O jutrzejszej imprezie lewackiej w Warszawie (2)
Ukazała się mapa na stronie http://11listopada.org/wiadomosc/mapa (zamieszczam na ilustracji w formie zmniejszonej); trudno jest ocenić jej rzeczywistą wartość.
Zbierają się tuż przed dunastą w południe pomiedzy Rotundą a Placem Konstytucji, na Marszałkowskiej.
Trochę żałuję że nie monitorowałem strony http://11listopada.org/ dokładniej. Zauważam jakby zmieniający się ton i dobór słów; przypuszczam że autor jest młodym dziennikarzem o niewielkim doświadczeniu zawodowym.
Na stronie http://11listopada.org/wiadomosc/witajcie-willkommen-privet-welcome-faszyzm-nie-przejdzie-no-pasaran znajduje się (11.11.2011 godz. 01.22; nie wiem od kiedy) następujący tekst:
"Ruchy, środowiska i koalicje antyfaszystowskie wspierają się nawzajem w temperowaniu rozwoju skrajnej prawicy na kontynencie. Gdziekolwiek w Europie odbywają się tego typu marsze, lokalne społeczności otrzymują ponadregionalne wsparcie. To żadna tajemnica, a wręcz wspaniała tradycja ruchów antyfaszystowskich. Zarazem, im większe zagrożenie ze strony neofaszystów i nacjonalistów, tym większa i szersza jest mobilizacja społeczna. I tak na przykład 8-tysięczny marsz skrajnej prawicy w Dreźnie mógł zostać sparaliżowany dzięki 20-tysięcznej blokadzie, w której udział wzięło także kilkuset antyfaszystów z Polski, Czech, Słowacji czy Austrii. Jeszcze bardziej międzynarodowe były kilka tygodni temu blokady marszu brytyjskich nacjonalistów i rasistów z English Defence League w Londynie. Z kolei tam gdzie w odpowiednim momencie antyfaszystowska solidarność zawodzi, sytuacja rozwija się tak jak np. obecnie na Węgrzech.
Antyfaszyzm to działalność społeczna, edukacyjna i kulturalna. To także zdecydowane i masowe protesty uliczne. I tak, na wezwanie Porozumienia 11 listopada, antyfaszyści i sympatycy z całej Polski oraz zagranicy, wezmą udział w licznych prezentacjach, wykładach, debatach i wydarzeniach kulturalnych w ramach rozpoczynających się właśnie „Dni Antyfaszyzmu”. Nie ukrywamy, że ruch antyfaszystowski naszych zachodnich sąsiadów jest jednym z najbardziej doświadczonych na świecie. 20 tysięcy osób, które wzięło udział w kolorowych i skutecznych blokadach w Dreźnie świadczy tak o popularności jak i społecznym przełożeniu tego ruchu. Antyfaszyści z Niemiec wezmą więc udział w warszawskich prezentacjach i debatach wokół problemu europejskiej skrajnej prawicy, na które zarówno w ich jak i naszym imieniu serdecznie wszystkich zapraszamy. Antyfaszyści z Niemiec zapewne wesprą też warszawiaków w blokadzie przemarszu ONR, polskich fanów krzyża celtyckiego, „salutu rzymskiego” czy swastyki."
Skrótów w cytowanym fragmencie nie zastosowałem.
Autor tego tekstu potwierdza więc że między innymi niemieccy lewaccy zadymiarze zostali s e r d e c z n i e z a p r o s z e n i przez organizatorów, także do blokady Marszu Niepodległości, kłamliwie informujących Niemców że jest to "przemarsz ONR, polskich fanów krzyża celtyckiego, „salutu rzymskiego” czy swastyki".
Tym samym teza że rodzime lewactwo zaprosiło Niemców do tłumienia manifestacji w dniu Święta Odzyskania Niepodległości, 67 lat po Powstaniu Warszawskim, jest udowodniona.
Nie wiem kim jest autor tego tekstu, ale - mam nadzieję - zostanie znaleziony,. ujawniony i odpowiednio ukarany. Bo tego nie da się już olać, zamieść pod dywan czy - z ruska - "naplewat' i zabyt'".
Hańba.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2630 odsłon
Komentarze
Re: O jutrzejszej imprezie lewackiej w Warszawie (2)
11 Listopada, 2011 - 03:02
Lewactwo NIGDY nie jest rodzime.
Lewactwo Ojczyzny nie ma.
Mają tylko centrale sterowania i sponsorowania.
Sowieckie.
Pozdrawiam
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
hmmm
11 Listopada, 2011 - 09:28
Niech napiszą te lewackie dupki: co takiego
11 Listopada, 2011 - 09:22
Z kolei tam gdzie w odpowiednim momencie antyfaszystowska solidarność zawodzi, sytuacja rozwija się tak jak np. obecnie na Węgrzech.
Niech napiszą co takiego stało się na Węgrzech. Niech podadzą szczegóły. Wszystkie te teksty to pustosłowie.
Niepokój starego pierdziela
11 Listopada, 2011 - 09:45
A co będzie jak tuskozbrodniarze wykorzystają marsz dla wzniecenia chaosu i represji?
Zamiast studzić nastroje komunikatami: policja jest przygotowana i nie dopuści do zetknięcia się kontrmanifestantów serwuje się wrzutki podgrzewające atmosferę.
Czy to trudno zadźgać jakiegoś narkomana w grupie lewaków?
Czy to trudno wstawić w marsz niepodległości prowokatorów by z tej strony posypały się kamienie lub miały miejsce akty wandalizmu?
Czy marsz nie zostanie zamieniony w uliczne burdy patriotycznie nastawionych obywateli z bandami dewiantów dla zrównania w świadomości społeczeństwa obu grup?
Pomny prowokacji PO na Krakowskim Przedmieściu pełen jestem obaw.
polikwidowali duże zakłady pracy
11 Listopada, 2011 - 10:08
zatrudniają tylko swoich o to chodzi byśmy nawet nie mieli ulicy by się spotkać , przecież to już było , na murach smołą napisane uwolnić studentów a na ulicach milicja pałowała rozganiała każdą grupkę zakaz zgromadzania. Podobno to było w innym systemie podobno udało się nam go pokonać niestety jet jeszcze gorzej.
@oyster11,
11 Listopada, 2011 - 12:49
wobec prowokatorów jesteśmy bezsilni. Oni mogą zrobić to wszystko o czym piszesz. Także podpalać samochody i atakować nas i policję. (w stanie wojennym było całkiem inaczej). Niemniej - nie mamy innej możliwości. Oczywiście, jeśli zobaczę po naszej stronie kogokolwiek "rozrabiającego", moją pierwszą myślą będzie, że to prowokator. Czy to znaczy że mamy się zamknąć w domu i przyjąć że oni mają zawsze rację bo są silniejsi, bezwzględni i o niebo skuteczniej zorganizowani? Chyba nie.
Uzasadnione wydają mi się metody Polskiego Państwa Podziemnego, nie te najbrutalniejsze, ale choćby ujawianie odpowiedzialnych za czyny haniebne, takie jak w tekście powyżej. Z detalami. Bojkot aktorów i dziennikarzy, jak w stanie wojennym. Ujawnianie korzyści za wykonanie jakiegoś "polecenia". Niezależne publikowanie haniebnych publicznych wypowiedzi z dokładną informacją gdzie i kiedy. Ujawnianie powiązań rodzinnych "działaczy młodego pokolenia" ze zbrodniarzami z czasów komunizmu i dawniejszych.
To jest skuteczne. A oni muszą się bać. Choćby tego, że za kilka lat nie zrobią kariery w wolnych mediach, bo przypomniane zostanie to co napisali/owiedzieli teraz...
bez znaczenia
11 Listopada, 2011 - 10:16
Flaga przygotowana, bez znaczenia ilu bandytów lewackich tam czeka i jakie niespodzianki naszykowała banda peowskich zbirów. W takiej sytuacji nie mogę zostać w domu bo nabrałbym obrzydzenia do samego siebie.
Schemat działań patriotycznych
11 Listopada, 2011 - 14:02
Na naszej stronie jest mapka oparta na google, która może być przydatna, szczególnie przyjezdnym, zawierająca miejsca dotyczące dzisiejszych marszów i Mszy Świętej.
http://obroncakrzyza.wordpress.com/
Re: O jutrzejszej imprezie lewackiej w Warszawie (2)
11 Listopada, 2011 - 14:45
HAŃBA!!!!
"Jeżeli zapomnimy o nich,
Niech BÓG zapomni o nas" - Adam Mickiewicz
skrzekul
"Jeżeli zapomnimy o nich,
Niech BÓG zapomni o nas" - Adam Mickiewicz
skrzekul
Smutno mi Panie
11 Listopada, 2011 - 19:49
Wszystkie moje przewidywania się spełniły. Właśnie dlatego nie przyjechałem(100 km). Jak podejść do tuskobandziorów by tylko nie protestować p-ko jawnokurestwu ? Dokładnie wiadomo co zrobią Niesiołasyny. A co sensownego możemy zrobić my ?
Czasem
11 Listopada, 2011 - 20:18
wzbraniam się przed ekspresją w wulgaryzmach niektórych niepoprawnych.pl.Równocześnie coś mnie odrzuca od sążnistych dywagacji "kulturalnych" niepoprawnych.pl. Tak, po dzisiejszych zajściach pozwolę sobie pomimo sgosi pani Kowalskiej i innych zacnych kobiet.
To kurwy,bandyci tuski, komoruski.To nie Polacy to mośki ubeckiego sortu. I wszyscy ci co na nich głosowali, nie ma zlituj.
Re: Czasem
11 Listopada, 2011 - 21:02
Oyster. Dałeś się zamknąć w getcie medialnym!
Teraz już rozumiem, co moja najstarsza córka myślała, mówiąc nam, swoim rodzicom: "żyjecie w getcie".
Ma chyba rację, mając media zamykają nas w getcie.
Dziś wysłaliśmy rodzinną delegację na Marsz Niepodległości - poszedł "osobisty kapelan" pod ochroną naszego syna, dwóch córek i wnuka.
A my sami oglądaliśmy telewizję.
Nie widzieliśmy w telewizji marszu, jakimi ulicami szedł, jak to wyglądało. Pokazywali cały czas w kółko te same sceny "policyjne". Wszystko jasne!
Wróciła delegacja rodzinna. Wszystko się udało, zadowoleni, nie widzieli nawet kamer telewizyjnych po drodze. Wiedzieliśmy już o tym wcześniej, że tam gdzie oni byli - kamer nie było.
A delegacja rodzinna nie była zamknięta w getcie medialnym,
w strasznej, niespokojnej Warszawie. Spokojnie świętowali na świeżym powietrzu Święto Niepodległości.
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Dziękuję Tomaszu
11 Listopada, 2011 - 22:53
Trochę się uspokoiłem.