Od meksykańskiej fali do meksykańskiej sraczki
Powyższy tytuł chyba najlepiej obrazuje drogę jaką przeszła od 2007 roku szemrana ekipa Tuska wraz z towarzyszącym mu orszakiem dworskich mediów, czy jak mawiał Kwiczoł w serialu „Janosik”, dworskich gnid.
Oczywiście można by napisać „od miłości do nienawiści” lub „od radosnej euforii do panicznej sraczki ze strachu”, ale pozostańmy w tych najbardziej aktualnych i będących na czasie meksykańskich klimatach.
W sumie nie dzieje się w naszym kraju nic wyjątkowego i historia zna mnóstwo przypadków, w których polityk-psychopata i towarzysząca mu kamaryla żądna wpływów i konfitur, aby dorwać się do władzy deklarują miłość i zaufanie do całego narodu, a gdy po jakimś czasie ta władza zaczyna wymykać im się z rąk zaczynają stosować terror i zastraszanie.
W słynnym tasiemcowym expose z 2007 roku Tusk mówił:
Tylko w przeciwieństwie do tych, którzy ustąpili miejsca w tych ławach, jesteśmy przekonani, a sądzę, że to przekonanie podziela przygniatająca większość Polaków, jesteśmy przekonani, że zadaniem dobrej władzy jest rozwiązywanie i łagodzenie konfliktów, a nie żywienie się tymi konfliktami. Że głównym zadaniem polityki, a pragniemy przecież właśnie takiej polityki, nowoczesnej, dojrzałej, rozsądnej polityki, jest uzgadnianie ze świadomością różnicy interesów i konfliktów, uzgadnianie w ramach demokracji parlamentarnej i w ramach rządów prawa wspólnych stanowisk. Niech nigdy więcej w Polsce władza z różnic między ludźmi, z różnic między wspólnotami i środowiskami, nie czyni przedmiotu gorącego konfliktu. Różnice mogą dawać pozytywne napięcia, mogą dawać pozytywną, synergię.
Dzisiaj ten sam Faryzeusz grozi:
„Będziemy starali się wpłynąć zarówno na policję jak i prokuraturę i, w ramach naszych możliwości, na sądy, aby przede wszystkim surowo i możliwie natychmiast karać tych, którzy używają przemocy”
A jego minister Bartłomiej Sienkiewicz zapowiada, tym jeszcze niedawno „pięknie się różniącym”:
„Musimy ich zsocjalizować, a jeżeli się nie da, to zsocjalizować siłą”
„I państwo polskie będzie w stanie pokazać, iż monopol na przemoc ma państwo…”
Jako, że Bartłomiej Sienkiewicz pochodzi z nowego wywołanego strachem i paniką rządowego zaciągu to przypomnijmy mu słowa jego pryncypała wypowiedziane 6 lat temu, kiedy to Salonowi i zagranicznym grandziarzom udało się tego zawodowego obłudnika wepchnąć na fotel premiera:
„Polacy nie potrzebują i nie chcą władzy, której ambicją jest zmienianie Polaków. Bo Polaków nie trzeba zmieniać. My wspólnie musimy zmienić warunki życia i pracy Polaków na lepsze. To musi być pierwszym zadaniem władzy.”
Okazuje się, że zażyta cudowna mikstura władzy przemieniła naszego nadwiślańskiego dr Jekylla w obrzydliwego i sadystycznego mr Hyda.
Mieli kochać, ufać i działać w ramach „dobrej, dojrzałej demokracji” a teraz będą wpływać na policję, prokuraturę i sądy oraz siłą resocjalizować tę część społeczeństwa, której rządy bandy złodziei i zdrajców, delikatnie mówiąc nie odpowiadają. Mało tego, Tusk apeluje także do „zaprzyjaźnionych” mediów, by te "tworzyły atmosferę akceptacji dla działań policji, nawet gdy będą one zdecydowane i brutalne".
Jak widzimy bez większego wysiłku można zdemaskować te wszystkie, używając terminologii „postępowego Europejczyka” Jacka Żakowskiego, „polityczne chwasty”, posługując się wyłącznie ich własnymi obłudnymi kłamstwami, którymi wycierają sobie od lat te ohydne antypolskie zdradzieckie gęby.
Tekst opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara"
Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6
Najnowszy numer ogólnopolskiego tygodnika Warszawska Gazeta już w kioskach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1729 odsłon
Komentarze
Re: "surowo i możliwie natychmiast karać tych, którzy używają
1 Września, 2013 - 17:05
przemocy"
No to trzeba karanie zacząć od Tuska !
Kto używa dziś przemocy - fizycznej i słownej ?
I na czyje polecenie ?
Przypomnieć o dorzynaniu watah, strzelaniu i patroszeniu ? Przecież to bandyterka PO emanuje przemocą. Słomka sam się pobił ? A może Kloc też sam się pobił 11.11.11 i napryskał gazem pieprzowym żeby się policjant Czajka nie denerwował i nie zmęczył kopaniem. Dziś w obronie tego samego policyjnego bandyty i sadysty Czajki apeluje sam... prokurator, uważając, że dostał zbyt surowy wyrok.
Tusk powinien zacząć od siebie bo to on podżega do przemocy i jego przydupasy. Tuskowi się należy "zsocjalizowanie" i to w trybie przyspieszonym bo przez niego i jego pomysł może polać się krew w Warszawie 11.11.13.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński