Tuskowe empanadas z nadzieniem w POsypce! Empanadas kochane lenistwo. Empanadas i dzban czerwonego wina!

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

D. Tuskowi w trakcie jego podróży życia do Ameryki płd tak zasmakowały empanadas, że przedłużył o dwa dni pobyt. Jego żona zaś przybrała na wadze co niektórzy obserwatorzy uznali za oznaki ciąży!
A taki red. Gugała ambasadorując tak przybrał na wadze, że ta pierożkowa spuchlina do dziś nie może zniknąć z jego plapo-gębusi!
Takie są widome efekty rozsmakowania się w empanadas.
Jednakże wszyscy smakosze twierdzą, że mimo bezsprzecznych walorów smakowych te pierożki mają jeszcze jeden niepożądany walor, sprzyjają lenistwu!
Jakże więc świetnie konweniują do tuskowego sPOsobu sprawowania władzy!
Funkcja publiczna na leniwo!
Pierogi leniwe, tuskoleniwce!
Podróżując po Latino Ameryce trzeba pamiętać, że te smakowite skądinąd pierożki to niebezpieczna pułapka!
Otóż każde z tamtych państw sobie przypisuje ich pochodzenie.
Podawane na wszelkie sposoby empanadas; o zróżnicowanej wielkości z przeróżnym nadzieniem-farszem to danie wrażliwe.
A nierozważny komentarz po ich zjedzeniu co do miejsca ich pochodzenia może żle zakończyć się dla turysty!
Niewłaściwy komentarz i niestrawność gwarantowana tak nad Paraną, la Plata czy na andyjskich przełęczach, a o portach panamskich nie zapominając!
Przybyły tam oczywiście za Kolumbem, z Hiszpanii.
Konkretnie prowincja Galicja sobie przypisuje miejsce ich pochodzenia.
Choć Anglicy usiłują też wcisnąć się ze swoim pie w tę batalię o miejsce pochodzenia.
Ale ktokolwiek miał okazję jeść brytyjski pie to wie, że smakowo ma się on tak do empanadas jak uczciwość Mariusza Kamińskiego do polityków PO zamieszanych w ostatnio nagłośnione afery z premierem włącznie!

Ostatnie wydarzenia nasunęły mi także skojarzenie z tymi pierożko-przekąskami.
Donald Tusk POdaje je polskiej opinii publicznej w sPOsób dla siebie właściwy!
To uśmiecho-deklaracjo-wyjaśnienia w POsypce, czyli jakby rzecz PO swojemu, PO kaszubsku/ przepraszam za to zestawienie porządnych, uczciwych Kaszubów!/ czyli z farszem kłamliwo-obleśno-łgarskim!
Ma za sobą usłużne łżemedia, które tuskowym przecherno-kłamliwym wyjaśnieniom służą za swoistą POsypkę!
To taki lukier-puder mający zmienić smak!
Chwilowo to się udaje.
Ale nie wierzę , że na dłużej jest to możliwe!

pzdr

Brak głosów