Nie ufać mafii
Tak czasami się zastanawiam, na czym opiera się zaufanie. Zacząć jednak trzeba od tego, czym ono tak właściwie jest? Taka najbardziej ogólna i oczywista definicja podpowiada, że jest to chyba tylko i wyłącznie wiara w uczciwość jakiejś hipotetycznej drugiej strony wobec nas.
Jednak ten nasz świat jest tak urządzony, że i zaufanie ulega w określonych sytuacjach i środowiskach patologii. W grupach przestępczych i organizacjach mafijnych zaufanie przeradza się w tak zwany obowiązek omerty, czyli w swego rodzaju wiarę, a wręcz obowiązek wiary w to, że w razie zagrożenia ujawnieniem niezgodnych z prawem działań ten swoiście rozumiany rodzaj wzajemnego zaufania będzie wyrażał się milczeniem po grób i niesypaniem innych członków mafii.
Jak więc widzimy na zaufaniu, które jest specyficznym rodzajem wiary może opierać się nie tylko zgodne i harmonijne współistnienie ludzi, a nawet całych społeczeństw czy państw, ale także skuteczność tych, którzy tym społeczeństwom czy państwom zagrażają.
Niestety wiemy doskonale i każdy ma chyba jakieś smutne osobiste w tym doświadczenia, że czasami planujący dokonać przestępstwa pospolitego, albo mordu starają się najpierw wzbudzić zaufanie u swojej przyszłej ofiary. Tak się dzieje w mnożących się kradzieżach metodą „na wnuczka”, ale i okrutnych morderstwach jak w przypadku nawróconego oficera KGB Litwinienki, który musiał przecież zaufać mordercy i usiąść z nim w kawiarni, aby ten skrycie poczęstował go radioaktywnym polonem dodanym do kawy.
Przekonać kogoś do tego by zaufał mordercy jest czymś wyjątkowo podłym i właśnie dowodem na to są wydarzenia na Ukrainie.
Dzisiaj dokładnie te same obłudne postaci, które w sposób wyjątkowo perfidny i ohydny próbowały wzbudzić w nas zaufanie do kremlowskiego bandyty Putina i przekonywały nas, że należy bezgranicznie ufać stronie rosyjskiej, kiedy ta mówi o pancernej brzozie, pijanym generale Błasiku siedzącym w kokpicie samolotu. Ci sami ludzie, którzy dla wzmocnienia w Polakach wiary w uczciwość Putina i przekonywujący nas do zaufania mu poprzez wymyślanie własnych służących temu autorskich kłamstw, zmienili nagle front.
Przecież będąc konsekwentni, dzisiaj jak jeden mąż powinni twierdzić, że zgodnie z tym, co mówi Putin, na Krymie nie ma wojsk rosyjskich, a uzbrojeni po zęby osobnicy w nieoznakowanych mundurach to tubylcy, którzy zaopatrzyli się w rosyjską broń i pozbawione emblematów stroje wojskowe na pobliskich bazarach i w okolicznych sklepikach.
Dlaczego tak nagle zmienili front? Co było prawdziwe? Tamto smoleńskie całkowite zaufanie Rosji i Putinowi czy dzisiejszy kompletny brak tego zaufania?
Ja zadałbym jednak inne pytanie. Czy rządzący dzisiaj Polską oraz wspierające ich media, dziennikarze i „autorytety” preferują budowę wśród ludzi takiego zaufania, które ma budować i służyć ich własnemu dobru i bezpieczeństwu czy może raczej to pojęcie jest w ich wydaniu tą patologiczną mafijną wersją służącą złu?
Moim zdaniem odpowiedź jest prosta. Polska nie znajduje się w rękach uczciwych ludzi, ale bandyckiej i zbrodniczej mafii, którą musimy zlikwidować.
Jeżeli tego nie zrobimy to sami zginiemy. Zacząć jednak musimy od tego, że nigdy już nie wolno im zaufać. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy w panice wdziewają biało-czerwone trykoty i próbują wzbudzić do siebie zaufanie.
A opozycji nie radzę uprawiać dialogu, nawet parlamentarnego ze zdrajcami, a tylko skoncentrować się na komunikowaniu prawdy Polakom. Jeżeli tego nie uczynicie to wkrótce i wy utracicie całkowicie zaufanie.
Tekst opublikowany w tygodniku Polska Niepodległa
Nowy numer tygodnika Warszawska Gazeta od jutra w kioskach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1536 odsłon
Komentarze
Zaufanie
20 Marca, 2014 - 11:35
Zaufanie bierze się z bezpośrednich interakcji, ktore stwarzają podstawę do stworzenia obrazu drugiej osoby i określenia stopnia jej przewidywalnśći i stopnia zdolności do współ-pracy.Problem pojawia się w przypadku, gdy mowa o zaufaniu do osób, z którymi nie mamy bezpośredniego kontaktu. Wtedy liczy się interakcja z innymi osobami i ustalanie wspólne obrazu takiej osoby. W takiej sytuacji potrzebne są też wiarygodne media, które przekazują nam wiarygodne informacje o zachowaniu takich osób publicznych. Czyli potrzebna jest nam rzeczowa opinia publiczna, ktora jest w stanie ustalić cechy charakterystyczne osoby będącej obiektem naszego zainteresowania.
Prawda
20 Marca, 2014 - 12:18
Dlaczego Tusk budzi tak ogromne społeczne zaufanie ? Ponieważ jest dokładnie taki jak 80% Polaków.
Polacy w swej większości nie chcą uczciwości i prawdy, którą bombarduje ich Kaczyński. Gubią się w niej i nie potrafią w niej funkcjonować.
Łatwiej żyć im w "mętnej wodzie", którą zapewnia im Tusk.
Tusk budzi zaufanie społeczne, dając gwarancje nieuczciwości, nieprawdy, korupcji i mozliwości malwersacji.
Czy w tej sytuacji uczciwość polityki Kaczyńskiego ma jakiekolwiek szanse na sukces ?
Czy prawda obroni się sama ?
NIEPOPRAWNY INACZEJ
To jest, po części, prawda.
20 Marca, 2014 - 12:34
To jest, po części, prawda. Ale sytuacja jest nieco bardziej złożona. Tusk dysponuje mediami i zapleczem politycznym nomenklatury postkomunistycznej zapewniającej mu finansowanie dzalalności. Dzięki temu może konstruować narrację dostosowaną do potrzeb psychologicznych pewnych grup elektoratu i upowszechniać ją poprzez media.Są to albo grupy świadome i broniące swego status quo albo też grupy mało wyrobione politycznie i podatne na manipulacje. ( "sojusz filistra z buractwem", o ktorym pisałem wielokrotnie)
Grupy świadomie broniące
20 Marca, 2014 - 18:40
Grupy świadomie broniące swojego interesu, zawsze będa w opozycji do naszych poglądów. Pozostaje nam zmanipulowanie buractwa.
Tyle, że prawdą nie da się ich zmanipulpwać.
TzW
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Żolnierze rosyjcy na Krymie
20 Marca, 2014 - 17:55
stacjonują od czasu podzialu floty czarnomorskiej i umowy o bazie w Sewastopolu.
Putin mógl łgać co najwyżej o tym, że nie ma żolnierzy rosyjskich poza bazami.
Oczywiscie zgadzam się ze zdaniem o rządzących Polską od 1989r.
Jedynym patriotycznym rządem był rząd Premiera Olszwskiego.
cui bono
To jest tylko gra aktorskich spektakli
20 Marca, 2014 - 19:56
Z powodu, że czas ich już bardzo nagli
Słupki spadały nie dając nadziei
Więc zagrali w sztuce godnej Barei
Instytut Sehna ,podając wynik krwi
Gen. Błasikowi oddaje wiele czci
Na nich milczenie spadło zaraźliwe
Bo ustaliło ich miejsce właściwe
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"