Po egzekucji w Dubaju: Zapatrzony w Bonda
Sezon primaaprilisowy zbliża się wielkimi krokami. Media przygotowują zaskakujące doniesienia na czołówki serwisów informacyjnych oraz pierwsze strony gazet. Jednym z najbardziej zapracowanych musi być Bogusław Chrabota z Polsatu, który daje przedsmak tego, co szykuje na 1 kwietnia, w swojej rubryce w aktualnym wydaniu tygodnika Newsweek Polska. Chrabota wzywa brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Milibanda, aby ten oglądał Bonda. Polecam zapoznanie się z tekstem p. Chraboty przed lekturą poniższego komentarza.
Majstersztyk czy amatorka?
Bogusław Chrabota potępia w czambuł szefa brytyjskiej dyplomacji za wydalenie z terytorium Zjednoczonego Królestwa oficera Mossadu ( de iure dyplomaty), podejrzewanego o współudział w fałszowaniu paszportów brytyjskich dla zamachowców z Dubaju. Przypomnijmy, że w styczniu w ekskluzywnym hotelu w Dubaju zamordowano wysoko postawionego członka palestyńskiego ugrupowania terrorystycznego Hamas Mahmuda al-Mabhuha. O zamach na Mabhuha podejrzewa się izraelski wywiad (Mossad), który otwarcie przyznawał, że znajduje się on w czołówce listy potencjalnych celów.
W kwestii faktograficznej Pan Bogusław nie próbuje wyprowadzić czytelników w pole. Jednak jego interpretacja wydarzeń ma więcej wspólnego z żartem niż z rzeczywistością. Pozwolę sobie przytoczyć pewien fragment z tekstu Bogusława Chraboty: " Egzekucja Al-Mabuha była wywiadowczym majstersztykiem, co dowodzi, że stało za nim profesjonalne komando ". Wywiadowczy majstersztyk to wg Chraboty akcja, w której " po sprawcach został tylko zapis z kamer przemysłowych i fotografie paszportów " . Zaiste, drobnostka. Szkoda, że nie zostawili jeszcze kompletnego materiału DNA, odcisków palców, a tak w ogóle, nie stawili się na najbliższym posterunku miejscowej policji.
Troszkę inaczej widzi sprawę profesjonalista, były agent Mossadu, obecnie autor książek o tematyce sensacyjnej - Victor Ostrovsky. Jego zdaniem operacja w pewnych chwilach nosiła znamiona amatorszczyzny, a jej uczestnicy zachowywali się tak, jakby nie do końca wiedzieli, który za co odpowiada. Ostrovsky zwraca także uwagę, że wielu ludzi popełnia podobne błędy na miejscu akcji, ale nigdy nie wychodzi to na jaw, bo nie dają się nagrać na wideo. Podobnie jak Ostrovsky ocenia akcję w Dubaju Gwynne Dyer, dziennikarz od dawna zajmujący się Bliskim Wschodem, podkreślając amatorkę egzekutorów.
Bond prawdę ci powie
Zdaniem Bogusława Chraboty, zamiast wydalać izraelskiego "dyplomatę", David Miliband powinien sięgnąć na półkę po filmy z agentem 007, aby "coś zrozumieć". Jest to bowiem fikcja, "ale za to jak pouczająca!". Tutaj Pan Chrabota żartuje po raz drugi, gdyż nikt mówiący na serio o pracy służb specjalnych, w szczególności zaś o pracy agentów w terenie, nie traktuje filmów o Jamesie Bondzie na poważnie. No chyba, że ma w pamięci legendarnego już agenta Tomka z CBA i jego luksusowe auta, wytworne garnitury i koszule, drogie prezenty i zniewalające perfumy.
Agenci służb specjalnych nie posiadają supergadżetów Bonda, czyli pancernych lub niewidzialnych aut, które często mogą także pływać pod wodą, zegarków wytwarzających pole magnetyczne, potrafiące zatrzymać wystrzeloną z pistoletu kulę, czy papierosów działających jak broń palna. Nie są również przystojnymi facetami w smokingach, brylującymi na rautach i imprezach dla miejscowych elit, którzy mają najpiękniejsze panny w mieście na jedno skinienie. Czasem posiadają "licencję na zabijanie", ale patrzenie na zabijanie w imię Jej Królewskiej Mości z perspektywy filmu jest niepoważne.
Tradycja skrytobójców i najemnych morderców jest dużo dłuższa niż historia służb specjalnych, a mordowanie przeciwników w interesie bezpieczeństwa narodowego ma niewiele wspólnego z sympatycznym agentem o lekko zawadiackim spojrzeniu. Różnie można oceniać egzekucje takie jak ta z Dubaju, ale były one, są i zapewne długo jeszcze będą znajdować się w arsenale państw.
Oglądajmy Bonda
Nie wiem, czy bardziej śmieszy, czy żenuje komentarz Bogusława Chraboty w najnowszym wydaniu Newsweeka Polska, po lekturze którego jestem niczym ulubiony drink Bonda, wstrząśnięty - nie zmieszany. Chyba tekst bardziej jednak śmieszy, gdyż trudno traktować inaczej niż z przymrużeniem oka peany o wywiadowczym majstersztyku i odwołania do najsłynniejszego agenta świata - Jamesa Bonda . Swoją drogą w każdy poniedziałek na antenie TVP1 w okolicach g. 22.00 możemy podziwiać przygody Bonda, do czego gorąco zachęcam. Jak sądzę, wspólnie z Bogusławem Chrabotą.
Piotr Wołejko
grafika: blog.rhapsody.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2542 odsłony
Komentarze
Re: Po egzekucji w Dubaju: Zapatrzony w Bonda
30 Marca, 2010 - 22:19
W ekranizacji "Akwarium" na szkoleniu agentom mówili, żeby NIE wyglądali jak agenci z filmów. :)
Abstrahując trochę od różnych Chrabotów...
30 Marca, 2010 - 22:58
Bardzo ciekawe jest to, jak nasi starsi bracia zbudowali silne i twardo broniące swoich interesów państwo... Któż by kiedyś domniemywał takie rzeczy? Może po prostu nie ma czegoś takiego jak ów mityczny "charakter narodowy", albo to są zupełnie drugorzędne sprawy, i każdy może? Hmm...
@ Kuman
31 Marca, 2010 - 00:16
Wejdź sobie na blog Foxa Muldera (foxmulder.blox.pl), tam jest całkiem ciekawy film o tym właśnie, jak to wszystko Żydostwo ogarnęło (musisz sam znaleźć pod tagiem geostrategia bo nie zarchiwizowałem linka), a także wiele ciekawych wpisów nt. syjonizmu, nacjonalizmu i skrajnej prawicy w Izraelu.
Zaprawdę powiadam Ci - zagwoździście to Żydzi zorganizowali.
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Jaszczur
31 Marca, 2010 - 02:41
Zaprawdę, wejdę i poszukam. Kiedyś żem tam już zresztą był, i rzeczywiście sporo tam różnych CIA i Mossadów, z tego co pamiętam. Poza tym ciekawa rzeczywiście sprawa, takie organizowanie państwa na tak nieprzychylnych terenach. :-)
Re:Abstrahując trochę... i każdy może... :)
31 Marca, 2010 - 00:39
No nie bardzo każdy, tylko właśnie Żydzi :)
cyt:...któż by kiedyś domniemywał...
A kiedy było to kiedyś?
Bo syjonizm to nie jest dzisiejszy wynalazek :)
W zasadzie miała być Afryka, Madagaskar Ameryka płd.,
no w końcu zdecydowali się żydowskim targiem na Palestynę :)))
cyt:bardzo ciekawe jest to, jak nasi starsi bracia...
Po pierwsze ks.prof Chrostowski tłumaczy tę kwestię "starszych braci" - ś.p.Papież Jan Paweł II
proponuję się zapozanć z tym tematem jest na youtube.
Ci starsi bracia, to nie są znowu tacy oczywiści nasi starsi bracia..., ale proszę samemu poszperać...
Po wtóre co w tym ciekawego?
Wykorzystali chwilę historyczną,
na chama wpłynęli do Palestyny
i rozpieprzyli Palestyńczykom państwo,
w którym i tak mieszali Anogole,
( jak zwykle pilnowali porządku, tacy wcześniejsi Amerykanie-stróże prawa)
No nie należy zapominać o Turkach, ale to w zasadzie insza inszość, kolejna krzywizna tej chorej historii.
Reszta Żydow rozproszona po świecie robiła dobre miny
i nie tylko
i w końcu uznano tą proklamację narodu wybranego
i powstało państwo Israel:)
ot wszystko, nic dziwnego w tym nie widzę...
pisze Pan, że bronią swoich interesów.
A czy spotkał Pan kiedykolwiek Żyda,
który by tego nie czynił?
Nawet ci z Chełmna o to dbali :)
A na temat tego charakteru, to wyłożę Panu tak :)
ma człowiek charakter? czy nie?
no przeważnie ma, taki czy inny :)
a narod to wiele ludzi, prawda?
to dlaczego naród nie ma mieć charakteru?
a gdy sobie tego życzy, to nawet mityczny?
czy ktoś mu to może zabronić?
chcą , to mają?
I po co domniemywać?
gdy to takie proste :)
cyt:...,albo to są zupełnie drugorzędne sprawy.
A drugorzędne sprawy Panie Kuman,
to jest nasze tutaj pieprzenie głupot :)
pzdr Trójmisto
chris
Zdecydowany Amator
31 Marca, 2010 - 02:27
Panie Amator, dzięki serdeczne za wykłady! Możliwość wspólnej edukacji z Panem to czysta przyjemność i wszystko rzeczywiście wydaje się 'takie proste'... Widać od razu, że musiał Pan obejrzeć wiele filmików na yt w swoim życiu. ;-)
Chodziło mi tylko o to, że po wojnie, jak zakładano Żydom państwo, to wiele, nawet całkiem mądrych człowieków, znając wcześniejsze doświadczenia i postawy, nie przypuszczało, że pociągną tam dłużej niż parę tygodni. A tu taka zgryzota i zagwozdka się zrobiła! Nie myśli Pan? Bo tu jeszcze Izraelici nie dość, że się całkiem zgrabnie organizują i bronią, to jeszcze tłuką innych jak jacyś Niemcy...
Pozmieniały im się osobiste charaktery czy co? ;-)
@Kuman, ależ proszę bardzo.
31 Marca, 2010 - 12:10
To mnie nic nie kosztuje,
to jest czysta przyjemność.
Fakt, wiele filmów widziałem,
stary już jestem i nie da się tego niestety ukryć :)
A odnośnie tego Twojego, że po wojnie wielu mądrych...
no nie wiem dla kogo, oni mielibyć mądrzy?:)))
Kilku durnych Angoli rzeczywiście myślało,
że Żydzi padną,
ale osły nie docenili światowej diaspory i jej kasy...,
jak również wagi i znaczenia politycznych wpływów
w każdym liczącym się wówczas państwie.
Ale odsyłam poniżej Mustrum, to bardzo czytelnie wyłożył.
Ja to stary jestem i chyba trochę leniwy :)
I jeszcze raz dziękuję za te komplementy, gdyby ten sarkazm tak się za płotu nie wylewał, to było by nawet zabawnie:)
I proszę mnie nie podcinać.
Jestem co prawda amatorem, ale już zdecydowanym.
I to sobie niezmiernie cenię.
Więc proszę do mnie na przyszłość niejako z tytułem,
a nie tak plebejsko:)
pzdr
P.s.
A do tego Pańskiego...czy im się charaktery pozmieniały...
To raczej nie.
Syjoniści już od zawsze byli zdecydowanymi ludźmi nie przebierającymi w środkach.
Do dzisiaj nie uznają ekstradycji swoich obywateli
i to nie jest istotne jakich zbrodni by nie popełnili.
chris
Re: Po egzekucji w Dubaju: Zapatrzony w Bonda
31 Marca, 2010 - 10:40
Niebagatelną rolę odgrywały tu powstałe w przedwojennej Polsce żydowskie ruchy narodowo-radykalne takie jak Bejtar (później Irgun). Defilowanie w koszulach w paramilitarnym stylu nie odróżniało ich od nazistów, później w Palestynie zachowywali się podobnie (mordy, czystki etniczne), dlatego nic dziwnego że o tym się nie mówi.
Ja nie rozumiem innej rzeczy
31 Marca, 2010 - 11:03
Dlaczego ludzie, a szczególnie polscy prawicowcy tak się rozczulają nad Palestyńczykami? Dlaczego widzą w nich bratnią duszę?
Kurna chata, ludzie. Palestynczyków nie ma w Palestynie od czasów biblijnych. Lokalni Arabowie nie są Palestyńczykami sensu stricto. I ci rzeczywiście są uciskani, zarówno przez izrael jak i przez "Palestynczyków", po obu stronach muru. A "Palestyńczycy" to w większości rozbójnicka hołota wypędzona do Palestyny przez króla Husseina z Jordany w latach '70.
Co więcej, to taka sama zakała narodów jak militancka żydowska "prawica" rządząca USraelem, która tak samo znienawidzona jest przez Izraelskich Arabów jak wladze Izraela. To co wyprawiają izraelskie neocony i palestyńska swołocz to ma się nijak do Żydów i Arabów palestyńskich mieszkających tam przed 1946 r.
Gdyby odwrócić sytuację, działoby się dokladnie to saqmo. Jednych i drugich mam w tak samo głębokim powaźaniu, niech się tłuką, skolko ugodno i krzyżyk na drogę. Szkoda mi palestyńskich Żydów i Arabów, jak i prawdziwych Ocalałych, którym podjudzana (hłe, hłe!) polityka i nieudolność Zachodu zgotowały nowe piekiełko.
A swoją drogą, wszystkim polskim "prawicowcom" i "prawdziwym patriotom", czymże Wam Polska zawiniła, że jej tak źle życzycie? Jeżeli Izrael padnie pod presją państw Arabskich, to co zatrzyma diasporę żydowską przed przyjazdem do Polski jako nie tyle okupant co wykupant? Dlaczego myślicie, że najczęstszym paszportem wyrabianym przez Izraelitów jest wlaśnie polski? Der neue GG Judeopolen, tego sobie wlaśnie życzycie? Bo kibicowanie Arabusom wlaśnie do tego prowadzi.
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
@Mustrum -Re:...czymże Wam Polska zawiniła...?
31 Marca, 2010 - 11:51
O ma rację chłop,
dobrze rzekł !
Od razu widać,
że wie co mówi.
Mądrego to i warto posłuchać.
pzdr
chris
@ Mustrum: O to, to !!!
31 Marca, 2010 - 13:47
[quote=mustrum]Dlaczego ludzie, a szczególnie polscy prawicowcy tak się rozczulają nad Palestyńczykami? Dlaczego widzą w nich bratnią duszę?[/quote]
No właśnie. Ale cóż - są tacy, co widzą bratnią duszę w sowietach i jaruzelu. ;P
[quote=Mustrum]Kurna chata, ludzie. Palestynczyków nie ma w Palestynie od czasów biblijnych. Lokalni Arabowie nie są Palestyńczykami sensu stricto. I ci rzeczywiście są uciskani, zarówno przez izrael jak i przez "Palestynczyków", po obu stronach muru. A "Palestyńczycy" to w większości rozbójnicka hołota wypędzona do Palestyny przez króla Husseina z Jordany w latach '70.[/quote]
Wyobraźmy sobie taką sytuację: Niemcy opolscy czy resztki Niemców z Wielkopolski proklamują się potomkami Celtów, a Kaszubi - Gotów.
"Palestyńczycy" to też w dużej mierze wymysł sowietów, służący właśnie do destabilizacji zarówno Izraela (zwłaszcza po zerwaniu żałosnego romansu z CCCP), jak i antysowieckich krajów arabskich (Arabia S., Jordania, Egipt za Sadata). Które to kraje nie certoliły się ani nie certolą z "Filastini". Izrael musi się tłumaczyć przed całym światem nawet z przypadkowych ofiar nalotów, a o tym, że Jordania czy Syria używały lotnictwa bombowego przeciw całkiem bezbronnym uchodźcom - ni widu, ni słychu praktycznie !
A dlaczego Khaled Meshaal miśkuje się ze swoim ziomem Putinem ??? Tjaa - pewnie temu, że "Matuszka Rassija" walczy z wojującym syjo-nazizmem :D
Tak samo i o tym, że hamasnik czy owp-ista woli więzienie żydowskie, z żydowskim adwokatem, aniżeli być przecwelonym przez współplemieńców z przeciwnej organizacji. O tym wszystkim nasi "najprawdziwsi Polacy", "wychowankowie endecji", "najmonarchistyczniejsi monarchiści" itp. jakoś nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć.
[quote=Mustrum]Gdyby odwrócić sytuację, działoby się dokladnie to saqmo. Jednych i drugich mam w tak samo głębokim powaźaniu, niech się tłuką, skolko ugodno i krzyżyk na drogę. Szkoda mi palestyńskich Żydów i Arabów, jak i prawdziwych Ocalałych, którym podjudzana (hłe, hłe!) polityka i nieudolność Zachodu zgotowały nowe piekiełko.[/quote]
Dokładnie.
[quote=Mustrum] A swoją drogą, wszystkim polskim "prawicowcom" i "prawdziwym patriotom", czymże Wam Polska zawiniła, że jej tak źle życzycie? Jeżeli Izrael padnie pod presją państw Arabskich, to co zatrzyma diasporę żydowską przed przyjazdem do Polski jako nie tyle okupant co wykupant? Dlaczego myślicie, że najczęstszym paszportem wyrabianym przez Izraelitów jest wlaśnie polski? Der neue GG Judeopolen, tego sobie wlaśnie życzycie? Bo kibicowanie Arabusom wlaśnie do tego prowadzi.[/quote]
Plus: wzmocnione zostają: pozycja muzułmanów w krajach ojropejskich, pozycja Rosji Sowieckiej na Bliskim Wschodzie. Co to oznacza, jakei byłyby tego konsekwencje - chyba nie trzeba tłumaczyć.
[quote=mustrum]Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę![/quote]
A na drzewach zamiast liści....
Pozdrawiam, zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy !
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/