Premier D.Tusk ma straszliwy dylemat! Serce POdPOwiada mu zagrać dziś w ekipie A. Merkel, ale ma boja przed dwugłowym ptasiorem

Oj! POjodłowaliby, POjodłowaliby! dziś premier ze swym rzecznikiem ! I to jak! Tylko trochę mają stracha!
Pełne gacie przed wyborami!
Kiedyś premier Bielecki, Lewandowski i im podobni, gdy polskie mleczarstwo padało jak muchy przy nadaktywnym udziale tamtego rządu, bez żenady ubrali trykoty z reklamą Muller Milch i oddawali się kopanej!
Dzisiaj Tusk, Graś i reszta sprzedajnej, antyPOlskiej ekipy musi zachować choć POzory!
A ... jodłować się chce!
Oj chce!
Gardłować się chce!
Słoneczko Peru POjodłowałoby dziś, POgardłowałoby z twardym "R" na Energa Arenie w tonacji Deutschland, Deutschland.....! A jego rzecznik Graś namiętnie i wyraznie by POdkreślał, akcentował każde "U" umlaut!
Donald Tusk nie od dzisiaj emocjonalnie i cordialnie jest w barwach cesarskich; czerwono-złoto-czarnych.
Jakże wiele wskazuje, że nawet fałszując odśpiewaliby niejedną zwrotkę!
Tylko co zrobić z Vladmirem!?
Angeli to co w sercu!
A Vladmirowi!?
Wszak i jemu też jakiś ogarek by się zdał!
Musi być zachowana zdrowa równowaga!
Tylko co na to kibice?
Jakie środki bezpieczeństwa musieli przygotować na dziś w Gdańsku, aby żaden baner, żadem niemiły Tuskowi i PO okrzyk nie przeniknął przez tv cenzurę!?
A d tego pech!
Spłonął wóz transmisyjny tuskowo-bratniej stacji tv...zdf!
Czy obciążą za to Starucha czy Jarosława Kaczyńskiego?
Czy też łżemichnikowe GWno zrzuci to na gdańskich kiboli!?

pzdr