawia oszołomom, którzy myślą, że programem wyborczym można wygrać Polskę i ją zmienić. Proszę się jednak nie niepokoić. Znana, prawicowa blogerka nie zapomniała o wsparciu PiS: <b>„Dzisiejszy ranek - PiS śpiewa pod pałacem, PO pozyskuje do współpracy najbardziej medialnego polityka opozycji. Tak się wygrywa wybory”.</b> Prawda, że tak rzeczywistość może oceniać tylko prawicowa blogerka, której zależy na Polsce? A ja naiwna, wiejska blogerka, sądziłam, że tym, między innymi, bloger prawicowy różni się od lewicowego, że w trosce o Polskę umie odróżniać marketing polityczny od rzeczywistości, w jakiej znajduje się Polska i polska polityka. Z naiwnością dziecka sądziłam, że znana prawicowa blogerka potrafi to swoim czytelnikom, których ma dzięki nieustannemu wkładaniu nam wszystkim w głowy, że jest najlepsza, wyjaśnić, że to nie jest marketing, ale cyniczne kupczenie stanowiskami w rządzie na potrzeby wyborów. Z tej naiwności wynikło moje pytanie do znanej, prawicowej blogerki: <b>Tak dziś czytam Twoje twitty i nadziwić się nie mogę. W PR PO pracujesz? ;-)</b>Oczywiście otrzymałam od znanej, prawicowej blogerki satysfakcjonującą odpowiedź, którą pozostawiam bez komentarza. Sama się komentuje: <b>"Dlaczego? Bo nie udaję, że nie widzę jak się Tuskowi wszystko udaje? Ano udaje mu się. Jestem wściekła, ale on wygrywa”.I jak tu nie podziwiać znanych prawicowych blogerów.</b>
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4219 odsłon
Komentarze
Ani pozyskany polityk niemedialny,
11 Maja, 2011 - 11:42
ani prawicowa blogerka nie ma pełnego spektrum obrazu. "Tuskowi wszystko się udaje" - z takim zapleczem jak ma Tusk, może udawać się, ale jak długo?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Hitlerowi też sie długo
11 Maja, 2011 - 12:01
Hitlerowi też sie długo udawało..
@ciociababcia
11 Maja, 2011 - 12:52
Myślę, ze, jeśli damy się nabrać, to tak długo aż zdążą następną PO stworzyć. Warto mieć oczy i uszy na około głowy.
Katarzyna
Katarzyna
.
11 Maja, 2011 - 12:20
Najbardziej zaskakującym jest to, że ta nieprawicowa blagierka -onegdaj sledcza, zapomniała o tym, że Arłukowicz jeszcze niedawno tropił afere hazardową w tym samym środowisku do którego obecnie przystał.
Równiez mentalnością prostytutki zalatują mi teksty owej blagierki (jak i posłanki Jakubiak) o sprzedawaniu się, tyle że pierwsza uważa iże sprzedał sie za dobrą cenę, natomiast Jakubiak uważa że za niewielką.
@OHV
11 Maja, 2011 - 12:58
Długo obserwowałam i i zastanawiałam się czy warto ruszać ten temat, bo to nie pierwszy taki marketing tej blogerki.
Można skrzywdzić, można zaszkodzić, ale wczoraj przebrała się miarka. Tyle ważnych rzeczy się dzieje, ważą się nasze losy gospodarcze, suwerenność, a tu młocka marketingowa na temat dwóch degeneratów, którzy chwalą się, że dokonali "politycznego transferu".
Katarzyna
Katarzyna
.
11 Maja, 2011 - 19:19
Młocka jak młocka, ale sposób pisania o prostytucji politycznej w sposób alceptujacy to zjawisko, a tylko "pięknie rożniący" się co do ceny za sprostytuowanie się polityka jest i zaskakujący, i straszny, i smieszny.
I Jakbuiak, i Migalski, i 'nieprawicowa blagierka' traktują to jako coś normalnego.
OHV
12 Maja, 2011 - 15:49
[quote=OHV]Arłukowicz jeszcze niedawno tropił afere hazardową w tym samym środowisku do którego obecnie przystał.
[/quote]
A jaki był oburzony nagłym zamknięciem sprawy przez to samo środowisko... jak jakiś, nie przymierzając, idealista. Kto jak kto, ale akurat on nie może mieć żadnych złudzeń co do PO. Dlatego to nie jest zwykła polityczna prostytucja, to totalna kompromitacja. Facet jest skończony w prawdziwej polityce, może już tylko odgrywać szopkę w obecnym teatrzyku. Oby teatrzyk skończył się jak najszybciej.
...powinno być:...
11 Maja, 2011 - 12:39
Jan Bogatko
...Tusk wszystko udaje,czytałem z przyjemnością,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
@Jan Bogatko
11 Maja, 2011 - 13:01
Mam nadzieję, że mu się już gacie trzęsą, a to tylko udawanie.
Dziękuję i również pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Arłukowicz, to dobrze wyszkolony czerwony pająk...
11 Maja, 2011 - 13:05
On działa, mając w głowie dalekosiężny cel. Został do tego przygotowany przeszkolony. Jego ambicje, sięgają wyżej, niż lichy i niepewny stołek Napieralskiego. Dla mnie, to typowy i zimny, rosyjski śpioch. To nie jest Zosia samosia, to człowiek przygotowany do swoich zadań. Wymienić Tuska i skierować platformę na lewe, właściwe tory?. Tego jeszcze nie wiemy, pożyjemy zobaczymy!. Jedno jest pewne. Intencje tego człowieka, są zgodne z tymi, które reprezentuje Putin!. Tusk jest sługą wysoko postawionego żydostwa, przed Putinem czuje tylko strach. Arłukowicz w PO, to zupełnie oficjalny i legalny koń trojański. Tyle, że wcale nie z drzewa....
Re: Podziwiam „znanych, prawicowych” blogerów
11 Maja, 2011 - 13:25
niektórzy udają ekspertów (wydaje im się, że weszli na wyższą półkę) i pieprzą na tym twitterze trzy po trzy.
czytam "mądrości" konsultanta politycznego w Uważam Rze i wiem o co chodzi. o pokazanie kto tu jest naj...
@Kuki
11 Maja, 2011 - 13:32
Na Twitterze się pracuje. Głównie młodzież. Najlepiej widać kto jest kto i w jakim celu, gdy są takie sytuacje, jak ta wczorajsza. Wtedy dopiero widać jak wszystko dokładnie zgrane z tym, co ma się ukazać, albo ukazało się w mediach.
Twitter trzeba się nauczyć czytać, inaczej robi się tam za pożytecznego idiotę. A nasza blogerka jest tam autorytetem dla młodych ludzi. Wszak jest znana.;-)
Katarzyna
Katarzyna
tak, tak... autorytet to
11 Maja, 2011 - 14:52
tak, tak...
autorytet to właśnie taki naj...
autorytet - emocjonalny środek zastępczy dla argumentów. racja ma być zawsze po stronie autorytetu.
"Prawdziwi prawicowi blogerzy"
11 Maja, 2011 - 13:30
legną się jak grzyby po deszczu (chyba zmiksowałam dwa powiedzonka). I przecież rzecz nie w tym, aby w ogóle nie polemizować, nie zakładać nowych ruchów czy partii.
Największą zarazą jest to, kiedy się to dzieje!
Mamy kilka miesięcy do wyborów (zaledwie!), za chwilę kamanda Tuska zajmie się prezydęcją (pisownia jak najbardziej celowa) i zamiast zwierać szyki, uświadamiać wszelkie zagrożenia, to takie smrody wychodzą. A to ŁŁ nową prawicową partię zakłada (na prawicowym portalu!!!!), albo prawicowa blogerka zachwyca się posunięciami Tuska.
Chwalić Pana Boga - jak nieodporna byłam na takie podchody, tak mi zostało. Czasem tracę, ale częściej jednak zyskuję. A już na pewno każdego ranka spokojnie patrzę w lustro.
Tekst na 10.
@ossala
11 Maja, 2011 - 14:40
My wojujemy argumentami i wiedzą, nie mają przy nas szans, więc posługują się kłamstwem, insynuacją, manipulacją i rozbijaniem.
Ten filmik
http://vod.gazetapolska.pl/64-namiot-pelen-nienawisci-zwolennicy-palikota-pod-palacem
mówi wszystko. A dziewczyna, która trzyma plakat choć nie wie co tam pisze może być na logo prezydencji polskiej ;-)
Katarzyna
Katarzyna
Re: Podziwiam „znanych, prawicowych” blogerów
11 Maja, 2011 - 15:24
Mnie zastanawia co w kontekście Arłukowicza "przespał" PiS. Mieli skusić Arłukowicza miejscem na liście wyborczej? To dopiero by było...
Tymczasem do PiS-u najprawdopodobniej wróci Bielan. Ale to nie jest "temat"...
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@GG
11 Maja, 2011 - 18:27
Też się nad tym zastanawiałam, ale doszłam do wniosku, ze o nic tu nie chodzi, tylko o to, by w tle był wciąż PiS.
Pozdrawiam :-)
Katarzyna
Katarzyna
I wy tak wszyscy na poważnie?
12 Maja, 2011 - 07:51
Łącznie z gościem OVcośtam nie tylko o mentalności chama, ale po prostu chamem, to wszystko jest serio?
Re: I wy tak wszyscy na poważnie?
12 Maja, 2011 - 14:14
a czym się tak autorytety od polityki podniecają na twitterze? korupcją polityczną? fakt, to dobrze niektórym wychodzi i co... ? to trzeba stanowczo tępić, a nie analizować
@kuki @nielubiegazety2
12 Maja, 2011 - 14:39
No właśnie w tym jest problem, że rozsądny człowiek bagatelizuje takie bzdety. Jak można poważnie analizować jakieś tam "transfery". Na rozliczenie wydatków rządowych przyjdzie czas, jak ten rząd pójdzie do archiwum ze swoją partią. - podpowiada rozum
To wydaje się takie proste, że rozumiem sarkazm @nielubiegazety2
Urabianie opinii opiera się jednak o emocje i odwracanie uwagi, a także polega na kreowaniu medialnych "autorytetów". Twitter jest przede wszystkim do marketingu politycznego. Można go traktować instrumentalnie tak jak ja i reklamować radio czy prawicowe notki, komentować to, co przydaje się w we wsparciu wyborczym prawicy. Moich poglądów już nikt nie przerobi, za stara jestem.
Ale większość tam, to marketing polityczny kreowany przez fachowców do urabiania niezdecydowanych, nie mających wyrobienia politycznego, liczących się z opiniami popularnych dziennikarzy czy blogerów.
Warto o tym pamiętać i warto tam zaglądać choćby po to, by wiedzieć skąd te nieustanne promocje newsów w masmediach. Gdyby twitter nie miał wpływu na wybory, nikt nie wydawałby na to pieniędzy. A to potężna machina.
Katarzyna
Katarzyna
Jestem wściekły, ale on wygrywa”......
12 Maja, 2011 - 10:27
tak, to prawda.. a wiesz dlaczego bo PiS, przypomina panienkę w pantofelkach swojej dużo starszej mamy....
Ja z czystym sumieniem daję "dziesiątkę" , za to,że dzięki Tobie dowiedziałem się o tzw. "prawicowej blogerce". Ale sorry, mimo mojej sympatii do Ciebie -Ta pani ma rację w co majmn. 85 % . Jestem zwolennikiem PiS-u, ale tylko pod warunkiem jeśli to będzie mądra formacja. Chciałbym aby była jasność .... nie mam pretensji do J. Kaczyńskiego, natomiast jego doradców wysłałbym w cholerę/ chciałem napisać coś innego, ale ?!!/, ps. ...... Ossala ma rację- takie sprawy nie powinno się "dotykać" ,przed wyborami ??? no tak tylko ten CWANIACZEK ze Szczecina zrobił tę woltę teraz.
@maruś
12 Maja, 2011 - 15:02
Przykro mi, ale nie do końca zrozumiałeś moją notkę.
To, co robi kataryna, nie jest krytyką PiS jest piarem, zwykłą socjotechniką zaczerpniętą, między innymi, od konsultanta politycznego Eryka Mistewicza.
Jej sympatie polityczne są daleko od PiS. I o to nie mam do niej pretensji. Każdy ma prawo do własnych ocen i wyborów. Ja mam pretensje o udawanie, że to, co wypisuje, wynika z troski o PiS.
Nawet laik wie, po co powstała PJN i dlaczego JK wyrzucił muzealników, a "prawicowa blogerka" w trosce o PiS pisze dziś tak:
" @ikropka Fakt, do Wujca mam ogromną słabość, do muzealników też sporą.
PiS też nie jest moją partią marzeń, ale dziś jest to jedyna siła, która albo będzie rządzić, albo wygra wybory, ale nie będzie miała wystarczającej większości.
Nie będzie powtórki z wyborów, bo nowego premiera wybierze BK. A PO będzie w koalicji na następną kadencję z SLD i nie będzie musiało się już tłumaczyć, dlaczego mawiało koalicję PiS z SLD.
Stanie się tak, miedzy innymi, dzięki takim blogerom jak kataryna, która ma wpływ na opinię, bo jest kreowana przez masmedia na "prawicową blogerkę".
Na krytykę przyjdzie czas, na budowanie opozycji pozaparlamentarnej i parlamentarnej też może przyjść czas pod warunkiem, że wygramy wybory tak jak na Węgrzech.
Kataryna wie to lepiej niż my wszyscy. I dlatego współdziała w osłabianiu wyników PiS. Tak trudno to pojąć?
Katarzyna
PS
Dodam:
Nie uważam, że nie należy czytać czy komentować w blogu kataryny. Warto jednak wiedzieć, kto jest kto i po czym można to poznać. Inaczej kolejny raz zrobią z nas pożytecznych idiotów, którzy niosą w świat podpowiedziane opinie. Najlepszą metodą jest metoda Sokratesa ;-)
Katarzyna
@Szanowna Katarzyna......
12 Maja, 2011 - 15:32
Przykro mi, ale kompletnie nie zrozumiałeś mojej notki....
Dobra OK!, przyjmuję krytykę, ale mimo wszystko przeczytaj jeszcze raz Twój artykuł a zwłaszcza tekst wytłuszczonym drukiem..
Ja nie znam radosnej twórczości *kataryny*, ale brałem pod uwagę tylko Twoją analizę tekstu jakiejś "prawicowej blogerki". Nie będę się licytował, Które z nas jest bardziej przy PiS-e. Doskonale wiem,że jest to, na ten moment-jedyna Partia która może zatrzymać ekspansje ludzi , którzy chcą rozwalić ten Kraj... Tylko na Miły Bóg, nie wpadajmy w paranoję "zagłaskania" Naszych faworytów !?? Ty myślisz,że Oni nie popełniają grzeszków zaniechania ? Ty taki świetny analityk, myślisz ze transfer tego "doctorka" odbył się z dnia na dzień?? A ta zmasowana krytyka kacyków z SLD.. to nie jest zasłona dymana ?
Pozdrawiam Marek
Marku
12 Maja, 2011 - 19:16
Złagodziłam początek. Ale nie zauważyłeś :-) Poprawiłam na :
Przykro mi, ale nie do końca zrozumiałeś moją notkę.
Przeczytałam jeszcze raz i doszłam do wniosku, że ja Ciebie też do końca nie zrozumiałam.
A tak naprawdę to o to samo nam chodzi. Rozumiemy sytuację i nie chcemy "kota zagłaskać na śmierć" - też tak uważam i jak kiedyś będziesz miał więcej czasu i zajrzysz do mojego archiwum z salonu 24, który znajduje się w http://mamakatarzyna.blogspot.com/ to przekonasz się, że i moje poglądy dojrzewały i ja miałam kryzysy zwątpienia, zwłaszcza w sprawie polityki LK dotyczącej Ukrainy.
Nikt jednak nie mógł wątpić , że moje serce jest po prawej stronie;-) Przyznasz jednak, ze od 2005 roku PiS nie narzeka na nadmiar krytyki.
Myślę, że w przypadku Arłukowicza akurat PiS zachował się właściwie, nie podjął pałeczki, choć cały czas były nieustanne próby połączenia z Transferu z PiS.
W przypadku PiS medialna rzeczywistość wygląda tak jak w przysłowia: jak nie staniesz tak tyłek z tyłu. Co jasno okazało się w czasie kampanii prezydenckiej. Próba zmiany sposobu narracji spotkała się z kpiną i atakami. A ta, która to stworzyła, potem okazała się chętną do współpracy z Palikotem.
Pozdrawiam i dziękuję za podjęcie dyskusji :-)
Katarzyna
Katarzyna
Katarzyno, Droga.....
12 Maja, 2011 - 20:35
Dzięki za zaproszenie na Twój blog. Oczywiście będę - wpadał. Ale proszę Ty bądż na NP częściej!!
pozdrawiam
Marek
Wyższa półka i podwórko
13 Maja, 2011 - 09:28
Ja się na podwórku wychowałem, ale nie to nie podwórko mnie wychowało. Widać jestem z dolnej półki, bo z tej wyższej nikt nie zareagował, gdy cham obraża kobietę. Tyle. Ale spoko. Są równie wysokie półki. Takie, które kopanie kamerzystki porównują do golenia głów za okupacji. Strach się bać jak wygląda najwyższa półka.
A tera uwaga śledczy z Czeka. Kataryna dzisiaj siem kamufluje, ale my czujni Czekiści swoje wimy. Wiadomo, jest rewolucja. Linku do tekstu mentalnej prostytutki nie daję jeszcze się półki pozarażają.
@nielubiegazety2
13 Maja, 2011 - 09:33
Piszesz grypsem?;-) A możesz jaśniej, bo nie wiem, o co chodzi. Czegoś nie wiem, coś nie doczytałam?
Katarzyna
Katarzyna
gdzie obraza kobiety? kto
13 Maja, 2011 - 11:20
gdzie obraza kobiety?
kto kopanie kamerzystki porównał do golenia głów?
kto jest śledczym z Czeka?
kto jest mentalną prostytutką?
nic nie rozumiem... :/
chyba jestem z niższej półki
btw zgłoś naruszenie
wątpie by Kataryna musiała cokolwiek
13 Maja, 2011 - 10:17
udowadniać. Jej droga jak i słabe punkty są powszechnie znane.
Od fascynacji wujcem po entuzjazm po postaniu PJN.
Cóż z tym zrobić? Nic.
Wystarczy nie traktować jako wyrocznie bo Kataryna wielokrotnie myliła się. Ale też udawało sie jej nieraz z tych fatalnych pomyłek wyciągać wnioski. Nieraz - czyli owszem, nie zawsze.
Zatem z jednej strony K nie jest wyrocznia (no przynajmniej dla mnie) z drugiej bywa bardzo często doskonałą obserwatorką.
Znając wady i zalety nic nas nie zaskoczy.
A tekst jakiegoś czubka o prostytuowaniu się Kataryny bardzo odważny.
Te czubek (nie chciało mi się zapamietać xywki) ile ty masz wzrostu?
Re: wątpie by Kataryna musiała cokolwiek
13 Maja, 2011 - 11:15
a gdzie ten tekst o prostytuowaniu się K? można linka?
btw zgłoś naruszenie
nie widać?
13 Maja, 2011 - 12:11
.
a widać?
13 Maja, 2011 - 17:36
konkretnie: gdzie i zgłoś naruszenie.
Kuki
13 Maja, 2011 - 20:43
Mentalnością sutenera zalatuje mi to pytanie "gdzie".
to są konkrety?
13 Maja, 2011 - 23:04
to zdanie jest bez sensu, bo nie ma żadnych podstaw.
tak najłatwiej, co nie?
Kuki nie rżnij głupa
14 Maja, 2011 - 00:17
to trawestacja zdanie tego małego chujka co to wyzej pisał "mentalnością prostytutki zalatują mi teksty owej blagierki"
Arłukowicz się drogo czy tanio sprzedał?
14 Maja, 2011 - 00:35
zgłosiłeś naruszenie, że "teksty zalatują mentalnością prostytutki"?
powinienem zgłosić "chujka", ale mi się nie chce
dobranoc
zgłos naruszenie
14 Maja, 2011 - 00:42
to inaczej nakabluj - czyli opcja nie dla mnie, w żadnym wypadku. Wole pisać otwarcie.
A tak, trzeba być chujkiem i do tego małym by sugerować kobiecie sprostytuowanie.
rowniez dobranoc.
Re: zgłos naruszenie
14 Maja, 2011 - 01:51
Rzeczony komentarz moim zdaniem jest zdecydowanie nie ok. Zwyczaj przekręcania słowa "bloger" na "blagier" został wylansowany przez postkomunistyczne media w czasach, w których wydawało im się, że blogosfera może im zagrozić, więc nieliczne publikacje poświęcały na jej dyskredytowanie, między innymi tym zabiegiem. W sprawie oceny Kataryny - 100% zgody z Nurnim.
.
14 Maja, 2011 - 03:34
"Rzeczony komentarz moim zdaniem jest zdecydowanie nie ok. Zwyczaj przekręcania słowa "bloger" na "blagier" został wylansowany przez postkomunistyczne media w czasach, w których wydawało im się, że blogosfera może im zagrozić, więc nieliczne publikacje poświęcały na jej dyskredytowanie, między innymi tym zabiegiem. W sprawie oceny Kataryny - 100% zgody z Nurnim."
________________________________________________
A własnie, że blagier, a raczej blagierka.
Uzasadnienie zostało już napisane: niedawna blogerka sledcza, która zachwyca się przejściem (niedawnego) posła śledczego do bandy Rycha, Zdzicha i Mira to blagierka a nie blogerka.
Nie wiem co jest niezrozumiałego w powyższym.
Dalej. Sprzedawanie się (jak stwierdziła blagierka i posłanka Jakubiak i wielu innych komentatorów) polityka jest prostytucją czy też nie jest?
Jeśli nie jest, to czym jest prostytucja? Sponsoringiem?
Jeśli jednak nieliczni prawicowi ludkowie uważają że jest, to -po pierwsze- owa blagierka, posłanka Jakubiak i wielu innych polityków i komentatorów- potwierdziło zaistnienie sprostytuowania się Arłukowicza.
Potwierdzili. Do kogo pretensje? Do mnie? Dlaczego do mnie?
Po drugie. Jeśli posłanka Jakubiak wypowiada się w tonie w pełni akceptującym sprzedawanie się polityka, a jedynie stawia mu "zarzut" niskiej ceny (wywiad dla tok.fm., linka prosze sobie poszukać), tym samym sama siebie prostytuuje, chce sprostytuować i jest na to bardzo chętna.
Niedługo sprawdzimy kto zapłacił najwięcej.
PO, czy PSL, czy tez nie było "sponsora"?
Po trzecie. W tej ocenie, nieco uchodzi to niepolitykowi/komentatorce/blogerce/blagierce, która stwierdzając zachwyt nad wysoką cena sprzedania się, tym samym sama potwierdza, że "zalatuje mentalnością" -takze inni komentatorzy wypowiadajacy się w tym samym stylu.
Na koniec zapytam (jakoby) prowokacyjnie.
Za ile sprzedacie się by trafić na dobre miejsce na liście wyborczej, byle tylko nie wypaść z parlamentarnego socjału? He?
Pamiętajcie, liczba miejsc ograniczona.
Kto przy tym płakał, kto się śmiał (J. Kaczmarski)
13 Maja, 2011 - 19:32
Nie można szukać własnych komentarzy, ale mam prośbę do Adminów, żeby zrobili to sami i odszukali moje poprzednie komentarze. Nie jest ich dużo, 3 może 4. Jeśli można na maila. Sam jestem ciekaw wyniku.
nielubiegazety2
13 Maja, 2011 - 20:10
oprócz tego wątku komentowałeś:
tutaj
http://niepoprawni.pl/blog/164/jak-po-2-latach-i-2-miesiacach-zablokowano-mnie-na-salonie24
i tutaj
http://niepoprawni.pl/blog/164/tusk-autentycznie-zagrozony-trybunalem-stanu
to wszystko
Nie wszystko
13 Maja, 2011 - 20:44
http://niepoprawni.pl/blog/164/czy-cyba-zabil-pyjasa#comment-110115
Re: Nie wszystko
13 Maja, 2011 - 20:48
Faktycznie. Dziwne, że nie można było odszukać tego wątku... Nie wiem dlaczego.
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Nie wszystko
13 Maja, 2011 - 23:11
to inne konto. używasz obecnie nielubiegazety2
W kwestii formalnej
14 Maja, 2011 - 11:21
Panowie, wrzućcie do googli "polityczna prostytucja" i usiądźcie wygodnie ;-))
I jeszcze jedno Nie mgła komuna wymyślić blagiera zamiast blogera, bo za komuny niewielu słyszało w ogóle o internecie, a cóż dopiero o blogowaniu. ;-)
A mówią, że tylko kobiety potrafią się kłócić ;-)
Katarzyna
Katarzyna