Serafin nie był "dysponentem tematu"

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

 

 

 

 

 

Chce jeszcze na moment wrócić do „taśm Serafina” upublicznionych po kilku miesiącach życia w podziemiu.

Gdyby tak się zapytać Janiny Paradowskiej, dlaczego środowisko milczało wiedząc o nich, to zapewne odpowiedziałaby, jak podczas afery Rywin-Michnik, że pierwszeństwo miał „dysponent tematu”.

Oczywiście w normalnych i demokratycznych krajach, dziennikarze walczą jak lwy o pierwszeństwo w zaprezentowaniu newsa, niestety nie u nas.

Paradowska doskonale wie ze swojego bogatego doświadczenia, że najpierw „dysponentem tematów” była partia matka, później po 89 roku Adam, a dzisiaj? Komu dzisiaj przysługuje to pierwszeństwo? Komuż to mogło najbardziej zależeć, aby planowana afera taśmowa nie popsuła nastroju tak przed, jak w trakcie Euro 2012? Coś mi się zdaje, że nawet ktoś do mediów o to dość zdecydowanie apelował?

Dysponent tematu w naszej polskiej rzeczywistości to taki odpowiednik startera w biegu lekkoatletycznym z tą różnicą, że czasami to nie jego palec naciska na spust, choć wszyscy sądzą, że to on jest odpowiedzialny za rozpoczęcie sprintu, wszak pistolet ma w dłoni, a z lufy wydobywa się dym.

Wracając do taśm, to chyba dla każdego jest oczywistym, że Władysław Serafin wiedział doskonale o dokonywanym nagraniu. Świadczą o tym te jego głosy zdziwienia i przerażenia nad niegodziwością działaczy PSL uzewnętrzniane tymi licznymi „o ku..a!” i „ja p…lę!”.

Ten były członek PZPR, uczestnik obrad okrągłego stołu po stronie rządowej, a dzisiaj „wiejski baron”, który kręcił lody nie tylko z ZSL-em, PSL-em, ale i z Samoobroną, o przeróżnych machlojach i przekrętach wie dużo więcej niż jego taśmowy rozmówca, a te okrzyki zdziwienia potraktujmy, jako dość marne aktorstwo.

Zastanowić należy się nad czymś innym.

Czy Serafin sam wpadł na ten pomysł z nagrywaniem? A może ktoś go o to poprosił i coś mu w zamian obiecał?

A może dostał propozycję nie do odrzucenia z zadziałał w myśl zasady „pan każe, sługa musi?

Obserwujmy dalszą karierę niezniszczalnego i niezatapialnego Serafina, a uzyskamy odpowiedź.

Polecam moją książkę:

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Brak głosów

Komentarze

Innymi słowy, kto zostanie awansowany lub otrzyma limuzynę i lukratywne stanowisko (kolejność obojętna).

Vote up!
0
Vote down!
0
#275498

Dalej to już jest. Komisja Europejska żąda od Polski wyjaśnień co do nieprawidłowości w resorcie rolnictwa. Ktoś pograł, tylko niezupełnie wiedział w co gra...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#275502

Ja im doradzam wysłać do Komisji Europejskiej TW Bolka. Niech im tam zapoda, że jak się będą za bardzo czepiać, to ich każe spałować!
Albo Olbrychskiego z jakimś listem. Najlepiej po rusku, żeby błędów za dużo nie zrobił.

Vote up!
0
Vote down!
0
#275506