A pies was... trącał! salonowe POj...! oPOwiastka trochę nieelegancka, a napewno już nie wigilijna!

Jaka cisza zaległa w salonowych kanciapach! Nikt nie protestuje! Nikt nie POśpiesza z gorąca zupą dla protestujących stoczniowców! Bojażliwie chowający się przed siepaczami PiS'u handlarz winami jakoś nie dostarcza grzańca wymarzniętym związkowcom.
Bończak nie krzyczy w mrożne dni, że obawia się permanentnych POdsłuchów!
Cimoszko już nie chce nas wybawiać od ponownego wyboru Lecha Kaczyńskiego na prezydenta!
Niesiołowski zakrztusił się chyba zbyt dużą działka koki i nie wydaje z siebie ani słowa!
Może szykuje jakąś większą perorę na noc wigilijną!?
Przyagorowym intelektualnym przydupasom nie wadzi obnoszący się od wykropkowanej na botoxowo MOnisi przez lisie POłgarstwo po łżeszkła kontaktowe zbrodniarz soviecki, zbrodnicze ścierwo przebrane w polski mundur!
Wszystko jest pod kontrolą wszeogarniającego bezwstydnego, załganego salonu!
K.......e wprost zachowanie się komisantów POd wodzą Sekuły!, jakoś nikogo nie POrusza!
Tym co tak wadził przedłużony peron we Włoszczowej wcale , a to wcale nie przeszkadza uwikłanie członków PO w cuchnące wręcz afery!
A jak cierpliwie znoszą bałagan rządzący zWaltzowaną stolicą po kilkucentymetrowych opadach śniegu i minus 10!
Gdyby to było miasto rządzone przez PiS, to rychło mielibyśmy na głowie wszystkie Amnesty, i komitety nie tylko helsińskie!
A tak !
Cisza i totalna wyrozumiałość!
A pies ich trącał!, te salonowe q....!
A pies was trącał! przecherne POj...!
Kończę, bo już kowal-pedicurzysta skończył, a przepiękna 10-latka tak chrapami porusza i raduje się na wielokilometrową eskapadę w pełni grudniowego słońca po zamarzniętych błoniach!
pzdr