Skrzeczący rzecznik narodowców! Kolejny skok na glacę! ? na tzw trupa, na pałę!.

RAZ znów daje czadu jak ... Henia tramwajarka! A co będzie dalej, gdy ?! spodoba mu się to walenie wajchą!? Tak wiele jeszcze przed nim!

W dzieciństwie i młodości skoczyłem tysiące razy do wody na główkę, ale nigdy na tzw trupa, ani też nie znając dna.
Nigdy do rzeki!
Zawsze wiedziałem gdzie skaczę, do jakiej wody, do jakiego akwenu!
I nawet dzisiaj, mimo wielu dziesiątków lat na karku będąc na ukochanych Mazurach oddaję kilka skoków na główkę, z wieży, trampoliny czy z pomostu na jaskółkę!
Ale nigdy na glacę, na trupa czyli nigdy bez wyciągniętych wzdłużnie przed siebie rąk!

A teraz do rzeczy!
Wielokrotnie pisałem na NP, że RAZ nie był, nie jest, ani też raczej już nie grozi, że będzie z mojej bajki!
Nigdy nie urzekało mnie też jego pisarstwo, nie jest to wielka literatura, więc na moich półkach nie mam jego książek!
Rejestruję jego publicystykę, ale ten bufoniasty, zarozumiały zadęty skrzeczący ton nigdy mnie nie pociągał.
Wiem, że nasze dzieci i ich koledzy go czytają.

RAZ zachowaniem, woltami przypomina mi nieobliczalne zachowanie JKM!
Czyli kogoś zupełnie nie nadającego się do jakiejkolwiek wspólnej działalności.
To ktoś z kim niebezpiecznie wchodzić w jakikolwiek sojusz!
RAZ tak jak JKM nie nadaje się do budowania wspólnoty programowej.
To przypadek w moim przekonaniu niemal modelowy, jakże grożny na polskiej sceny politycznej, szczególnie tej prawicowej.
Tak więc nie wróżę narodowcom przy ichże niezwykłej różnorodność-menażerii, że ich rzecznik długo z nimi wytrzyma!
RAZ to przypadek... przypadkowego, dorażnego manionego wręcz sojusznika!
Ostatnie lata pokazują, że RAZ nie nadaje się na alianta!
Na kogo się nadaje?
Tego nie wiem!
Wiem, że do rozpierduchy tak!
Do budowania absolutnie nie!
On jest w stanie gwałtownie zrobić woltę, niespodziewanie zaatakować sojusznika, zmienić front!
Ten zaś jego ostatni atak na Jarosława Kaczyńskiego to tylko utwierdza mnie, że to arogancki typek, zarozumiały i przesiąknięty bufona przekonaniem o swej wyjątkowej nieomylności!
Ocena roli J. Kaczyńskiego przy okrągłym stole stawia go na równi z Henią Krzywnos !
A jeszcze wiele przed nim, bo wszystko wskazuje, że dopiero się rozkręca by dokopać prezesowi!
I tak na dobrą sprawę nie wiadomo czy RAZ jest bardziej grożny? czy raczej śmieszny? w tym swym choroi onbliwie-zapalczywym uporze ... szczerbatego na suchary!
Czemu tak mocno, maniaklanie zasadził się na prezesa PiS?
Pewnie i on sam tego nie wie?!
Niewątpliwie jest nieobliczalnie groznym dla każdego ugrupowania z którym wchodzi w chwilowy alians.
Jednocześnie jest groteskowym w tej jego niemylnej diagnozie-ocenie PiS i jej prezesa.
Tak to widzę jako wieloletni obserwator!

pzdr