Prawdziwa prawda

Oni wiatr sieją, zbierać będą burzę.

Mariusz Bulski, aktor: Panie profesorze, panie ministrze... Dobrze, że pan wspomniał o... o pewnym porozumieniu, które zostało zawarte w lipcu pomiędzy stronami - pomiędzy miastem, pomiędzy kancelarią prezydenta, pomiędzy harcerzami i pomiędzy kurią. I w tym porozumieniu harcerze poprosili - poprosili, bo cóż mieli zrobić? - poprosili te trzy strony o trwałe upamiętnienie w miejscu tego krzyża. Na co te trzy strony - urząd miasta, kancelaria prezydenta i kuria - się zgodziły, że w miejscu tego krzyża... Zresztą na krzyżu była taka tabliczka, że to jest apel o upamiętnienie tej tragedii, tego wydarzenia, tych ludzi, którzy setkami, tysiącami przychodzili przez ten czas tygodniowej żałoby... I jakby konflikt zaczął się od tego, że... owszem, deklaracje padły, ale kilka dni po tym... po tym porozumieniu, o którym pan wspomniał, pani Nekanda Trepka wyraziła opinię, że ona nie przewiduje żadnych zmian w kompleksie pałacowym i jakby to doprowadziło do tych zdarzeń, które razem obserwowaliśmy i nad którymi, myślę razem ubolewamy.

Prowadzący: Czy... Czy ja dobrze rozumiem, że sugeruje pan, iż... pałac prezydencki, uczestnicy tego porozumienia nie dotrzymali słowa?

Mariusz Bulski: No tak z tego wygląda. Jeżeli... jeżeli to porozumienie jest do przeczytania...

Prowadzący: Panie ministrze. (...)Przepraszam.

Prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta: Znaczy... Nie chciałbym wchodzić w spór, bo jesteśmy na kilka dni przed rocznicą katastrofy, więc spór nie ma sensu. Chciałbym, żeby to były to dni żałoby, pamięci tych osób, a nie spór no, ale[...]

***
Prowadzący: Znaczy, znaczy, politycy mogli zrobic coś, żeby jednak tych konfliktów tak wielkich nie było.

Dr Tomasz Żukowski, politolog i socjolog: Myślę, że mogli. Myślę, że mogli. Tutaj myślę, że źle się bardzo stało, że nie doszło do realizacji - tu się zgodzę raczej z panem niż z panem ministrem - nie doszło do realizacji tego, co można powiedzieć duchem porozumienia w sprawie upamiętnienia tego, co się stało 10 kwietnia pod Smoleńskiem.

Prowadzący: Krzyż, pomnik?

Tomasz Żukowski: Ja powiem tak: godne upamiętnienie i trwałe, godne upamiętnienie. Ja nie chcę rozstrzygać czy to ma być krzyż, czy to ma być pomnik, czy to ma być płyta, czy to powinno być dokładnie w tym miejscu, gdzie stał krzyż, czy to powinno być na przykład kilkadziesiąt, czy kilkaset metrów obok. Ważne, żeby to było w takim miejscu, które miałoby związek chyba z jednym z najważniejszych wydarzeń, które nas Polaków połączyło takim wielkim, żałobnym, pospolitym ruszeniem ludzi, którzy poczuli się zranieni razem z własnym państwem.

Prawda sama potrafi się obronić. Prawda jest jedna. Prawdy nie da się ani zmienić, ani ominąć. Prawda nie zginie i prawda zwycięży.

http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/mam-inne-zdanie/wideo/05042011-2215/4152124