Migranci, ludzie w drodze.My Polacy doskonale znamy ten los; migranta, uchodżcy, tułacza! Kościół przypomina dziś o nich.

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

200 mln ludzi z dala od swych domostw, od miejsca urodzenia.
Co rusz, jak wędrowne ptaki ruszają z różnych powodów; za lepszym życiem lub wypędzani, z powodu prześladowań.

"Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych liczba uchodźców w ostatnim czasie przekroczyła 16 mln. Dane przytoczone przez agencję Fides, związaną z Kongregacją ds. Ewangelizacji Narodów, są jeszcze bardziej alarmujące. Ponad 40 mln ludzi musiało opuścić swoje środowiska życiowe, kraje z powodu prześladowań i wypędzeń.
Światowemu Dniu Uchodźcy przyświeca idea zrozumienia potrzeb uchodźców na całym świecie. Stąd w wyznaczony dzień 20 czerwca włącza się także Kościół katolicki, który patrzy dalej i widzi człowieka w integralnym wymiarze. Kościół obserwuje z głęboką pasterską troską zjawisko przemieszczania się coraz większych grup uchodźców, stara się poznać jego przyczyny oraz szczególne warunki, w jakich żyją ci, którzy z różnych powodów zmuszeni byli opuścić swoją ojczyznę. Wydaje się bowiem, że położenie uchodźców staje się na świecie coraz gorsze.
Uczestnicząc kilka miesięcy temu w Światowym Kongresie Duszpasterstwa Migrantów i Uchodźców w Watykanie, zostaliśmy poinformowani, że dzisiejsza migracja osiągnęła rekordowy poziom 200 mln osób żyjących z dala od kraju urodzenia. Pośród uchodźców, osób starających się o azyl, wygnańców, migrantów wewnątrzkrajowych i bezpaństwowców, 15 % uznaje się za emigrantów nieregularnych, uwikłanych w przemyt i handel ludźmi. Podczas specjalnej audiencji dla 294 delegatów z pięciu kontynentów Ojciec Św. Benedykt XVI mocno podkreślił, że wszyscy migranci i uchodźcy stanowią cenne bogactwo w rozwoju ludzkości dzięki swojemu potencjałowi ludzkiemu, duchowemu i kulturowemu, który każdy ze sobą niesie.
Losy migrantów i bolesne doświadczenia uchodźców, o których opinia publiczna nie zawsze jest dostatecznie informowana, muszą budzić głębokie współczucie i zainteresowanie ludzi wierzących. Stąd też Ojciec Św. Jan Paweł II, kiedy w latach osiemdziesiątych wzrosła liczba migrantów i uchodźców, sam zaczął kierować specjalne „orędzia” do Kościoła i świata, by wyrazić zatroskanie, a zarazem niepokój o ich losy. W ten sposób przekazywał im słowa solidarności i bliskości w dramatycznym położeniu. Papieskie wskazania na doroczne Światowe Dni Migranta i Uchodźcy to wyraz ojcowskiego umacniania i wołania do świata w imieniu tych, którzy nie mogą wrócić do swoich krajów czy na plemienne ziemie. Papież wskazywał i brał w obronę uciekinierów ze względu na czystki rasowe czy religijne, zauważał dyskryminację kobiet i dzieci przybywające w obce kraje, uwrażliwiał na deptanie godności i pozbawianie podstawowych praw wszystkich uchodźców.
W Kościele nikt nie jest obcy, a Kościół nie jest obcy dla żadnego człowieka w żadnym miejscu. W ostatnich latach dzięki interwencji Kościoła można zauważyć, że wzrasta wśród chrześcijan solidarność, która pobudza do bardziej wyrazistego świadczenia o Ewangelii miłości. Szacunek i zauważenie uchodźców, służba im nie powinny jednak skłaniać do myślenia, że wiara jest mniej potrzebna.
Działalność Kościoła na rzecz uchodźców nie może polegać jedynie na tworzeniu struktur zapewniającym im gościnne przyjęcie i solidarną pomoc. Taka postawa umniejszałaby bogactwo powołania Kościoła. To Kościół ma przede wszystkim przekazywać wiarę, która umacnia się, gdy jest przekazywana. Chrześcijanin ewangelizuje słowem i czynem, przy czym jedno i drugie jest owocem wiary w Chrystusa (por. Orędzie Jana Pawła II - „Wiara człowieka powinna działać przez miłość” z roku 1997). Kościół zachęca uchodźców, aby nie zamykali się w sobie i nie izolowali od życia duszpasterskiego diecezji i parafii, która ich przyjęła. Zarazem jednak przestrzega duchowieństwo i wiernych, by nie próbowali ich po prostu asymilować, likwidując ich odrębność. Kościół stara się zawsze włączać ich stopniowo do swojej wspólnoty, uznając wartość ich odmienności, by budować wspólnotę gościnną i solidarną. Cieszy fakt, że w wielu częściach świata, uchodźcy i ludzie wysiedleni zwracają się do katolickich parafii i organizacji o pomoc i są przyjmowani bez względu na przynależność kulturową czy religijną.
W tegorocznym Orędziu na 96. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, Ojciec Św. Benedykt XVI podjął aktualny temat: „Małoletni migranci i uchodźcy”. Papież wyraża wdzięczność tym parafiom i licznym stowarzyszeniom katolickim, które w duchu wiary i miłości podejmują wielkie wysiłki, by zaradzić potrzebom małoletnich uchodźców. Trzeba ich przede wszystkim chronić i udzielać gościny. Niech i w naszych polskich sercach, oprócz tej wrażliwości na własną biedę i przeżywane kataklizmy, nie zabraknie otwartości, gościnności i solidarności dla uchodźców z różnych krajów. W tym miesiącu czerwcu, kiedy wpatrujemy się w Najświętsze Serce Boże, niech i w naszych sercach rozbrzmiewają słowa Jezusa: „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie” (Mt 25,35).
Ks. Wiesław Wójcik TChr
Dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego w Poznaniu"
/cyt. za Niedziela/

"Zjawisko współczesnej migracji niesie ze sobą nie tylko problemy natury socjalnej, ekonomicznej, kulturalnej czy politycznej, ale również religijnej i duszpasterskiej. W ramach prawnie określonej i faktycznie zorganizowanej opieki duszpasterskiej nad migrantami ustanowiono w Kościele m.in. Dzień Migranta.

Zaczęło się we Włoszech

Genezy Dnia Migranta należy szukać w diecezjach włoskich, gdzie tamtejsi biskupi wyznaczali taki dzień, w którym zbierano ofiary na rzecz pomocy wyjeżdżającym masowo rodakom do obu Ameryk i niektórych krajów Europy. Od 1914 r., na życzenie papieża Benedykta XV, we Włoszech obchodzono Dzień Emigranta, zwany inaczej Dniem Migranta lub Dniem Migracji. Zaczęto obchodzić go także w innych krajach, w tym również w Polsce.
W „wielkiej karcie migrantów” – jak określa się konstytucję apostolską „Exsul familia” – podkreślono znaczenie troski Kościoła o emigrantów i ukształtowanie właściwego stosunku wiernych do zjawiska migracji oraz ukazywanie duchowych niebezpieczeństw i problemów z nim związanych. W dziele opieki nad migrantami pomocny ma być m.in.: Dzień Emigranta przeżywany w całym Kościele. Ten dzień ma na celu zwrócenie uwagi na aktualne problemy migrantów oraz budzenie poczucia odpowiedzialności za duchową i materialną pomoc dla „ludzi w drodze”.

II Niedziela Zwykła

Czytania mszalne
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Pan rzekł do mnie: „Tyś sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię”. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. I mówił: „To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela. Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”.
Iz 49,3.5-6

Psalm responsoryjny
Refren: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną i wysłuchał mego wołania.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.
Refren
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia
i ofiary za grzechy.
Refren
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.
W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Refren
Głosiłem Twą sprawiedliwość
w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie.
Refren
Ps 40,2 i 4ab.7-8a.8b-9.10

Drugie czytanie

Początek Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian
Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa.
1Kor 1,1-3

Śpiew przed Ewangelią
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.
Wszystkim, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
J 1,14.12b

Ewangelia
Słowa Ewangelii według św. Jana
Jan zobaczył Jezusa nadchodzącego ku niemu i rzekł: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: »Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie«. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi”. Jan dał takie świadectwo: „Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział
do mnie: »Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym«. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym”.
J 1,29-34
pzdr

p.s.
"Ten nie zna życia, kto nie służył w marynarce"
/gdzieś, kiedyś to zasłyszałem/
Ten nie jest w stanie pojąć, zrozumieć losu migranta, tułacza jeśli nie spędził na obczyznie, z dala od domu, od rodziny, od bliskich choć jednej ...Wigilii!!!
Jeśli w ten wyjątkowy Wieczór nie było Ci dane być z dala od rodzinnego domu, jeśli nie zaszkliły Ci się oczy z tęsknoty za bliskimi z którymi nie możesz się przełamać opłatkiem, to chyba nigdy nie pojmiesz/?!/ losu migranta, tułacza, uchodżcy czy wypędzonego!
/to oczywiście bardzo indywidualne, osobiste odczucie zapewne obarczone błędem!/

Brak głosów