ArcyPOdłość Tuska; niemal codzienny neurosteniczny manicheizm wygłaszany z zaciętą, zawziętą i wykrzywioną twarzą!

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Zadałem sobie trochę trudu w tą deszczową sobotę i przeanalizowałem ostatnie wypowiedzi premiera od cudów!
Moja dobra pamięć pozwala mi odszukać w przeszłości zachowania innych szefów rządów, partii liderów i nie mam wątpliwości, że od lat niemal dwudziestu jak sięgam pamięcią nie było tak nienawistnego polityka.
Żaden z nich nie miał w sobie tyle jadu co Donald Tusk!
Żaden z nich nie ział taka nienawiścią do swoich rywali, przeciwników politycznych.
Żadnego z nich nie owładnęła taka żądza władzy!
Żaden z nich nie posunął się aż tak daleko!
Tak jak żaden z nich nie złożył tylu purnonsensowych obietnic tak w kampanii wyborczej jak i żaden z nich nie lukrował tak wulgarnie rzeczywistości!
Nawet Leszek Miller nie posunął się ze swoimi gruszkami na wierzbie tak daleko jak uczynił to i czyni niemal codziennie Tusk!
Zachowanie Tuska niemal na każdym kroku cechuje arcyPOdłość wyjątkowa!
To niesamowita aberracja!
To wręcz niesamowita abi/y/salność-bezdenność sPOsobu POjmowania i realizowania POlityki!
To coś już chyba z kategorii neurostenicznego manicheizmu!?
Zacięte usta, fizjonomia wykrzywiona paroksyzmem nienawiści do każdego, kto ośmieli się mieć odmienne zdanie, opinię!
I ten stek bzdur wygłaszany co rusz!
Raz ogłasza się w Maverick,iem i z rozpalonym żelazem obiecuje ścigać Palikota za przelewy z raju/...biłgo!!!/ a sam cichaczem obdziela Eskadrę milionowymi, intratnymi zleceniami spłacając przedwyborcze długi!
Suchotniczo zapadająca się coraz bardziej twarz z jarzącymi się węglikami wilczych, nienawistnych oczu zieje jadem stawiając opozycji wyjątkowo POdły zarzut jakoby jej złej woli!
Wczoraj w radiowej trójce jakiś juhas czy baca mówił, że musi pilnować swoich łowiecek, bo wilki nocą co rusz atakują od słowackiej strony!
A wilcze, napastliwe oczy premiera Tuska atakują niemal z każdej strony!
I to nie tylko nocną POrą, ale permanentnie od świtu, na okrągło!

I tak oto polska polityka została stępiona i sprowadzona przez manicheizm Tuska do dwubiegunowego wymiaru a premier zamiast argumentów co rusz używa ulubionej metody pałki-cepa!
Mam więc przed oczyma obraz POgruchotanej codzienności, gdzie grabież nazywa się przyzwoitością i racją stanu i rzeszę nieudaczników i zwyczajnych łotrzyków zatroskanymi
mężami stanu , którą to rzeczywistość premier i jego ekipa pudruje POkrywając liszaje ich codziennego nieudolnego rządzenia korzystając z "warsztatu" przeróżnych suto opłacanych przez podatników "fachowców" od pr,u!!!
Tak więc przed nami i na nasz oczywiście koszt rozgrywa się coś w rodzaju mocno zdegenerowanej, zdegradowanej commedia dell, arte; wystylizowani na polityków, niby mężowie stanu, ba! nawet ojcowie i matki narodu; absztyfikanci i absztyfikantki wysztrykifowani/e/ wyżelowani, POdpaleni w solariach puszą się na naszych oczach ale i tak
efekt żałosny bo oni wszyscy nawet nie potrafią odegrać najprostszych scen; Arlekina,Kolombina, Pulcinella!
To defilują przed nami, mądrzą się i uśmiechają karykatury demokracji nieudolnie łapiący POzy mężów stanu, mężów opatrznościowych niby zatroskanych i dżwigających brzemiona władzy!
POruszają się w rytm dudniącej, kakafonicznej orkiestry nafaszerowani tandetnymi manierami niby polityków!
A do tego brakuje jeszcze tylko jednego surrealistycznego obrazka; przed urmem spacerujące świnie, takie około stukilowe wieprzki; jedne różowiutkie i czyste ze stercząca szczeciną jak czub wyżelowany u niejakiego sebastianka a inne brudne, niedomyte i zmierzwionym owłosieniem jak u innego stefanka!
I te wieprze co rusz przechodzą na drugą stronę alei, tarzają się i nurzają tam gdzie stało pielęgniarskie białe miasteczko oczekując aż im Najsztub coś podrzuci ze swojej restauracji!
A nad tym wszystkim unosi się kurz, rynsztokiem spływa gnojowica a nad wszystkim góruje, króluje ciężka POalkoholwa atmosfera po wczorajszej, ostrej POpijawie młodzieżowych przybudówek rządzącej koalicji z okazji plus 0,4 pkb!

Tak więc świat urzędowej pomyślności, cudów poprawiających samopoczucie rządzącym; złocone plafony ich uzrędów i coraz brutalniejsza rzeczywistość przeblichtrowanej codzienności; nagie, zapuszczone i brudne otoczenie wyeleganconych gagusi; zaniedbane POdwórko i niesprawna spłuczka w klozecie!
Z jednej strony przebarwiona, przesłodzona baśń irlandzka a z drugiej....
Wysztryfikowani apsztyfikanci zrobieni, wypomadowani na włosko-hiszpańskich elegantów wpatrzeni wystudiowanym, przyuczonym nieruchomym wzrokiem w kamery mówią nam codziennie, że jest dobrze a nawet i lepiej!
A dla tych co ośmielają się w to wątpić, mieć inne zdanie i je wyrażają POzostaje tylko wroga, zła i nienawistna twarz, a i te wilcze oczy PRemiera Donalda Tuska!
pzdr

Brak głosów

Komentarze

z wierzchu puder a pod spodem syfilis i wszy,
piękne meble a w kątach smród

super tekst, mocny

Vote up!
0
Vote down!
0
#21448

W 100% racja.Dobry tekst ograrniający Tuska i jego watachę.

Vote up!
0
Vote down!
0

Daniel

#21486

HI
To prawda, sam to czuje i wiem. Tylko wyluzuj bracie. To, ze oni nie sa najmadrzejsi to czysty zysk dla nas.
Pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0
#21526