Trzysta białych ciężarówek

Jak bardzo zdesperowana musi być jakakolwiek władza żeby sugerować krajowi bądź co bądź ościennemu, pozostając z nim w konflikcie, przyjęcie "pomocy humanitarnej"? W wydaniu rosyjskim nie zaskoczy mnie żadna wersja rozwoju sytuacji. Po 17 wrześniu 1939 armia sowiecka zajmowała wschodnią Polskę - według jednej z oficjalnych wersji propagandowych - w niewątpliwie humanitarnym celu chronienia zamieszkującej tam ludności. Tyle że nie polskiej i nie bardzo wiadomo przed czym. Pamiętam informacje o awanturach na Krymie i we wschodniej Ukrainie organizowanych przez ugrupowania anonimowych, umundurowanych, ale zamaskowanych ludzi których wojskowej przynależności nie można było w związku z tym jednoznacznie rozpoznać i stwierdzić. Nie znam się na prawie wojskowym czy wojennym, ale chyba nie wszystko było z nim zgodne? Teraz gdy pokazują kolumny białych ciężarówek z ruską "pomocą humanitarną" zauważam, że na żadnym ze zdjęć nie ma widocznych numerów rejestracyjnych tych ciężarówek ani innych oznaczeń. Zwraca też uwagę ich jednakowy stan techniczny sprawiający wrażenie nówek nie śmiganych, wskazujący że mogą to być naprędce przemalowane samochody z wyposażenia walecznej rosyjskiej armii. Osobną zagadkę stanowią czerwone flagi z nie rozpoznanym przeze mnie emblematem, dumnie powiewające na niektórych ciężarówkach. Moim zdaniem, kolejnym problemem jest to że nie jest to symbol Czerwonego Krzyża...