Nie ustrzegł się...

"Najjaśniejszy P. Rezydent odwiedził 19 maja Państwowy Instytut Geologiczny, w 92 (okrągłą) rocznicę powstania placówki." Jak pamiętamy niedawno wsławił się stwierdzeniem, że eksploatacja łupków gazonośnych może mieć negatywny wpływ na całokształt. Po telewizyjnym wywiadzie Dyrektora Instytutu Jerzego Nawrockiego w którym potwierdzono olbrzymie szacowane zasoby gazu w Polsce a także zdementowano pogłoski o niebezpieczeństwach jakie sprowadza jego eksploatacja, na ten temat wypowiedzi już nie było.
Natomiast, ponieważ zawsze uważałem zgodnie z tym czego nauczono mnie w domu rodzinnym, że z inwalidów (obecnie: niepełnosprawnych) śmiać się nie należy, nie śmieję się z tego że Miłościwie nam Panujący odwiedził nie Państwowy instytut Geologiczny lecz Państwowy Instytut Geologii, o czym zapewniał kilkukrotnie. Nie wyśmiewam się że przekazując słowa uznania dla władz Instytutu nie przypomniał sobie nazwiska człowieka do którego słowa te kierował, co miało wynikać z kontekstu. Nie wyśmiewam się też z czeskiego błedu dotyczącego "łupku gazowego" zamiast "gazu łupkowego". Dla niewtajemniczonych: to tak, jakby zamiast "Bronisław Komorowski" powiedzieć "Konisław Bromorowski"...